Etoile de Bessèges: początek sezonu kolarskiego w Europie
- Dodał: Paweł Ukleja
- Data publikacji: 02.02.2021, 18:35
W środę 3 lutego rusza etapówka Etoile de Bessèges. Francuski wyścig składa się z pięciu płaskich etapów, w tym etapu jazdy indywidualnej na czas. Wobec wielu odwołanych na początku sezonu imprez, na starcie stanie wiele gwiazd światowego peletonu, a wśród nich Polak Michał Kwiatkowski.
Etoile de Bessèges jest wyścigiem, który na ogół nie cieszy się zbyt dużą popularnością wśród ekip World Tour. Pandemia sprawiła jednak, że wiele ważnych imprez rozgrywanych na początku sezonu zostało odwołanych. Wśród nich można wymienić między innymi australijskie Tour Down Under oraz Cadel Evans Great Ocean Road Race, czy hiszpańskie Challange Mallorca. Okoliczności te sprawiły, że na starcie zwykle słabo obsadzonego wyścigu zobaczymy aż jedenaście zespołów rangi World Tour, a w nich wiele gwiazd światowego peletonu.
Wśród nich wymienić możemy: Egana Bernala (INEOS Grenadiers), Grega Van Avermeata (AG2R Citroen Team), Vincenzo Nibalego (Trek-Segafredo), Rigoberto Urana (EF Education-Nippo), czy Philippa Gilberta (Lotto-Soudal). Na sprinterskich końcówkach niebezpieczni mogą być natomiast: Nacer Bouhanni (Team Arkea Samsic), Marc Sarreau (AG2R Citroen), Mads Pedersen (Trek Segafredo), John Degenkolb (Lotto Soudal) oraz Edvald Boasson Hagen (Team Total Direct Energie). Swoje trzy grosze w jeździe indywidualnej na czas może dorzucić aktualny mistrz świata w tej specjalności Filippo Ganna (INEOS Grenadiers). W rywalizacji weźmie udział również trzech Polaków. Są to: Michał Kwiatkowski (INEOS Grenadiers), Łukasz Wiśniowski (Team Qhubeka ASSOS) i Łukasz Owsian (Team Arkea Samsic).
Trasa wyścigu obejmuje pięć płaskich etapów. Na pierwszych trzech główne role powinni odgrywać sprinterzy, bowiem na trasie brak jest bardziej wymagających przeszkód. Etap czwarty, z metą w Saint Siffret usiany jest jednak krótkimi, dynamicznymi górkami, na których swoje możliwości sprawdzić będą mogli zawodnicy wyspecjalizowani w klasykach. Wyścig zakończy krótka, dziewięciokilometrowa jazda indywidualna na czas, która może zdecydować o zwycięstwie w wyścigu.
W zeszłym sezonie wyścig padł łupem Francuza Benoit Cosnefroy (AG2R La Mondiale), który o trzynaście sekund wyprzedził Alberto Bettiola (EF Pro Cycling). Podium uzupełnił Alexys Brunel (Groupama - FDJ).
Paweł Ukleja
Absolwent psychologii, którego zainteresowania wykraczają daleko poza obszar studiów. Od dziecka pasjonat sportu, zwłaszcza skoków narciarskich i kolarstwa szosowego, którymi to zajmuje się na łamach portalu Poinformowani.pl