Badminton - Swiss Open: Marin blisko porażki, Europa w natarciu

Badminton - Swiss Open: Marin blisko porażki, Europa w natarciu

  • Dodał: Bartosz Szafran
  • Data publikacji: 06.03.2021, 21:00

W Bazylei rozegrano półfinały badmintonowego Swiss Open. Wśród zwycięzców dzisiejszych gier dominują rozstawieni, ale kilku małych niespodzianek się doczekaliśmy. We wszystkich grach na końcowy triumf szanse mają gracze z Europy, co w cyklu World Tour nie zdarza się zbyt często.

 

Nie było nią na pewno zwycięstwo Viktora Axelsena z Srikanthem Kidambi. Duńczyk w tym roku praktycznie nie przegrywa, zdarzyło mu się to raz, czy dwa. Tym razem jednak bardzo pewnie, kontrolując wydarzenia na korcie od pierwszej do ostatniej wymiany, pokonał Hindusa, ktory przecież wiele razy w karierze grał w najważniejszych meczach turniejów World Tour. Rywalem Axelsena w finale będzie Kunlavut Witidsarn. Trzykrotny mistrz świata juniorów z lat 2017 - 2019 w półfinale bardzo pewnie pokonał Malezyjczyka Lee Zii Jia, szczególnie w drugiej partii kompletnie dominując na korcie. Tajlandczyk po raz drugi w karierze zagra w finale turnieju World Tour i po raz drugi jego rywalem będzie Axelsen. Rok temu Duńczyk był zdecydowanie lepszy w ostatnim meczu Spain Masters.

 

Do badmintonowego klasyka dojdzie w finale singla pań. Zagrają w nim Pusarla Sindhu i Carolina Marin. Będzie to rewanż za finał ostatnich igrzysk olimpijskich i wiele wiele innych meczów w decydujących fazach najważniejszych turniejów. Hinduska w pierwszym secie spotkania z Mią Blichfeldt potrzebowała do wygranej gry na przewagi, ale w drugiej partii nie dała rywalce najmniejszych szans na wyrównaną grę. Z kolei Hiszpanka straciła seta, pierwszego w całym turnieju i mnóstwo sił, zwłaszcza w drugim (przegranym) i trzecim (wygranym) secie. Pornpawee Chochuwong napsuła mistrzyni olimpijskiej mnóstwo krwi, bliska była sprawienia niespodzianki, ale w decydujących wymianach decidera zabrakło nieco szczęścia i precyzji.

 

Debel pań może paść łupem Garbrieli i Stefani Stoeva. Bułgarki przypomniały sobie swoje najlepsze turnieje sprzed pandemii i w półfinale ograły w dwóch setach Jongkolphan Kititharakul i Rawindę Prajongjai. Nie tyle wynik, co raczej styl wygranej bułgarskich sióstr uznać można za niespodziankę, wszak Tajlandki na dziś są wyżej notowane w rankingu BWF, a na korcie momentami były kompletnie bezradne. Rywalkami Bułgarek w finale będą Pearly Tan i Thinnah Muralitharan. Malezyjki w trzysetowym boju pokonały wyżej notowane reprezentacyjne koleżanki, Kuan Chow Mei i Yean Lee meng, choć po pierwszym secie wydawało się, że to te drugie bez kłopotu znajdą się w finale.

 

Medale i nagrody z triumf w mikście na pewno zostaną w Europie. Rewelacja początku tegorocznego sezonu, Francuzi Thom Gicquel i Deplphine Delrue po raz drugi w tym roku pokonali wyżej (jeszcze) notowanych Malezyjczyków Meng Tan Kian i Jing Lai Pei. O ile pierwsza partia tego meczu była wyrównana, to w drugiej francuska para już wygrała wysoko i pewnie. Do niespodzianki (choć może nie tak wielkiej) doszło w drugim półfinale. Akcje Marcusa Ellisa i Lauren Smith wciąż jeszcze stoją wyżej niż Mathiasa Christiansena i Alexandry Boeje, ale dzisiejszy mecz pokazał, że różnica jest tylko pozorna. Duńczycy wygrali w dwóch setach, choć w tym drugim, trzeba przyznać, dość szczęśliwie na przewagi.

 

Sensacyjnie zakończył się pierwszy półfinał męskiego debla. Mark Lamsfuss i Marvin Seidel pokonali po trwającej blisko godzinę wymianie badmintonowych"ciosów" z rozstawionymi z jedynką Aaronem Chia i Yik Soh Wooi. Malezyjczycy włożyli w ten mecz wszystkie siły i umiejętności, lecz na genialnie usposobionych Niemców sposób znaleźli tylko w drugim secie. Europejskie sobotnie sukcesy dopełnili Kim Astrup i Anders Rasmussen, którzy w dwóch setach pokonali wyżej notowanych Hindusów - Satwisairaj Rankireddy i Chirag Shetty byli tłem dla doskonale dysponowanych Duńczyków.

 

Wyniki półfinałów Swiss Open

Bartosz Szafran

Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.