EBL: triumf Asseco Arki w wyjazdowym meczu z MKS-em
Andrzej Romański / EBL

EBL: triumf Asseco Arki w wyjazdowym meczu z MKS-em

  • Dodał: Piotr Ziąbka
  • Data publikacji: 28.01.2021, 19:50

Mecz pomiędzy ekipami z Dąbrowy Górniczej i Gdyni okazał się być prawdziwym thrillerem. Niesamowita pogoń za wynikiem gospodarzy. Pełna emocji końcówka i game-winner przesądziły jednak o zwycięstwie gości.

 

W spotkaniu inaugurującym 24. serię gier MKS Dąbrowa Górnicza podejmował Asseco Arkę Gdynia. Gospodarze przed kolejką zajmowali ósmą pozycję w tabeli cały czas, walcząc o miejsce w fazie play-off. Goście natomiast przed spotkaniem mieli zaledwie siedem wygranych i zajmowali czternastą pozycję.

 

Spotkanie od skutecznej akcji za dwa punkty rozpoczął Malcolm Rhett z Dąbrowy Górniczej, na co trafieniem za trzy punkty odpowiedział Karlo Vragović z Arki. Pierwsze kilka minut meczu było wymianą ciosów pomiędzy drużynami. Po kolejnych akcjach gospodarze prowadzili 9:5, ale goście poprawili swoją grę i jeszcze w pierwszej kwarcie postanowili zaznaczyć swoją dobrą dyspozycję. Do kosza seryjnie zaczęli trafiać Vragović, Mikołaj Witliński i Filip Dylewicz, a cały zespół znacznie ograniczył ilość miejsca, jaką zostawiał rywalom. Poskutkowało to ośmiopunktowym prowadzeniem gości po dziesięciu minutach gry. Druga kwarta rozpoczęła się podobnie do pierwszej. Goście utrzymywali bezpieczną przewagę punktową i nie groziła im utrata prowadzenia. Po skutecznych akcjach Lee Moore'a i Milivoje Mijovicia różnica punktowa wynosiła tylko sześć oczek. Szkoleniowiec Arki zareagował na to przerwą na żądanie, co okazało się być strzałem w dziesiątkę. Najpierw osiem punktów z rzędu zdobył Adam Hrycaniuk, a po jego akcjach dwa punkty dorzucił jeszcze Vragović. Pierwszą połowę celnym rzutem zakończył Andrzej Mazurczak z MKS-u. Po dwudziestu minutach gry zapowiadało nam się na niespodziankę i koszykarze z Gdyni prowadzili 51:31.

 

W przerwie drużyna z Dąbrowy Górniczej musiała się odbudować, jeśli nadal chciała myśleć o wygranej. Początek drugiej połowy nie pokazał nam jednak znacznie odmienionej ekipy gospodarzy. Wciąż zdarzało się im zostawić rywalom zbyt dużo wolnego miejsca, czy tracić piłkę w nieodpowiedzialny sposób. Nie zmieniły się też problemy z pokryciem Vragovića i Hrycaniuka, którzy nadal zdobywali punkty. Gospodarze tym razem nie pozwolili jednak w końcówce trzeciej kwarty gościom zdobyć przewagi. Efektem tego była pierwsza wygrana kwarta w tym meczu przez zawodników MKS-u i zmniejszenie przewagi rywala do jedenastu punktów. Na ostatnie dziesięć minut gry koszykarze z Dąbrowy Górniczej wyszli jednak bardzo zmotywowani i natychmiast zabrali się do odrabiania strat. Cztery minuty przed końcem udało im się doprowadzić do wyrównania. Był to pierwszy remis w tym spotkaniu od stanu 13:13 jeszcze w pierwszej kwarcie. Taka pogoń w wykonaniu zawodników MKS-u była możliwa dzięki dobrej dyspozycji Rhetta oraz Michała Nowakowskiego.

 

Końcówka spotkania była prawdziwym thrillerem i nic nie było pewne. Najpierw na trzypunktowe prowadzenie po akcji z faulem, w której trafił Dylewicz goście prowadzili, ale do wyrównania akcją dystansową doprowadził Litwin Vytenis Cizauskas. Po obu stronach pojawiły się proste błędy takie jak błąd kroków, czy kozłowania. Na 14 sekund przed końcową syreną do kosza trafił Igor Wadowski i gdynianie nie oddali już prowadzenia.

 

Asseco Arka Gdynia przerwała serię ośmiu porażek z rzędu i zdołała wyprzedzić w tabeli Anwil Włocławek. Gospodarze natomiast przegrali mecz, który musieli wygrać, by wciąż liczyć się w walce o czołową ósemkę w tabeli. Najlepszym zawodnikiem spotkania został Karlo Vragović - zdobywca 25 punktów, 2 zbiórek i jednej asysty. Liderami gospodarzy byli Rhett (16 punktów) i Nowakowski (15 punktów). Bardzo dobry występ zanotował także Andrzej Mazurczak. Jemu do triple-double zabrakło tylko trzech zbiórek, a mecz zakończy z dorobkiem 10 punktów i 10 asyst.

 

MKS Dąbrowa Górnicza - Asseco Arka Gdynia 78:80 (15:23, 16:22, 24:21, 23:14)

 

MKS Dąbrowa Górnicza: Rhett 16, Nowakowski 15, Mijović 12, Mazurczak 10, Cizauskas 8, Wilson 8, Moore 7, Piechowicz 2, Motylewski 0

 

Asseco Arka Gdynia: Vragović 25, Hrycaniuk 15, Kołodziej 8, Wołoszyn 8, Dylewicz 7, Witliński 7, Wadowski 4, Kobel 2, Kaszowski 0, Kowalczyk 0, Pluta 0.

Piotr Ziąbka – Poinformowani.pl

Piotr Ziąbka

Student Finansów i Rachunkowości na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu. 10 lat zawodowego pływania za mną. Prywatnie kibic piłki nożnej, koszykówki i skoków narciarskich.