Premier League: bitwa o Londyn dla The Gunners w starciu z Chelsea!

  • Data publikacji: 26.12.2020, 20:24

Zespół Mikela Artety podołał drużynie The Blues, w której znów zawiódł Timo Werner. Brak składnych akcji oraz niskie zaangażowanie wykazywane w pierwszej połowie przez zawodników z niebieskiej części Londynu otworzyły furtkę dla The Gunners. Cudowne trafienie z rzutu wolnego Granita Xhaki było wisienką na torcie tego widowiska.

 

Gospodarze spotkania pomimo zajmowanego 15. miejsca w tabeli Premier League postawili gościom ze Stamford Bridge trudne warunki. Zawodnicy Arsenalu pomimo niełatwego początku, gdy wykazywali się brakiem kreatywności atakując głównie wrzutkami z lewego skrzydła wzięli sprawy w swoje "nogi" i ruszyli do szerzej zakrojonych działań ofensywnych. Dzięki tym atakom zdobyli pierwszego gola w tym spotkaniu po karnym, sprokurowanym przez Reece Jamesa.

 

W 33 minucie spotkania karnego dla drużyny gospodarzy wywalczył młody Szkot grający na pozycji lewego obrońcy - Kieran Tierney. Jedenastkę na bramkę zamienił francuski napastnik The Gunners - Alexandre Lacazette. Zawodnicy Chelsea po stracie pierwszej bramki starali się podjąć próby konstruowania akcji przy pomocy ataku pozycyjnego, jednak zawodnicy w czerwono-białych trykotach ruszyli do pressingu, uskrzydleni zdobytym prowadzeniem. Cudowne trafienie Granita Xhaki w 45 minucie z ponad 20 metrów z rzutu wolnego ustaliło wynik, przynajmniej do przerwy.

 

Obraz gry po przerwie zauważalnie się zmienił i uległ poprawie w kontekście gry The Blues, którzy byli w pierwszym kwadransie drugiej połowy spotkania stroną bardziej dynamiczną. Szczególnym zaangażowaniem odznaczała się młodzież, w tym Tammy Abraham i Reece James. Zmiana nastawienia zespołu gości prawdopodobnie wyniknęła z ostrej reprymendy w szatni zafundowanej przez legendę klubu ze Stamford Bridge, która obecnie piastuje stanowisko trenera zespołu.

 

Pomimo tej zmiany Arsenal za sprawą trafienia 19-letniego Bukayo Saki wyszedł na prowadzenie trzema bramkami. Ataki zrywami w wykonaniu Abrahama i kolegów z formacji ofensywnej raz po raz rozbijały się o defensywę rywali. Przebłysk geniuszu 23-letniego Anglika w 87 minucie ustalił wynik spotkania. Po bramce Abrahama Chelsea ruszyła z wysokim pressingiem co poskutkowało wywalczonym rzutem karnym w doliczonym czasie gry. Został on zmarnowany przez Jorginho, który delikatnym strzałem po ziemi nie rzucił wyzwania Berndowi Leno. Gol honorowy to zdecydowanie gorszy wynik niż wskazywały oczekiwania kibiców Niebieskich przed rozpoczęciem tego widowiska.

 

Timo Werner nadal pozostawia negatywne wrażenie po swoim niemal niezauważalnym występie. Bramkarz The Blues, Benjamin Mendy pomimo straty 3 bramek popisał się kilkoma znakomitymi interwencjami udowadniając, iż ściągnięcie go do zespołu w miejsce niepewnego Kepy Arrizabalagi było dobrą decyzją zarządu oraz trenera Lamparda. Derby Londynu dla The Gunners! Londyn tego wieczoru będzie czerwony!

 

Arsenal Londyn - Chelsea Londyn 3:1 (2:0)

Bramki: 34' Lacazette, 44' Xhaka, 56' Saka, 85' Abraham

Arsenal Londyn: Leno - Tierney, Mari, Holding, Bellerin - Xhaka, Elneny - Martinelli (71' Pepe), Rowe (65' Willock), Saka - Lacazette (90+2' Mustafi)

Chelsea Londyn: Mendy - Chilwell, Silva, Zouma, James - Mount, Kovacic (46' Jorginho), Kante (74' Havertz) - Werner (46' Hudson-Odoi), Abraham, Pulisic

Żółte kartki: Mari P., Tierney K. - Silva T.

Sędziował: Oliver M.