Boks: Król Ryan na zwycięskiej ścieżce. Garcia wygrywa z Campbellem
- Data publikacji: 03.01.2021, 10:00
Na początku nowego roku wyśmiewany "król instagrama" miał kolejną szanse do pokazania, że nie jest tylko chłopcem z internetu. Ryan Garcia jest niepodważalnie jednym z największych talentów bokserskich aktualnych czasów, co nie zmienia faktu, że ma tak samo dużo wielbicieli jak przeciwników. Zaznacza mu się, że sport nie jest jego priorytetem, że nie trenuje wystarczająco ciężko i skupia się na korzyściach finansowych. Minionego wieczoru, po raz kolejny udowodnił swoim krytykom, że nie mają racji. Z rekordem 21:0, King Ryan, zostaje tymczasowym mistrzem WBC wagi lekkiej.
Walka wieczoru na gali w Dallas zaczęła się od wyrównanego poziomu obydwu zawodników, w pierwszej rundzie można było odnieść wrażenie, że obie strony starają się wyczuć przeciwnika, skończyła się ona lekka przewagą młodego Amerykanina. W drugiej odsłonie starcia lepiej punktował Brytyjczyk, który wykorzystał nieuwagę oraz zbyt dużą pewność siebie Garcii i doprowadził do knockdownu. Po konsultacji z narożnikiem, na następną rundę podopieczny Oscara De La Hoyi, wyszedł agresywny i pewny, punktował przeciwko Campbellowi z każdą sekundą. Kolejne tury to przewaga Garcii, ale i pojedyncze trafienia Brytyjczyka. Zawodnik z Hull cały czas próbował przebić się przez gardę przeciwnika, jednak nieskutecznie. Szybkość Ryana okazała się kluczem do sukcesu, w piątej rundzie Campbell nie był już w stanie odpowiadać na szybkie ataki faworyta, który w ostatnich sekundach był bliski zakończenia walki. Szósta runda rozpoczęła się serią mocnych ciosów ze strony Amerykanina, które nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Pojedynek zakończył się w siódmej rundzie, przez TKO ciosem pod żebra ze strony Ryana Garcii. Popularny zawodnik, wygrał kolejną walkę przed czasem, czym udowodnił tezę swojego promotora o możliwości bycia największym talentem w ostatnich latach. The Flash zostaje posiadaczem dwóch pasów, WBC Silver i WBO Nabo wagi lekkiej.
Podczas gali w Dallas, swoją walkę stoczył również brat Ryana Garcii, Sean. Młody zawodnik, miał zakontraktowaną walkę na 4 rundy. Rene Marquez nie podołał młodszemu z braci i decyzją sędziów przegrał walkę.
Minionego wieczoru pojedynki stoczyli również bracia Alvarado, Felix i Rene. Pierwszy z nich stanął przeciwko Deejyaowi Kreielowi. Zawodnik z RPA okazał się o wiele słabszy i niemalże od pierwszej rundy nie był w stanie sprostać przeciwnikowi z Nikaragui. Felix Alvarado wygrał swoją walkę, którą przerwał sędzia. Drugi z braci, podczas wieczoru w Dallas, odbył swoją pierwszą obronę pasa WBA wagi piórkowej. Walka zakontraktowana na 12 rund została wykorzystana do samego końca. W jej trakcie, można było odczuć lekka dominacje ze strony pretendenta do pasa. Głód walki oraz osiągnięcia wymarzonego rezultatu doprowadziły do orzeczenia sędziów na korzyść Rogera Gutiereza, który został nowym mistrzem.