PGNiG Superliga Kobiet: zwycięstwa faworytów, emocje w Kobierzycach
przemek.gabka@gmail.com

PGNiG Superliga Kobiet: zwycięstwa faworytów, emocje w Kobierzycach

  • Dodał: Aleksandra Suszek
  • Data publikacji: 24.01.2021, 19:35

Ostatnie spotkania rozgrywane w ramach PGNiG Superligi Kobiet nie przyniosły zbyt wiele niespodzianek. Zdecydowanie najciekawszym meczem okazał się pojedynek KPR-u Kobierzyce i Piotrcovii, który zakończył się dopiero w rzutach karnych.

 

W środę rozegrane zostały dwa spotkania, kończące 11. kolejkę SuperLigi. Jako pierwsze do rywalizacji przystąpiły szczypiornistki KPR-u Kobierzyce oraz Piotrcovii i to właśnie ten mecz okazał się najbardziej emocjonującym w minionym tygodniu. Pierwszy gol dla przyjezdnych padł dopiero w trzeciej minucie za sprawą Darii Szynkaruk. Obie drużyny popełniały sporo błędów, nie wykorzystując swoich akcji, ale za to obrona funkcjonowała po obu stronach bez zarzutu. Pierwszy kwadrans nie rozwiał żadnych wątpliwości - tablica wyników wskazywała rezultat 8:7 z niewielką przewagą dla podopiecznych Edyty Majdzińskiej. Później niewiele się zmieniło, bo pierwsza połowa zakończyła się nieznacznym prowadzeniem miejscowych 14:13. Po zmianie stron dwa gole z rzędu zdobył KPR Gminy. Na kwadrans przed końcową syreną emocje wzięły górę. Przez pięć minut żadna z ekip nie mogła zdobyć trafienia. Okazję w rzucie karnym wykorzystała Daria Szynkaruk. W ostatnich minutach to Piotrcovii udało się wyjść na prowadzenie, ale ostatnią bramkę w 59. minucie zdobyła Natalia Janas, doprowadzając do remisu. Ostatecznie po zwycięstwo sięgnęły KPR Gminy Kobierzyce, pokonując rywalki 4:2 w rzutach karnych. 

 

Drugi mecz 11. serii rozgrywek należał do piłkarek MKS-u Perły Lubin, które pokonały EKS Start Elbląg. W tym spotkaniu długo trzeba było czekać na pierwszą bramkę, jednak gdy padła ona z rzutu Joanny Wagi, miejscowe bardzo szybko wypracowały trzybramkowe prowadzenie. Serią trafień odpowiedziały jednak przyjezdne, zbliżając się do rywalek już w 12. minucie. Później nastąpiła długa wymiana bramka za bramkę i po pierwszej połowie tablica wskazywała rezultat 11:12 dla lubinianek. Po powrocie na boisko trzy rzuty z rzędu zaliczyły przyjezdne, jednak straty szybko zniwelowały zawodniczki EKS-u. Po dobrych interwencjach Alony Shupyk miejscowym udało się nawet wyjść na niewielkie prowadzenie. Końcówka spotkania należała jednak do Perły Lubin - w 59. minucie ostatniego gola zdobyła Natalia Nosek i przyjezdne triumfowały nad Elblągiem 22:25.

 

W piątkowym spotkaniu 12. kolejki ligowej swoją obecność zdecydowanie zaznaczyły zawodniczki Zagłębia Lubin. Miedziane pewnie pokonały znajdujące się na końcu tabeli chorzowianki. Od początku spotkania to gospodynie dyktowały warunki - po pierwszym kwadransie prowadziły już 10:4. W dalszej części spotkania zawodniczkom Ruchu udało się odrobinę zniwelować straty, ale na przerwę lubinianki i tak zeszły z trzema bramkami w zapasie (18:15). Niewiele zmieniło się po powrocie na boisko - w pierwszych minutach to przyjezdne zdobyły trzy trafienia z rzędu, ale liderki tabeli nie wypuszczały przewagi z rąk. Ostatecznie mecz zakończył się wysokim zwycięstwem Miedzianych - 36:29.

 

Wysoką wygraną zanotowały także zawodniczki MKS-u Piotrcovii w sobotnim meczu 12. serii rozgrywek. Przyjezdne rozpoczęły od premierowej bramki dopiero w piątej minucie, a zdobyła ją Sylwia Klonowska. Choć przez dłuższy moment drużyny wymieniały się trafieniami, to piłkarki z Piotrkowa Trybunalskiego konsekwentnie powiększały swoją przewagę aż do końca pierwszej partii. Wysokie prowadzenie 12:17 pozwoliło im na spokojny start w drugiej połowie meczu. Podopieczne Andrzeja Niewrzawy nie zdołały zniwelować strat i musiały uznać wyższość rywalek. Po celnym rzucie Vitorii Macedo tuż przed końcową syreną, zawodniczki MKS-u zwyciężyły 37:26 i uplasowały się na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej.

 

Niedzielne starcie 12. kolejki między KPR-em Gminy Kobierzyce, a zawodniczkami JKS-u Jarosław okazało się zwycięskie dla wiceliderek tabeli, ale ostateczny wynik wcale nie był łatwy do przewidzenia. Na początku spotkania miejscowe bardzo szybko wypracowały kilkubramkową przewagę za sprawą Aleksandry Zimny, która trafiała aż trzykrotnie w ciągu pierwszych pięciu minut. Przez większość akcji, z małym wyjątkiem, warunki dyktowały podopieczne Vita Telekiego. Dopiero w końcówce partii wiceliderki zdołały czterokrotnie trafić w bramkę przeciwniczek, jednak i tak padła ona łupem miejscowych 15:9. Po powrocie na boisko KPR Gminy postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i odwrócić losy spotkania. Już na początku skutecznie skończyły cztery akcje, co pozwoliło im się zbliżyć do rywalek. W drugiej partii to właśnie przyjezdne trafiały częściej i na kilka minut przed końcem spotkania już był remis 23:23. Dzięki Andeli Ivanović podopieczne Edyty Majdzińskiej objęły prowadzenie w 53. minucie i zdołały je utrzymać do końcowej syreny - Gminy Kobierzyce zwyciężyły 24:26 i umocniły się na drugiej pozycji klasyfikacji generalnej. 

 

Wyniki

 

Środa, 11. kolejka:

KPR Gminy Kobierzyce - MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 4:2 w rzutach karnych (26:26)
EKS Start Elbląg - MKS Perła Lubin 22:25

 

Piątek, 12. kolejka:
MKS Zagłębie Lubin - KPR Ruch Chorzów 36:29

 

Sobota, 12. kolejka:
EKS Start Elbląg - MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 26:37

 

Niedziela, 12. kolejka:
Eurobud JKS Jarosław - KPR Gminy Kobierzyce 24:26

Aleksandra Suszek – Poinformowani.pl

Aleksandra Suszek

Można powiedzieć, że piszę o wszystkim po trochu, ale w moim sercu gości głównie siatkówka.