Snooker - Players Championship: ekspresowy O'Sullivan w półfinale
- Dodał: Mateusz Czuchra
- Data publikacji: 26.02.2021, 00:56
W czwartkowej rywalizacji fenomenalną dyspozycje zaprezentowali dwaj Anglicy. Ronnie O'Sullivan oraz Kyren Wilson zanotowali pewny awans do półfinału rozgrywek. Swoim przeciwnikom oddali łącznie trzy frejmy.
Jako pierwsi swoje umiejętności przy stole zaprezentowali Neil Robertson i Kyren Wilson. Anglik otworzył mecz od wygrywającego brejka zakończonego na 130 punktach. Wilson dołożył na swoje konto dwie kolejne wygrane partie, a sytuacja Australijczyka zaczęła wyglądać co najmniej nieciekawie. Po przebudzeniu zawodnika z Antypodów i wygraniu wyrównanego frejma nadszedł czas na regulaminową przerwę.
Po 20 minutach odpoczynku Robertson wbijając swoją pierwszą setkę w spotkaniu zbliżył się na odległość jednego frejma od swojego rywala. Taki scenariusz okazał się motywującym dla Wilsona, który wyraźnie zniesmaczony poprzednimi partiami dorzucił w dwóch kolejnych frejmach brejki w wysokości 95 oraz 126 punktów. "The Warrior" w frejmie numer osiem stanął przed szansą zamknięcia pojedynku. Anglik wywiązał się znakomicie z zadania wbijając kolejnego wygrywającego brejka (80), co prawda do stołu podszedł jeszcze Robertson, ale nie zdołał zaskoczyć Anglika. Tym samym Kyren Wilson o występ w finale powalczy ze zwycięzcą pojedynku Marka Selby'ego i Johna Higginsa.
W sesji wieczornej pojedynek rozegrali zawodnicy, którzy znajdują się w na dwóch innych biegunach swoich karier. Obydwu graczy dzieli dziewięć pozycji w rankingu, dziesiątki wygranych turniejów, a także setki wbitych brejków stupunktowych. Mowa oczywiście o Ronniem O'Sullivanie i Jacku Lisowskim. W czwartkowym starciu "rakieta" bardzo szybko udowodnił swoją wyższość przy stole. Starszy z Anglików potrzebował niewiele ponad godzinę, by objąć prowadzenie różnicą czterech frejmów. W każdej z tych partii O'Sullivan kończył z ponad 60 punktowym brejkiem, a w frejmie numer trzy na swoje konto zapisał pierwszą setkę w spotkaniu (124).
W kolejnej odsłonie meczu, ubiegłotygodniowy finalista Welsh Open nadał jeszcze szybsze tempo tego spotkania. "The Rocket" popisywał się nie tylko wyjątkowo szybką grą, ale i niebywałą skutecznością na wbiciach. Sześciokrotny mistrz świata skwitował kolejną wygraną partię brejkiem w wyokości 125 punktów. W kolejnej części meczu Lisowski wykorzystał swoją szansę i dopisał pierwszego frejma na swoje konto. Dla młodszego z Anglików okazała się to być ostatnia wygrana partia w tym pojedynku. Ronnie O'Sullivan nie pozwolił na zbyt wiele swojemu rodakowi i to 45-latek powalczy w piątkowym półfinale z Barrym Hawkinsem.
Wyniki meczów czwartkowych:
Kyren Wilson - Neil Robertson 6:2
130(130)-0, 61(53)-52, 7-86, 46-75(55), 8-115(101), 102(95)-17, 126(126)-0, 85(80)-32
Ronnie O'Sullivan - Jack Lisowski 6:1
108(63)-10, 123(79)-9, 124(124)-0, 124(93)-0, 125(125)-3, 0-125(57,68), 74(59)-10