
Liga Europejska EHF: szczypiorniści Wisły zdeklasowali Metalurga Skopje!
- Dodał: Przemysław Flis
- Data publikacji: 14.02.2021, 22:13
W zaległym meczu 2. kolejki Ligi Europejskiej EHF szczypiorniści Orlen Wisły Płock mierzyli się z HC Metalurgiem Skopje. Spotkanie, które pierwotnie miało być rozgrywane w stolicy Macedonii, zostało przeniesione do płockiej Orlen Areny. Zespół prowadzony przez Xaviera Sabate nie miał problemów z pokonaniem rywali i zwyciężył 38:19. Triumf nad Metalurgiem był szóstym zwycięstwem Wisły w fazie grupowej europejskich rozgrywek.
Drużyna ze Skopje przyjechała do Polski bez swoich kluczowych zawodników: Zlatko Horvata i Marko Tarabochii, który w przeszłości reprezentował barwy płockiego zespołu. Szkoleniowiec Metalurga Olivier Dimitrioski miał w tym meczu do dyspozycji zaledwie ośmiu graczy z pola. Niedzielne spotkanie od początku układało się lepiej dla Nafciarzy. Znakomita postawa w defensywie oraz skuteczne interwencje Adama Morawskiego przyczyniły się do tego, że w 9. minucie wicemistrzowie Polski prowadzili 6:0. Macedoński zespół rzucił pierwszą bramkę dopiero w 10. minucie dzięki trafieniu Andreja Mitikja. Po pierwszym kwadransie na tablicy wyników widniał rezultat 9:3 na korzyść podopiecznych Xaviera Sabate. W kolejnym fragmencie płocka ekipa konsekwentnie powiększała różnicę. W 22. minucie wskutek celnego rzutu Leona Susnji reprezentanci Mazowsza mieli dziewięć bramek przewagi (14:5). W końcówce pierwszej połowy macedoński zespół borykający się z problemami kadrowymi stracił Velko Markoskiego, który doznał kontuzji i opuścił parkiet. Na półmetku rywalizacji płocczanie prowadzili 16:9.
W drugiej połowie zespół z Płocka kontrolował przebieg boiskowych zdarzeń i konsekwentnie punktował Macedończyków. W 44. minucie po efektownej akcji skrzydłowych i rzucie Przemysława Krajewskiego wicemistrzowie Polski prowadzili 25:14. Chwilę później dzięki trafieniu Niko Mindegii przewaga Nafciarzy wzrosła do czternastu bramek (29:15). W końcówce szczypiorniści Metalurga popełniali proste błędy i nie radzili sobie z wyżej notowanymi rywalami. Ostatecznie Wisła zwyciężyła 38:19. Dzięki tej wygranej zespół prowadzony przez Xaviera Sabate zachował status niepokonanych w Lidze Europejskiej EHF i utrzymał pozycję lidera grupy A.
W następnym meczu Ligi Europejskiej EHF Orlen Wisła Płock zmierzy się z HC Metalurgiem Skopje (16 lutego, 18:45).
HC Metalurg Skopje - Orlen Wisła Płock 19:38 (9:16)
HC Metalurg Skopje: Dupjachanec, Brestovac, Gjorgjeski - Serafimov 5, Popović 5, Mitikj 3, Petkovski 2, Rnić 2, Dodić 1, Kofiloski 1, Markoski.
Orlen Wisła Płock: Morawski, Wichary - Szita 7, Mihić 5, Vejin 4, Krajewski 4, Susnja 4, Mindegia 4, Toto 4, Daszek 2, Czapliński 2, Komarzewski 1, Ruiz 1, Stenmalm, Serdio, Terzić.