Hokej: worek bramek w 28. kolejce PHL
- Dodał: Agnieszka Musiał
- Data publikacji: 15.01.2021, 21:25
Interesujący piątkowy wieczór zaserwowali zawodnicy Polskiej Hokej Ligi. Festiwal goli i odbudowa dla Jastrzębia, mistrz z poprzedniego sezonu z kolejnymi punktami.
Prawdziwy nokaut w piątkowy wieczór zaprezentowała tyska drużyna. Aż 5:0 pokonali Ciarko STS Sanok na własnym lodowisku. Wynik w 6. minucie otworzył Szymon Marzec po fatalnym błędzie w defensywie przeciwnika. Los kolejnej bramki rozstrzygnęła analiza wideo - Patryk Wronka po faulu wpadł w bramkę, ale sędziowie uznali, że krążek przekroczył linię bramkową zanim doszło do jej przesunięcia. Pierwsza tercja skończyła się dla Tychów przewagą trzech goli - w tej samej minucie przewagę podwyższył Kacper Gruźla. W kolejnej tercji było już 5:0 po golu Cichego i Mroczkowskiego.
GKS Tychy - Ciarko STS Sanok 5:0 (3:0, 2:0, 0:0)
Pierwsza tercja derbów małopolski bezbramkowa, za to w drugiej popisali się hokeiści Cracovii, podporządkowując sobie drużynę z Podhala trzema bramkami autorstwa Josepha Widmara, Erika Nemeca i (karna) Damiana Kaplicy. Podhale cztery razy nie wykorzystało czasu w przewadze i mecz zakończył się dla ekipy Szarotek przegraną.
Comarch Cracovia - Tauron KH Podhale Nowy Targ 3:0 (0:0, 3:0, 0:0)
Po ostatnich dobrych meczach z czołem tabeli Toruń nie utrzymał dobrej dyspozycji. Pierwszą bramkę dla Katowic zdobył Grzegorz Pasiut po skończonej przewadze, dokładając następnego gola w na początku drugiej tercji. W 28. minucie po jego podaniu celnie na 3:0 strzelił Bartosz Fraszko. Honorowego gola dla Torunia na koniec meczu po zamieszaniu przy bramce przeciwnika gola dopisał Artiom Osipow.
KH Energa Toruń - GKS Katowice 1:3 (0:1, 0:2, 1:0)
Jastrzębie potrzebowało odbudowy po ostatniej przegranej z Toruniem i tak właśnie się stało. Już w pierwszej minucie meczu wynik otworzył Zackary Phillips. 24. minuta spotkania to bramka dla Dominika Pasia, poprawiona kolejnym celnym strzałem Urbanowicza chwilę później. W czasie gry ucierpiał Armen Khoperia, uderzony krążkiem w twarz. Gola do szatni w bramkę hokeistów z Sosnowca celnie posłał Mateusz Bryk. W trzeciej tercji hokeiści z Jastrzębia znokautowali przedostatnią drużynę tabeli. Gole na swoje konta zapisali Marek Hovorka (49. min.), Marcin Płachetka (dla którego był to pierwszy mecz sezonu), Paś (53. min), i Marcin Horzelski. Sosnowiec przełamał się w ostatniej minucie spotkania i Rusłan Baszyrow pokonał czeskiego bramkarza.
JKH GKS Jastrzębie - Zagłębie Sosnowiec 8:1 (0:1, 0:3, 1:4)
Po ostatniej kompromitacji ze Stoczniowcem Unia zaczęła piątkowe spotkanie... stratą gola. W 15. minucie na sekundy przed końcem przewagi do bramki trafił Mateusz Rompkowski. Unia zrehabilitowała się w następnej tercji po bramce Teddy’ego Da Costy i ładnej akcji jeden na jeden Bretta McKenziego. W ostatniej części spotkania brakowało strzałów celnych strzałów, ale w ostatniej minucie Unia wykorzystała zdjęcie gdańskiego bramkarza i Ryan Glenn celnie posłał krążek do bramki.
Re-Plast Unia Oświęcim - GKH Stoczniowiec 3:1 (0:1, 2:0, 1:0)
Agnieszka Musiał
Od dzieciaka na lodzie, teraz częściej na trybunach. Piszę o łyżwiarstwie figurowym, hokeju i gimnastyce.