Biathlon - PŚ: Rosjanie zwyciężyli w sztafecie mieszanej w Oberhofie
- Dodał: Piotr Ziąbka
- Data publikacji: 10.01.2021, 12:56
Rosjanie wygrywają sztafetę mieszaną w Oberhofie. Drugie miejsce zajęła drużyna Norwegii, a podium uzupełnili Francuzi. Niezły bieg Polek. Nasza reprezentacja zawody skończyła na 12. miejscu.
Sztafeta mieszana rozpoczęła trzeci dzień biathlonowych zmagań w niemieckim Oberhofie. Na starcie biegu drużynowego stanęły 23 drużyny, zabrakło ekipy bułgarskiej, która zmagała się z problemami związanymi z koronawirusem. Nieobecność Bułgarów jednak prawdopodobnie nie wpłynęła w znacznym stopniu na wyniki rywalizacji. Polska drużyna przystąpiła do rywalizacji w składzie: Kinga Zbylut, Kamila Żuk, Grzegorz Guzik i Andrzej Nędza-Kubiniec. W naszym składzie zabrakło dobrze dysponowanej Moniki Hojnisz-Staręgi.
Do rywalizacji na pierwszej zmianie sztafety w polskiej drużynie ruszyła Kinga Zbylut. Na strzelanie jako liderka wbiegła Białorusinka Alimbekava, która postanowiła urwać się grupie i wypracowała minimalną przewagę w biegu. W strzelaniu w pozycji leżącej nie pomyliły się: Francuzka, Niemka, Polka, Czeszka, Włoszka, Ukrainka, Słowenka i Kazaszka. Po strzelaniu na trasę jako pierwsza wybiegła Chevalier-Bouchet z Francji, której udało się utrzymać prowadzenie do drugiego strzelania. W stójce bezbłędne były reprezentantki: Francji, Niemiec, USA, Szwecji, Szwajcarii, Białorusi, Japonii, Kazachstanu, Estonii i Finlandii. Polka musiała dobierać dwukrotnie, ale obyło się bez karnej rundy. Po pierwszej zmianie prowadziła Francja, druga była drużyna USA, a na trzecim miejscu reprezentacja Niemiec. Zbylut oddała zmianę jako ósma, a na trasę wyruszyła Kamila Żuk.
Na pierwsze strzelanie w pozycji leżącej ponownie wbiegła Francuzka - Braisaz-Bouchet, która zaliczyła szybkie i bezbłędne strzelanie utrzymując prowadzenie swojej reprezentacji. Dobierać nie musiały również: Niemka, Amerykanka, Rosjanka, Polka, Finka, Białorusinka, Włoszka, Japonka, Słowenka i Litwinka. Dobrze prezentowała się Kamila Żuk, która po strzelaniu była już na szóstej pozycji. Na strzelaniu w pozycji stojącej Francuzi utracili prowadzenie za sprawą dwóch dobierań Braisaz-Bouchet. W tym strzelaniu bezbłędne okazało się tylko pięć ekip, czyli: Finlandia, Białoruś, Austria, Rosja i Polska. Dzięki dobremu strzelaniu Żuk nasza reprezentacja awansowała na piąte miejsce i na tej pozycji pozostaliśmy do końca zmiany. Po odcinkach pokonywanych przez kobiety prowadziła Rosja, druga była ekipa Niemiec, a podium zamykała drużyna Francji.
Do biegu na trzeciej zmianie ruszyli mężczyźni. W polskiej ekipie biegł Grzegorz Guzik, który na trasę ruszał ze stratą 27,5 sekundy do prowadzących Rosjan. Na strzelaniu w pozycji leżącej Guzik musiał dwukrotnie dobierać, a nasza reprezentacja spadła na ósme miejsce. Na pierwszym strzelaniu tego odcinka nie pomylili się: Norweg, Białorusin, Szwajcar, Kanadyjczyk, Japończyk i Słoweniec. W międzyczasie zdublowane zostały ekipy Rumunii i Litwy, co oznaczało dla nich koniec rywalizacji. W strzelaniu w pozycji stojącej nie pomylili się Szwajcar, Amerykanin, Włoch, Austriak, Kanadyjczyk, Japończyk, Estończyk i Słoweniec, a z trasy ściągnięty został Kazach. Guzik nadal zajmował ósmą pozycję, jednak zmianę oddał na dziewiątej pozycji.
Ostatnią zmianę jako pierwsi rozpoczynali Rosjanie, na drugiej pozycji byli Norwegowie, a trzecie miejsce zajmowali Niemcy. W polskiej drużynie na trasę wybiegł Andrzej Nędza-Kubiniec. Zakopiańczyk na pierwszym strzelaniu raz dobierał nabój, ale i tak awansował o jedną pozycję. Podczas tego strzelania bezbłędni byli: Rosjanin, Niemiec, Francuz, Fin, Ukrainiec, Kanadyjczyk, Estończyk i Japończyk. Wyścig zakończyli przedwcześnie Słowacy, którzy zostali zdublowani. Na ostatnie strzelanie w biegu jako pierwszy ponownie wbiegł Rosjanin przed Norwegiem i Francuzem, a Polak spadł na 10. miejsce. W stójce nie pomylił się Francuz Fillon Maillet, który jako pierwszy wybiegał ze strzelnicy. Błędu nie popełnili także Białorusin, Amerykanin, Austriak, Estończyk i Słoweniec. Andrzej Nędza-Kubiniec musiał dobrać jeden nabój, ale ze strzelnicy wybiegał jako dziewiąty zawodnik.
W drodze do mety Rosjanin i Norweg pozostawili Francuza w tyle i sprawę zwycięstwa rozstrzygnęli między sobą. Na finiszu lepszy okazał się Lwatypov, który zapewnił Rosjanom zwycięstwo. Drugie miejsce zajęli Norwegowie, a trzecie Francuzi. Na ostatnim odcinku słabo biegowo wyglądał Andrzej Nędza-Kubiniec, który spadł na dwunaste miejsce.
Rosjanie po bardzo długiej przerwie wracają na podium w biathlonowym Pucharze Świata. Dobre strzelanie w połączeniu z solidnym przygotowaniem biegowym przyniósł im upragniony sukces. Polacy zdecydowanie lepiej strzelali niż biegali, a zdecydowanie cieszy postawa naszych reprezentantek w tym biegu, gdyż po drugiej zmianie zajmowaliśmy piąte miejsce.
Wyniki:
1. Rosja - 1:08:21,7
2. Norwegia +0,7
3. Francja +12,1
4. Białoruś +50,3
5. Niemcy +1:06,0
6. Szwajcaria +1:29,4
12. Polska +2:25,1

