Biegi narciarskie – MŚJ: złoci Norwegowie, Polacy poza TOP 8
- Dodał: Inga Świetlicka
- Data publikacji: 13.02.2021, 15:00
Norwescy juniorzy pewnie zwyciężyli w rywalizacji sztafet 4x5 km w Vuokatti. Na podium mistrzostw świata także Finowie i Włosi. Polacy nie zdołali powtórzyć ubiegłorocznego wyniku i uplasowali się poza „ósemką”.
Norwegowie w składzie: Edvard Sandvik, Jonas Vika, Martin Kirkeberg Moerk i Lars Agnar Hjelmeset w świetnym stylu triumfowali w biegu rozstawnym 4x 5km. Na pierwszej zmianie różnice pomiędzy czołowymi zespołami były niewielkie, jednak potem sprawy w swoje ręce wziął duet Jonas Vika-Martin Kirkeberg Moerk. Vika wyprowadził swój zespół na prowadzenie na półmetku rywalizacji, a mistrz świata na dystansie 10 km łyżwą odjechał rywalom w błyskawicznym tempie, pozbawiając innych nadziei na nawiązanie walki. Zamykający sztafetę w norweskim zespole Hjelmeset musiał jedynie spokojnie dojechać do mety, a potem mógł świętować złoto z kolegami.
Ciekawsze rzeczy działy się za plecami liderujących Norwegów. Na półmetku rywalizacji – po dwóch odcinkach techniką klasyczną – na drugiej pozycji biegli reprezentanci Niemiec. Dwie kolejne zmiany w wykonaniu naszych zachodnich sąsiadów nie były już jednak tak udane i biegacze niemieccy ostatecznie nie liczyli się w walce o medale. Tę stoczyły ze sobą zespoły z Finlandii, Rosji i Włoch.
Ku uciesze miejscowych kibiców srebrne krążki zawisły na szyjach gospodarzy. Finowie wystawili mocną sztafetę z mistrzem świata w sprincie Niilo Moilanenem na pierwszej zmianie oraz srebrnym medalistą z biegu na 10 km łyżwą Alexandrem Stahlbergiem, wieńczącym sztafetę. To właśnie Stahlberg na ostatnim odcinku sztafety zrobił różnicę, kiedy pewnie wyprzedził Włocha Elię Barpa oraz Rosjanina Siergieja Wołkowa.
Rosjanie i Włosi do ostatnich metrów walczyli o brązowe medale mistrzostw świata. Po pasjonującej walce na ostatniej prostej wpadli na metę jednocześnie. Długa analiza fotofiniszu wykazała, że to zawodnik z Italii był minimalnie szybszy. Tym samym Włosi stanęli na podium mistrzostw świata, a Rosjanie pozostali bez medali w drużynie.
Nie najlepiej spisali się Polacy. Po ubiegłorocznej 8. pozycji sztafety liczyliśmy przynajmniej na powtórkę, jednak to się nie udało. Łukasz Gazurek na pierwszym odcinku próbował utrzymać tempo czołówki, ale do strefy zmian przybiegł na 10. pozycji. Strata do poprzedzających ekip nie była wielka, jednak drugi w polskim zespole Robert Bugara nie utrzymał dobrego tempa i z każdym kilometrem zostawał w tyle. W tej sytuacji biegnący na kolejnych zmianach Bartosz Cielniak i Sebastian Bryja nie mogli już wiele zdziałać. Ostatecznie polski zespół ukończył zmagania na 11. pozycji, ze stratą trzech i pół minuty do Norwegii.
Sztafeta 4x5 km juniorów:
1. Norwegia (Edvard Sandvik, Jonas Vika, Martin Kirkeberg Moerk, Lars Agnar Hjelmeset) 49:45.30
2. Finlania (Niilo Moilanen, Niko Anttola, Emil Helander, Alexander Stahlberg) +20.00
3. Włochy (Fabio Longo, Alessandro Chiocchetti, Luca Sclisizzo, Elia Barp) +22.60
4. Rosja (Wiktor Żul, Aleksander Iwszyn, Nikita Rodionow, Siergiej Wołkow) +22.70
5. Niemcy (Elias Kick, Korbinian Heiland, Jan-Friedrich Doerks, Jan Stoelben) +1:07.60
6. Kanada (Xavier McKeever, Thomas Stephen, Joe Davies, Olivier Leveille) +1:09.80
...
11. Polska (Łukasz Gazurek, Robert Bugara, Bartosz Cielniak, Sebastian Bryja) +3:31.00
Inga Świetlicka
Miłośniczka sportu, kultury i podróżowania. Mól książkowy oraz kibic polskich olimpijczyków i paraolimpijczyków.