NBA: powrót Kyrie Irvinga
- Dodał: Michał Rejterowski
- Data publikacji: 20.01.2021, 14:20
Trener Nets – Steve Nash – twierdzi, iż zobaczymy Irvinga już w nocy ze środy na czwartek podczas spotkania przeciwko Cavaliers. Rozgrywający nie wystąpił w siedmiu ostatnich meczach swojej drużyny.
Kyrie Irving ostatni raz na parkiecie widziany był 5 stycznia. Następnie opuścił drużynę, powołując się na „powody osobiste”. Sam trener zespołu wypowiadał się, iż nie wie, co dzieje się z jego zawodnikiem. 12 stycznia świat obiegło nagranie, na którym 28-latek bawi się bez maseczki na tłocznych urodzinach siostry, łamiąc jednocześnie zasady NBA związane z COVID-19. W konsekwencji został ukarany grzywną w wysokości 50 tysięcy dolarów oraz wysłany na kilkudniową kwarantannę, podczas której nie otrzymał wynagrodzenia za mecze. Oznacza to dla zawodnika utratę niemal 900 tysięcy dolarów. Irving znany jest z niekonwencjonalnych wypowiedzi i stylu życia, co martwi kibiców Nets mających w obecnym sezonie aspiracje na mistrzostwo NBA. Aspiracje te dodatkowo wzrosły, gdy kilka dni temu zespół z Nowego Jorku przeprowadził wymianę, pozyskując gwiazdę ligi – Jamesa Hardena. Były zawodnik Rockets rozegrał póki co dwa mecze dla nowego klubu, notując średnio 33 punkty, 13 asyst oraz 9 zbiórek.
Irving pojawił się na treningu we wtorek. - Wróciłem, cieszę się że wróciłem, mamy świetną drużynę i ruszamy dalej, a ja pozwolę, by moje działania i moja gra mówiły same za siebie, tak jak planowałem. Potrzebowałem tylko przerwy – twierdzi zawodnik. Obecnie każdy zastanawia się, w jaki sposób klub połączy tak wyjątkową mieszankę osobowości oraz talentu w postaci Irvinga, Hardena i Duranta. Trener Steve Nash nie ma łatwego zadania. Pierwsze wyniki jego pracy powinniśmy ujrzeć już o 1 w nocy.