Nieoficjalnie: Hezbollah z większością w parlamencie

  • Data publikacji: 07.05.2018, 17:00

Według nieoficjalnych wyników, w pierwszych od dziewięciu lat wyborach parlamentarnych w Libanie, większość zdobył szyicki Hezbollah i jego sojusznicy.

 

Jak wynika z kalkulacji agencji Reuters - podczas niedzielnych wyborów szyicki Hezbollah zdobył co najmniej 67 miejsc w 128-osobowym parlamencie. Na drugim miejscu uplasowała się partia obecnego premiera Libanu - Saada Haririego - Ruch Przyszłości,  Wynik ten niemalże gwarantuje mu ponowne objęcie tego stanowiska i stworzenie rządu, gdyż zgodnie z libańską konstytucją premier tego państwa musi być sunnitą.

 

Po niedzielnym głosowaniu Hasan Nasr Allah, przywódca Hezbollahu, oświadczył: Dzisiaj mogę powiedzieć, że nasze cele zostały osiągnięte. Nieoficjalne wyniki wyborów nazwał natomiast wielkim moralnym i politycznym zwycięstwem. Z kolei premier Hariri ogłosił, że jego partia zdobyła zaledwie 21 miejsc w parlamencie (w porównaniu z dotychczasowymi 33).

 

Libański minister spraw wewnętrznych Nohad Machnouk poinformował opinię publiczną, że w głosowaniu wzięło udział 49,2% uprawnionych obywateli państwa. Jest to spadek o niemalże pięć punktów procentowych w porównaniu z poprzednimi wyborami tego typu. Ktokolwiek z tych, którzy nie głosowali, nie może teraz sprzeciwiać się temu, co stanie się w przyszłości - stwierdził Machnouk. Podobnego zdania był szyicki prezydent Libanu Michel Aoun, który napisał: Ponawiam apel, jeśli chcesz zmiany i nowego podejścia, musisz egzekwować swe prawo do głosowania.

 

Sytuację Libanu komplikuje trwająca w ich sąsiedztwie wojna w Syrii oraz napływ milionów uchodźców z terenów objętych walkami. Co więcej, obywatele byli uprawnieni do głosowania nie w miejscu, w którym mieszkają, a tam, skąd pochodzą ich przodkowie - zmusiło to wielu z nich do odbywania dalekich podróży po kraju celem oddania głosu i wprowadziło konsternację wśród niektórych wyborców.