CS:GO - Snow Sweet Snow: ENCE z dychą dominuje Sprout; Izako Boars ulega GODSENT
- Data publikacji: 08.02.2021, 16:33
Zakończyła się pierwsza runda fazy playoff Snow Sweet Snow. Paweł "dycha" Dycha ze swoim zespołem w ekspresowym tempie rozprawili się z Sprout. Izako Boars natomiast musieli uznać wyższość nowej formacji Epitacio "TACO" de Melo, tym samym żegnając się z turniejem.
Playoffy rozpoczęły się od bardzo dynamicznego spotkania pomiędzy ENCE oraz niemieckim Sprout. Drużyna dychy już od samego początku wzięła się do roboty, kiedy to w absolutnie dominującym stylu zniszczyli rywali na ich własnym wyborze mapowym 16:2. Kolejna potyczka rozgrywała się na de_train, na które zdecydowała się drużyna z Polakiem w składzie. Tam nieco dłużej było nam czekać na nieunikniony rezultat, który po zwycięstwie 16:9 zaowocował w ostateczne zakończenie serii wynikiem 2:0. Reprezentant naszego kraju po raz kolejny odznaczył się ogromnym wkładem w grę, co potwierdza jego rating, który wynosił 1.73. Dzięki takiej formie, Dycha został doceniony nawet przez prowadzącego drużyny Astralis, Lukasa "gla1vea" Rossandera.
Thank you very much, I am looking forward to over 100 ADR ????
— Lukas Rossander (@gla1ve_csgo)
Chwilę po zakończeniu poprzedniego starcia, na serwer weszło Izako Boars oraz nowa odsłona GODSENT. To właśnie Brazylijczycy byli uznawani za murowanego faworyta do awansu. Warto jednak zauważyć, że Dziki niejednokrotnie startowały już z pozycji underdoga, a jak widać zaszli dzięki temu naprawdę daleko.
Całe starcie zaczęło się na de_dust2, które zostało wybrane przez Mateusza "TOAO" Zawistowskiego i ekipę. Po bardzo wyrównanej połowie, zakończonej wynikiem 8:7, można było podejrzewać, że wynik mapy będzie bardzo bliski. Niestety rywale zdecydowanie lepiej zaprezentowali się po stronie atakującej, przez co pierwsza lokacja padła łupem brazylijskiego kolektywu. Następnie przenieśliśmy się na de_nuke, gdzie tym razem walka trwała do samego końca. Ostatecznie to jednak podopieczni Bartosza "Hypera" Wolnego byli w stanie wyszarpać zwycięstwo z rąk oponentów. Do decydującej batalii doszło na de_overpass. Tam jednak zdecydowanie IB nie wskoczyło w dobry rytm, przez co już po pierwszej połówce przegrywali oni 4:11. Druga część pojedynku również nie wyglądała dobrze, co poskutkowało szybkim domknięciem mapy przez TACO i spółkę, po wcześniej wypracowanej przewadze.
Seria zakończyła się wynikiem 2:1, co pozwoliło GODSENT cieszyć się z awansu do kolejnego etapu turnieju. Dla organizacji Piotra "izaka" Skowyrskiego był to jednak bardzo solidny rezultat, co powinno wszystkich fanów tej formacji napawać sporym optymizmem. Jest to jedyna Polska drużyna, która zdołała przejść przez kwalifikacje regionalne oraz późniejszą część systemu szwajcarskiego, ostatecznie lądując w playoffach.
Nasza przygoda z pierwszą edycją Snow Sweet Snow dobiega końca. Dziękujemy za wsparcie Dziki!
— Izako Boars (@IzakoBoars)
❎ 1:2 @GODSENTgg pic.twitter.com/D1TMdc11ru
Wyniki wszystkich meczów rozegranych w dniu dzisiejszym wyglądały w ten sposób:
ENCE 2:0 Sprout (16:2, 16:9)
forZe 2:1 Winstrike (13:16, 22:20, 16:12)
GODSENT 2:1 Izako Boars (16:10, 14:16, 16:5)
Sangal 0:2 Endpoint (11:16, 11:16)
Już jutro o godzinie 9:00 będzie można obejrzeć spotkanie ćwierćfinałowe z udziałem ENCE, które zmierzy się z portugalskim sAw. Transmisja oczywiście na kanale GG League.