Tenis - Davis Cup: pewne zwycięstwa Żuka i Majchrzaka
- Dodał: Mateusz Czuchra
- Data publikacji: 05.03.2021, 16:48
Reprezentacja Polski udanie rozpoczęła pojedynek w Grupie Światowej II Pucharu Davisa. Polscy tenisiści po pierwszym dniu zmagań prowadzą z Salwadorem 2:0, a do przypieczętowania zwycięstwa z reprezentacją z Ameryki Środkowej, brakuje tylko jednego wygranego spotkania. Stawką meczu rozgrywanego w Kaliszu jest prawo do gry w barażach o miejsce w Grupie Światowej I.
Jako pierwsi na korcie w piątkowej rywalizacji pojawili się Kacper Żuk oraz Marcelo Arevalo. Już początek spotkania udowodnił, że nie będzie to łatwa przeprawa dla polskiego tenisisty. Mimo, że w ostatnim czasie Salwadorczyk w głównej mierze skupiał się na grze deblowej, Żuk nie potrafił poradzić sobie z gemami serwisowymi rywala. Dopiero w gemie numer dziewięć pojawiły się pierwsze break pointy w meczu, czujność jednak zachował Arevalo, który utrzymał swój serwis. O końcowych losach pierwszej partii zadecydował tiebreak, którego wynikiem 7:5 na swoją korzyść rozstrzygnął zawodnik urodzony w Nowym Dworze Mazowieckim.
W drugiej odsłonie meczu wyraźnie uwidoczniła się przewaga polskiego zawodnika. Żuk już w pierwszym gemie serwisowym przeciwnika przełamał swojego rywala. 22-latek z każdym zagraniem wyglądał na co raz bardziej pewnego siebie, co bardzo szybko przełożyło się na wynik. W tej części meczu Arevalo zdołał wygrać tylko jednego gema, a Kacper Żuk wykorzystując pierwszą piłkę meczową zapewnił pierwszy punkt polskiej drużynie.
W drugim piątkowym meczu Kamil Majchrzak, a więc zawodnik z najwyższym singlowym rankingiem wśród zawodników występujących podczas obecnego weekendu w Kaliszu, zmierzył się z zawodnikiem, który przyjechał do Polski bez żadnego oficjalnego występu w rozgrywkach ATP - Lluisem Mirallesem. 20-letni Salwadorczyk na co dzień rywalizuje w rozgrywkach uniwersyteckich w USA. Majchrzak od początku spotkania nadał swoje warunki gry i szybko objął prowadzenie. Bezradny Miralles popełniał coraz więcej niewymuszonych błędów, co skutecznie wykorzystywał Polak. Zawodnik z Piotrkowa Trybunalskiego zakończył seta bez utraty choćby jednego gema.
Początek kolejnej partii to kontynuacja słabej gry Salwadorczyka i konsekwentna gra Polaka. W trzecim gemie tej odsłony meczu, przed szansą na pierwszego gema stanął Miralles, 20-latek nie wykorzystał żadnej z trzech okazji przy swoim serwisie i kolejny gem został zapisany na konto Majchrzaka. 111. zawodnik w rankingu ATP poszedł za ciosem i pewnie wygrał pozostałe gemy w tym secie. Majchrzak do odniesienia zwycięstwa bez straty gema potrzebował niespełna 40 minut.
W sobotę o godzinie 11.00, rywalizacje w polsko-salwadorskim pojedynku rozpoczną debliści. Mariusz Fyrstenberg do gry deblowej asygnował Łukasza Kubota i Jana Zielińskiego, którzy podejmą parę Marcelo Arevalo i Lluis Miralles.
Wyniki 1. dnia Grupy Światowej II Davis Cup:
Kacper Żuk (POL) - Marcelo Arevalo (ESA) 7:6(5), 6:1
Kamil Majchrzak (POL) - Lluis Miralles (ESA) 6:0, 6:0