Futbol Amerykański - NFL: Packers i Bills awansowali do finałów konferecji
- Data publikacji: 17.01.2021, 10:45
Green Bay Packers pewnie pokonali bezradnych Rams. Tymczasem porywisty wiatr nie przeszkodził Buffalo Bills w awansie. Tym samym znamy już finalistów konferencji.
Drugą rundę play-offów rozpoczęło spotkanie pomiędzy Green Bay Packers i Los Angeles Rams. Faworytem tego spotkania byli gospodarze stacjonujący w Wisconsin. Packersi nie dość, że tydzień temu odpoczywali, bo zapewnili sobie pierwsze miejsce w NFC, to w swoich szeregach mieli MVP sezonu zasadniczego – legendarnego Aarona Rodgersa. LA Rams natomiast przystępowało do tego spotkania jako najlepsza defensywa w lidze i liczyli na sprawienie niespodzianki. Aaron Donald, czyli czołowy defensor gości zdążył się wykurować po kontuzji, jednak nie wiadomo było czy jest w pełni sił.
Pierwsza kwarta w wykonaniu obu ekip była bardzo zachowawcza. Jedni i drudzy starali się wyczuć rywali, odczytać taktykę na dzisiejsze spotkanie. Po 15 minutach gry, kibice oglądali po jednej celnej próbie field goali z obu stron. W drugą kwartę z przytupem wkroczyli gospodarze. Dosłownie, bo wiele jardów zdobywali biegowo. Gdy znaleźli się w pobliżu end zone'y, przeprowadzili akcję podaniową duetu Rodgers – Adams. Niezawodny w tym sezonie duet zdobył pierwsze przyłożenie. Kolejny touchdown dla Packersów znowu został wypracowany przez running backów – Williamsa i Jonesa. Akcję wykończył sam rozgrywający, czyli Rodgers. Goście z LA byli bezradni wobec dynamicznej ofensywy mistrzów NFC. Aaron Donald nie wyglądał na zdrowego, cała defensywa Baranów była zagubiona. Mecz został zdominowany przez gospodarzy, do końca spotkania nie zeszli poniżej 7 punktów przewagi.
Rams chcieli jednak zostawić po sobie jak najlepsze wrażenie i pokazać, że nie przypadkiem grają w postseason. Odpowiedzieli touchdownem po akcji podaniowej rozgrywającego Jareda Goffa z łapiącym podanie Van Jeffersonem. Początek drugiej połowy to był jednak cios pokazujący wyższość Packersów. Aaron Jones wykonał najpierw 60-YD kick return, a potem zameldował się w strefie przyłożenia rywali. Goście próbowali jeszcze odrabiać straty, Cam Akers zdobył TD, ale to nie wystarczyło. Czwarta kwarta utwierdziła obserwatorów spotkania w przeświadczeniu, że zespół w zielono-żółtych strojach jest poważnym kandydatem do tytułu. Defensywa Packersów nie pozwoliła Baranom na zdobycie ani jednego punktu. Natomiast ofensywa grała koncertowo. Zwieńczeniem tego wydarzenia była 58-YD akcja podaniowa Rodgersa z Lazardem zakończona TD.
Drugi mecz odbył się w wietrznym Buffalo, gdzie Bills podejmowali Baltimore Ravens. Pojedynek drużyn o odmiennych sposobach gry. Najlepsza rush offense w lidze mierzyła się z fenomenalnie rzucającym w tym sezonie Joshem Allenem. Pierwszą połowę spotkania zdominowały warunki pogodowe. Bardzo silne podmuchy wiatru sprawiły, że akcje podaniowe zwykle kończyły się niepowodzeniem. Można byłoby się spodziewać, że to idealne warunki do biegowych popisów Kruków. I rzeczywiście kilkakrotnie dostawali się w pobliże red zone'y. Jednak silne podmuchy wiatru odczuł kopacz gości Justin Tucker, który spudłował dwukrotnie przy próbach field goali. Niezbyt atrakcyjne sportowo dwie pierwsze kwarty zakończyły się wynikiem 3:3.
W trzeciej części meczu Bawoły dostosowały swój styl gry do warunków pogodowych. Do akcji podaniowych Allena i Diggsa dołożyli udane biegi Singletary’ego i zdobyli pierwszy TD w tym spotkaniu. W podobny sposób zaczęły grać Kruki, dzięki czemu znalazły się w zasięgu dziesięciu jardów od strefy przyłożenia rywali. Wtedy jednak wydarzyło się coś, co rozstrzygnęło losy spotkania. Podanie Lamara Jacksona zostało przechwycone przez Tarona Johnsona. Defensor gospodarzy przebiegł z piłką całe boisko i zaliczył pick 6 wyprowadzając swój zespół na prowadzenie 17:3. Na tym, pech gości się nie zakończył. Chwilę później rozgrywający ekipy z Baltimore doznał kontuzji i musiał opuścić boisko. Zastąpił go Tyler Huntley. Po tym ciosie Kruki nie były już w stanie podjąć równej walki i kończą swoją przygodę z play-offami. Bills awansują do finałów konferencji. A te już za tydzień w niedzielę.
Green Bay Packers – LA Rams 32:18
Buffalo Bills – Baltimore Ravens 17:3