PGNiG Superliga Kobiet: koncert Piotrcovii i zwycięstwa gospodarzy

  • Dodał: Aleksandra Suszek
  • Data publikacji: 07.02.2021, 17:45

Piotrcovia pewnie pokonała chorzowski Ruch, Gminy Kobierzyce zdominowały Stoisław Koszalin, a pojedynek dolnej części tabeli zwyciężył EKS Start Elbląg. Zapraszamy na podsumowanie weekendu z PGNiG SuperLigą kobiet!


Zdecydowanym faworytem sobotniego spotkania były szczypiornistki z Piotrkowa Trybunalskiego - drużyna, która tydzień temu znacząco przegrała z ekipą Młynów Stoisław, tym razem podejmowała ósmy w tabeli KPR Ruch Chorzów. Miejscowe lepiej weszły w ten mecz. W dziewiątej minucie prowadziły 6:3 po rzucie Magdaleny Więckowskiej. Później podopieczne Krzysztofa Przybylskiego konsekwentnie powiększały swoją przewagę, a dużo okazji do dodatkowych bramek dawały im wypracowane rzuty karne. Pod koniec pierwszej połowy miejscowe prowadziły już 19:11. W drugiej partii również zdecydowanie dominowały na boisku, skutecznie interweniując w obronie - przeciwniczki pierwszego gola zdobyły w 34. minucie i przez następne dziesięć minut nie potrafiły skończyć żadnej akcji. Ostatecznie zajmujące czwartą pozycję w tabeli zawodniczki Piotrcovii zwyciężyły 36:20. Świetny mecz zagrały Daria Szynkaruk i Magdalena Drażyk, zdobywając kolejno sześć i pięć trafień.


Choć nie tak wysokie, to równie pewne zwycięstwo zanotowały szczypiornistki KPR-u Gminy Kobierzyce, które na swoim terenie wygrały z przewagą dziewięciu bramek ze Stoisławem Koszalin. Pierwsza odsłona była przez większość czasu bardzo wyrównana. W ósmej minucie ze strony miejscowych rozpoczęła się pokaźna seria trafnych rzutów, jednak dało im to prowadzenie zaledwie dwoma bramkami. Dalsza część tej połowy spotkania była już rywalizacją cios za cios i przyjezdne, schodząc na przerwę, traciły do podopiecznych Edyty Majdzińskiej dwa gole - 13:11. Miejscowe po powrocie na boisko wzięły sprawę w swoje ręce i powoli zwiększały swoją przewagę nad rywalkami. Zawodniczki z Kobierzyc miały zdecydowanie wyższą częstotliwość rzutów. Mecz zakończyła Andela Ivanović, trafiając w ostatniej minucie - dzięki wygranej 30:21 Kobierzyce umocniły się na pozycji wiceliderek i tracą zaledwie trzy punkty do Miedziowych z Lubina.


Mecz dwóch ekip z dołu tabeli, które zajmują kolejne miejsca po sobie okazał się być najbardziej wyrównanym w tej kolejce. W pierwszej połowie odrobinę lepiej radziły sobie zawodniczki Jarosławia - podopieczne mimo dobrej gry rywalek i świetnej dyspozycji Nikoli Szczepanek zdołały wyjść na niewielkie prowadzenie. I choć przez większość czasu trwała walka cios za cios, to miejscowe premierową partię zakończyły prowadzeniem 13:11. Druga część spotkania okazała się być jeszcze ciekawsza - zawodniczki Andrzeja Niewrzawy dwukrotnie zaliczyły serię trzech trafień jeszcze przed upływem pierwszego kwadransu. Bohaterką elblążanek była Barbara Choromańska, która zdobyła dla swojej drużyny trzy bramki w tej partii. Przyjezdne doprowadziły do remisu na kilka minut przed końcem meczu i to właśnie one ostatecznie triumfowały nad Jarosławiem. Ostatnią bramkę zdobyła Joanna Waga, wykorzystując rzut karny i JKS musiał uznać wyższość rywalek, które zwyciężyły 24:25.

 

Wyniki:


MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski - KPR Ruch Chorzów 36:20 (19:11)
KPR Gminy Kobierzyce - Młyny Stoisław Koszalin 30:21 (13:11)
EUROBUD JKS Jarosław - EKS Start Elbląg 24:25 (13:11)

Aleksandra Suszek – Poinformowani.pl

Aleksandra Suszek

Można powiedzieć, że piszę o wszystkim po trochu, ale w moim sercu gości głównie siatkówka.