PoinforMOTOwani [7]
- Dodał: Tomasz Małycha
- Data publikacji: 04.07.2018, 10:35
Cotygodniowa porcja motoryzacyjnych newsów, podana w kompaktowej ilości i sycącej treści, doprawiona szczyptą humoru.
Peugeot się ceni, 508 to krok w segment premium
Gdy podczas marcowych targów w Genewie Peugeot pochwalił się swoim najnowszym projektem - modelem 508, miłośnicy motoryzacji nie mogli wyjść z podziwu nad wyglądem najnowszej limuzyny. Wsłuchani w komplementy i zachwyty Francuzi przedstawili cenniki swojego nowego “dziecka”, jednak tym razem entuzjazm, lekko mówiąc, opadł.
Podstawowa konfiguracja to koszt 123 900 zł za 130-konnego diesla. Jednostka benzynowa jest znacznie mocniejsza, gdyż legitymuje się mocą 180 koni, jednak jest ona droższą od diesla o 8 000 zł. W tej dopłacie zawarta jest również ośmiostopniowa, automatyczna skrzynia biegów (podstawą jest 6-cio biegowy “manual”), więc uwzględniając obecne trendy na rynku można przypuszczać, że to silnik benzynowy będzie trzonem sprzedaży Peugeota 508 w Europie. Pytanie czy z cenami niebezpiecznie bliskimi to Audi czy BMW popyt będzie równie spory jak ekscytacja wywołana wyglądem tej limuzyny?
Nowy rozmiar tablic USA
Od poniedziałku na polskich drogach spotkać możemy się z zupełnie nowymi tablicami rejestracyjnymi. Ustawodawcy, chcący wyjść naprzeciw posiadaczom samochodów sprowadzanych, wprowadzili nowy wzór tablic rejestracyjnych. Ich szerokość jest identyczna jak w amerykańskich odpowiednikach (305mm), jednak na wysokość są one niższe (114 mm względem 152 mm), przez co… w wielu przypadkach nie pokrywają się one z oryginalnymi otworami montażowymi aut z USA. I tym oto sposobem wyszło jak zwykle - mimo dobrych chęci udało się “zepsuć” najbardziej oczywistą rzecz - rozmiar. Tym niemniej nowe tablice są wyjściem naprzeciw problemom wielu posiadaczy nietypowych samochodów, w których nie ma typowego miejsca na tablicę rejestracyjną, lub jest ono mniejsze (przykładowo Alfa Romeo i ich włoskie “blachy”).
Ciekawe promocje na start sprzedaży nowego Focusa
Zazwyczaj obniżki cen stosowane są przez importerów pod koniec roku, gdy samochody z obecnego rocznika tracą swoją rynkową wartość z powodu nowego roku modelowego. Tym razem Ford postanowił sprezentować nabywcom nowiutkiego Focusa prezent w postaci sporego rabatu, wynoszącego, w zależności od wersji, około siedmiu tysięcy złotych. I tak, po uwzględnieniu cenowego upustu, najtańszym Focusem możemy wyjechać z salonu za 63 900 zł. Będzie to litrowy, trzycylindrowy EcoBoost w wersji wyposażenia Trend. Poza silnikiem 1.0 w ofercie są jeszcze silniki 1.5 EcoBoost, 1.5 EcoBlue i 2.0 EcoBlue. Każdy z silników połączyć można zarówno z sześciobiegowym “manualem” jak i skrzynią automatyczną A8. Jeśli chodzi o wyposażenie to nowy Focus występuje w pięciu ”szczebelkach”. Topowa wersja Vignale z silnikiem 2.0 EcoBlue 150KM 8A kosztuje 126 350 zł bez uwzględniania wcześniej wspomnianego rabatu.
Jeszcze droższa będzie odmiana ST, której premiera planowana jest w przyszłym roku. Prezentacja wersji RS również jest bardzo prawdopodobna.
Hyundai rozważa zakup koncernu FCA
Takie szokujące informacje dostarczył nam portal asiatimes.com. Według dziennikarzy, prezes Hyundaia od dłuższego czasu zleca monitorowanie wartości rynkowej FCA w celu znalezienia odpowiedniego momentu na przejęcie koncernu. Są to jedynie plotki, jednak już teraz wiadomo, że obaj giganci chcą współpracować w zakresie rozwoju technologii wodorowej i produkcji skrzyń biegów. Czy Koreańczycy, którzy obecnie są już, pod względem kapitału, siódmą siłą na motoryzacyjnym rynku zdecydują się na przejęcie odradzającego się po “chudych latach” koncernu FCA? Czas pokaże...
Kompromitacja na całą Europę
Jak zapewne zauważyliście, zawsze staram się, aby ostatni akapit miał humorystyczne zabarwienie. Taki “truskawka na torcie”, na poprawę samopoczucia. Tym razem jednak, choć brzmi to jak żart, przerwano event Gran Turismo Polonia na torze Poznań z powodu nadmiernego hałasu. Gran Turismo to cykl spotkań miłośników motoryzacji, którzy przyjeżdżają na tory w całej Europie i wykorzystują pełnię możliwości swych samochodów w bezpiecznych warunkach, ku uciesze widzów. Tym razem jednak, podczas ostatniego dnia, przerwano sesję ze względu na… przekroczenie norm hałasu. Na torze wyścigowym, sąsiadującym z jednym z największych portów lotniczych w Polsce.
Jak tłumaczą organizatorzy, powodem nie były skargi mieszkańców, lecz przestrzeganie określonych przepisami norm hałasu, które dla tego obiektu wynoszą 96 dB. Dopuszczalna głośność została przekroczona podczas prób sportowych, ponieważ w niektórych samochodach otwarte były klapy w wydechach zwiększające zarówno moc jak i głośność silnika. Mimo homologacji drogowej, samochody przekraczały normy obowiązujące na torze. Dzięki tej kuriozalnej sytuacji, ponad trzystu uczestników musiało przedwcześnie wrócić do swoich krajów. Nie sposób jednak zliczyć ilości widzów, którzy również przyjechali z całej Polski by zobaczyć niebywale rzadkie supersamochody. Wizerunkowy blamaż, który ośmiesza Polskę i pokazuje, że nawet na torze wyścigowym samochody sportowe nie są mile widziane.
Tomasz Małycha
Redaktor działu Motoryzacja, twórca projektu KozackieSamochody.pl, z zamiłowania fotograf motoryzacyjny