Narciarstwo alpejskie – MŚ: nie ma mocnych na Szwajcarki!
Stefan Brending (2eight)/Wikimedia Commons

Narciarstwo alpejskie – MŚ: nie ma mocnych na Szwajcarki!

  • Dodał: Szymon Frąckiewicz
  • Data publikacji: 13.02.2021, 12:10

Reprezentantki Szwajcarii są w tym sezonie w wybitnej formie. W czwartek w supergigancie wygrała Lara Gut-Behrami przed Corinne Suter, a w sobotnim zjeździe ta druga cieszyła się ze złota, podczas gdy ta pierwsza zamknęła podium. Rozdzieliła je Niemka Kira Weidle. O sporym pechu może mówić Ester Ledecka. Czeszka po raz drugi w trakcie tego czempionatu zajęła czwarte miejsce.

 

W Cortina d'Ampezzo poranna mgła opadła tym razem szybko. O godzinie 11:00, kiedy alpejki ruszyły do boju o tytuł mistrzyni świata w zjeździe, nad trasą świeciło ostre słońce. W tej pięknej scenerii najlepiej zaprezentowała się Corinne Suter. Szwajcarka pokonała trasę w czasie 1:34,27. Tym samym zdobyła pierwszy w swojej karierze tytuł mistrzyni świata. Jak dotąd mogła pochwalić się dwoma srebrnymi i jednym brązowym medalem. Ponadto jest to pierwszy od 1989 roku tytuł mistrzowski w zjeździe kobiet, który trafia do reprezentantki Szwajcarii. Drugie miejsce, dość niespodziewanie, przypadło Kirze Weidle z Niemiec. W Pucharze Świata 24-latka może się jak dotąd pochwalić dwukrotnym zajęciem trzeciego miejsca przed dwoma laty. Zjazd w Cortinie wyszedł jej jednak znakomicie. Do Suter straciła 0,2 sekundy. Podium uzupełniła Lara Gut-Behrami. Mistrzyni świata w supergigancie straciła do swojej rodaczki 0,37 s. Dzięki temu może pochwalić się już siedmioma medalami mistrzostw świata, w tym trzema brązowymi.

 

Tylko 0,07 s do podium zabrakło Ester Ledeckiej. Czeszka zdecydowanie może czuć niedosyt w tym czempionacie. Dwukrotnie zajęła tak nielubiane przez sportowców miejsce tuż za podium. Zastanawiać się można, które miejsce zajęłaby Breezy Johnson. Amerykanka ostatecznie zajęła dziewiąte miejsce, ale poza bardzo poważnym i kosztującym wiele błędem na początku trasy, zaprezentowała się znakomicie. Być może ta jedna pomyłka kosztowała ją medal. Daleka od formy sprzed dwóch lat jest Ilka Stuhec. Słowenka, która broniła tytułu, zajęła dopiero 14. miejsce.

 

Wyniki:

1. Corinne Suter (SUI) 1:34,27

2. Kira Weidle (GER) +0,20

3. Lara Gut-Behrami (SUI) +0,37

4. Ester Ledecka (CZE) +0,44

5. Ramona Siebenhofer (AUT) +0,50

5. Michelle Gisin (SUI) +0,50

7. Tamara Tippler (AUT) +0,54

8. Elena Curtoni (ITA) +0,83

Szymon Frąckiewicz

Miłośnik sportu i muzyki alternatywnej. Pasjonat geografii.