Euroliga: porażka lidera, Barcelona przegrała z Lyon-Villeurbanne
- Dodał: Piotr Ziąbka
- Data publikacji: 26.02.2021, 23:00
Czwartkowe mecze rozgrywane w ramach koszykarskiej Euroligi nie przyniosły żadnych niespodziewanych wyników. Drużyny z czołówki wygrały swoje mecze, choć zawodnicy CSKA Moskwa dosyć długo męczyli się z Olympiakosem. Podobne problemy z triumfem nad Maccabi Tel Aviv mieli koszykarze Bayernu. W piątek doszło do sporej sensacji, lider z Barcelony uległ ekipie Lyon-Villeurbanne.
Początek zmagań 26. kolejki obecnego sezonu Euroligi zdecydowanie rozbudził apetyty wszystkich kibiców. Starcie pomiędzy Zenitem, a Valencią było w pierwszej połowie, jak mogliśmy się spodziewać, dosyć wyrównane. Po przerwie zawodnicy z Rosji jednak prezentowali się fatalnie, zdobywając w niej tylko 21 punktów. Drużyna Mateusza Ponitki poległa w starciu z niżej notowaną Valencią. Polak zdobył 3 punkty, zanotował 2 zbiórki i trzykrotnie asystował. Kolejnym czwartkowym meczem było starcie pomiędzy Olympiakosem, a CSKA Moskwa. Ekipa ze stolicy Rosji wydawała się być zdecydowanym faworytem tego starcia, ale przyniosło ono wiele emocji w ostatniej kwarcie. CSKA prowadziło już 25. punktami na początku trzeciej części gry, ale zmiennicy tracili tę przewagę. Efektem tego była niesamowicie ciekawa końcówka, w której górą byli faworyci dzięki rzutom wolnym Mike'a Jamesa. Starciem zdecydowanie bardziej wyrównanym na przestrzeni całego meczu była rywalizacja pomiędzy Bayernem, a Maccabi Tel Aviv. Tu Bawarczycy musieli odrabiać straty przez ostatnie 10 minut gry, ale udało im się to i nie było niespodzianki. Pewne triumfy w czwartek odnotowały za to drużyny Olimpii Milano oraz Realu Madryt. Zawodnicy włoskiej ekipy pokonali Chimki Moskwa, a koszykarze ze stolicy Hiszpanii byli lepsi od Zalgirisu Kaunas.
Piątkowe mecze rozpoczęła najwyższa wygrana w tej kolejce - triumf Anadolu Efes nad Fenerbahce. W derbach Stambułu koszykarze Kanarków byli praktycznie bezradni, przegrywając każdą kwartę tego spotkania. Ich pogromcą był Serb Vasilije Micić, zdobywca 37 punktów, jednej zbiórki oraz 5 asyst. Kolejne spotkanie również nie było zbyt wyrównane. W meczu pomiędzy Baskonią, a przedostatnią Crveną Zvezdą zdecydowanie lepsi byli zawodnicy z Hiszpanii, którzy od samego początku meczu nie oddali gościom prowadzenia. Koszykarze z Baskonii cały czas mają teoretyczne szanse na awans do fazy Play Off, ale nie będzie to łatwe zadanie. Następny mecz był zdecydowanie bardziej emocjonujący, choć mierzyły się ze sobą dwie drużyny z końca tabeli. Alba Berlin podejmowała Panathinaikos. Koszykarze z Grecji nieźle radzili sobie w pierwszej połowie meczu, ale druga część to już zdecydowana dominacja zawodników ze stolicy Niemiec i to oni zwyciężyli, zrównując się punktami z dzisiejszymi rywalami. Na zakończenie zmagań w 26. kolejce liderzy z Barcelony podejmowali Lyon-Villeurbanne. Koszykarze z Francji postawili liderom bardzo trudne warunki. Po trzech kwartach był remis i wszystko miało się rozstrzygnąć w ostatniej części gry. Wtedy mocno zaatakowali goście, którym udało się odskoczyć rywalom dzięki dwóm celnym rzutom za trzy punkty. Ekipa z Francji pokonała lidera i pozwoliła innym drużynom na zmniejszenie strat do Barcelony.
Mecze 26. kolejki Euroligi:
Zenit St. Petersburg - Valencia 62:91 (19:22, 22:22, 9:18, 12:29)
Olympiacos - CSKA Moskwa 74:75 (12:24, 14:20, 23:15, 25:16)
Bayern - Maccabi Tel Aviv 72:70 (18:21, 19:17, 14:20, 21:12)
Olimpia Milano - Chimki Moskwa 84:74 (29:26, 27:17, 14:13, 14:18)
Real Madryt - Zalgiris Kaunas 70:58 (21:13, 15:18, 15:11, 19:16)
Fenerbahce - Anadolu Efes 74:106 (11:24, 28:29, 19:28, 16:25)
Baskonia - Crvena Zvezda 87:67 (21:16, 27:11, 18:21, 21:19)
Alba Berlin - Panathinaikos 74:65 (11:17, 17:17, 22:19, 24:12)
Barcelona - Lyon-Villeurbanne 69:76 (15:19, 20:15, 19:20, 15:22)