Tauron Liga: osłabione Budowlane uległy drużynie z Wrocławia
- Dodał: Przemysław Flis
- Data publikacji: 09.03.2021, 22:40
W 22. kolejce Tauron Ligi kończącej rywalizację w fazie zasadniczej doszło do starcia Grot Budowlanych Łódź z #VolleyWrocław. Łódzki zespół, który przystąpił do tego spotkania osłabiony przez kłopoty zdrowotne, nie był w stanie przeciwstawić się solidnie grającej ekipie Dawida Murka i przegrał 0:3. Dla Budowlanych to była piąta ligowa porażka z rzędu.
Wtorkowa konfrontacja w Sport Arenie rozpoczęła się ze sporym opóźnieniem. Zawodniczki łódzkiego klubu przeszły testy na obecność wirusa SARS-CoV-2 w obecności komisarza zawodów oraz sędziego głównego i przez oczekiwanie na ich wyniki pierwszy gwizdek wybrzmiał ponad godzinę później, niż planowano. W związku z problemami zdrowotnymi kadra Budowlanych na to spotkanie liczyła zaledwie osiem siatkarek. Łodzianki musiały sobie radzić m.in. bez swojej najskuteczniejszej zawodniczki Veronici Jones-Perry oraz trenera Błażeja Krzyształowicza, którego zastąpił asystent Maciej Biernat. W pierwszych akcjach meczu obserwowaliśmy grę punkt za punkt. Przy zagrywce Kamili Witkowskiej przyjezdne odskoczyły rywalkom, doprowadzając do stanu 6:3. Podopieczne Dawida Murka utrzymywały przewagę, a po skutecznym zagraniu Anny Bączyńskiej prowadziły już 11:6. Osłabione łodzianki dążyły do zniwelowania strat i dzięki atakowi Moniki Fedusio różnica stopniała do dwóch oczek (15:13). Natomiast reprezentantki Dolnego Śląska szybko wróciły na dobre tory. Po kontrataku wykończonym przez Izabellę Rapacz na tablicy wyników widniał rezultat 20:16. W końcówce wrocławski zespół utrzymał koncentrację i triumfował w pierwszej partii 25:19.
Drugi set rozpoczął się od prowadzenia 3:0 dolnośląskiej drużyny. Gospodynie odpowiedziały znakomitą serią, po której na tablicy wyników widniał rezultat 5:3. W kolejnym fragmencie trwała niezwykle wyrównana rywalizacja. Przy zagrywce Zuzanny Góreckiej łodzianki zdobyły kilka punktów z rzędu, doprowadzając do wyniku 13:9. Rywalki błyskawicznie odrobiły straty i po ataku Karoliny Fedorek dogoniły zespół z Łodzi (14:14). Budowlane miały problemy z kończeniem swoich akcji i punktowały głównie dzięki błędom przeciwniczek. Od stanu 19:19 ekipa prowadzona przez Dawida Murka odskoczyła, wychodząc na prowadzenie 23:19. Gdy wydawało się, że druga odsłona podobnie jak pierwsza, zakończy się dosyć łatwym zwycięstwem wrocławianek, miejscowe obroniły dwie piłki setowe i wyrównały stan rywalizacji (24:24). Ostatecznie w grze na przewagi lepsza okazała się drużyna z Wrocławia, wygrywając 27:25. Decydujący punkt w drugiej partii zdobyła efektownym blokiem Izabella Rapacz.
Przyjezdne podbudowane triumfem w dwóch pierwszych odsłonach dobrze rozpoczęły również trzeciego seta. Po skutecznym ataku Natalii Murek wrocławianki prowadziły 4:1. Łódzki zespół dążył do zniwelowania strat i dzięki złemu zagraniu Izabelli Rapacz doprowadził do remisu (6:6). Przez większość partii trwała zacięta walka, a żadna z drużyn nie potrafiła odskoczyć na więcej niż dwa punkty. O losach trzeciej odsłony miała zadecydować końcówka. W niej więcej zimnej krwi zachowały siatkarki z Wrocławia, które wygrały seta 26:24, a cały mecz 3:0. Najlepszą zawodniczką spotkania wybrano Izabellę Rapacz. Atakująca #VolleyWrocław zapisała na swoim koncie 20 oczek. Porażka z dolnośląską ekipą przyczyniła się do tego, że Budowlane zakończyły rundę zasadniczą na szóstym miejscu. Podopieczne Błażeja Krzyształowicza rozpoczną fazę play-off od rywalizacji z Grupą Azoty Chemikiem Police. Natomiast wrocławianki, które uplasowały się na dziesiątej pozycji, zagrają o 9. miejsce z Polskimi Przetworami Pałacem Bydgoszcz.
Grot Budowlani Łódź - #VolleyWrocław 0:3 (19:25, 25:27, 24:26)
MVP: Izabella Rapacz