VTB: koncertowa gra Zastalu, Jenisiej zdeklasowany
- Dodał: Marcin Weiss
- Data publikacji: 11.03.2021, 20:02
W rozgrywanym w czwartkowy wieczór spotkaniu ligi VTB Zastal Zielona Góra odniósł bardzo łatwe domowe zwycięstwo nad Jenisiej Krasnojarsk 117:79. Dzięki wygranej gospodarze są już bardzo bliscy zapewnienia sobie awansu do fazy play-off, natomiast przeciwnicy praktycznie pozbawili się nadziei na czołową ósemkę.
Przed spotkaniem nietrudno było wskazać faworyta - byli to gospodarze, którzy w obecnym sezonie mieli na koncie już 12 wygranych spotkań, przy 8 porażkach. Z kolei goście w 16 meczach tylko 4-krotnie cieszyli się ze zwycięstwa, a w starciu w Krasnojarsku to Polska drużyna triumfowała 94:73.
Podopieczni Żana Tabaka zdecydowanie lepiej weszli w mecz i po trzech minutach prowadzili już 10:2. Od samego początku bardzo aktywny był Geoffrey Groselle, autor sześciu oczek oraz świetnego bloku pod własną obręczą. Goście mieli spore problemy w obronie, a próba krycia na całym boisku skończyła się kolejnymi łatwymi punktami dla zielonogórzan i przy wyniku 15:5 o czas poprosił trener Dražen Anzulović. Nie miało to jednak wpływu na grę jego zawodników, którzy wciąż popełniali błędy wykorzystywane przez Zastal. Koszykarze Jenisiej trzykrotnie stracili piłkę w czasie siedemdziesięciu sekund, z czego gospodarze skrzętnie skorzystali. Najpierw akcję po przechwycie wsadem wykończył Kris Richard, a następnie po otrzymaniu piłki w kontrze świetnym dunkiem nad obrońcą popisał się Rolands Freimanis. Pierwszą kwartę rzutem zza łuku równo z syreną zakończył Richard i zielonogórzanie prowadzili 32:17.
W drugiej odsłonie świetną grę kontynuował Freimanis, który po czternastu minutach meczu miał na koncie 19 punktów na perfekcyjnej skuteczności 8/8 z gry oraz 3/3 zza łuku. Kapitalnie koszykarze Żana Tabaka radzili sobie w szybkim ataku, z którego - na ten moment - zdobyli aż piętnaście oczek, przy tylko dwóch po stronie Jenisiej, a w połowie drugiej kwarty prowadzili już 46:27. Nie gorzej wyglądała również gra przy wolniejszym tempie - zawodnicy Zastalu mogli się pochwalić siedemnastoma asystami w pierwszej połowie oraz bardzo wysoką 62-procentową skutecznością rzutową. Sprawiło to, że po dwóch kwartach prowadzili 60:36 i byli bardzo bliscy osiągnięcia trzynastej wygranej w lidze.
Drugą połowę lepiej rozpoczęli zawodnicy gości, którzy w pierwszych czterech minutach zdobyli czternaście oczek, wobec dziesięciu po stronie zielonogórzan. Mocno poddenerwowany tą sytuacją Żan Tabak wziął przerwę na żądanie, podczas której wyraźnie dał swoim podopiecznym do zrozumienia, że nie będzie akceptował takiej gry. Reakcja gospodarzy była bardzo dobra i ponownie udało im się zwiększyć przewagę, a kolejne spektakularne akcje zaliczył Freimanis - w pierwszej kolejności wykończył kontrę drużyny wsadem z alley-oopa, a następnie popisał się kapitalnym blokiem w akcji obronnej. Co prawda kwartę minimalnie wygrali goście, ale w całym spotkaniu wciąż przegrywali 64:87.
Ostatnie dziesięć minut było już w zasadzie formalnością, ale Zastal nie zamierzał zwalniać tempa i powiększył swoją przewagę do trzydziestu oczek po celnych osobistych Berzinsa, które jednocześnie pozwoliły gospodarzom przekroczyć granicę stu punktów. Przez kolejne minuty na parkiecie nie działo się już zbyt wiele, a swoje minuty dostawali zawodnicy rezerwowi. Na niecałe 60 sekund przed końcem gry haniebnie zachował się Dustin Hogue - środkowy gości potraktował zawodnika Zastalu łokciem, za co został wyrzucony z boiska. Ostatecznie Zastal Zielona Góra wygrał spotkanie 117:79, a najlepszym zawodnikiem meczu był zdecydowanie Roland Freimanis, który swoje 25 punktów zdobył na świetnej skuteczności 10/13 z gry, a do tego dołożył również 5 zbiórek, 4 asysty, 2 przechwyty oraz 2 bloki. 117 punktów to najlepszy wynik zielonogórzan w tym sezonie, jak i również rekord punktowy w obecnych rozgrywkach VTB.
Enea Zastal Zielona Góra - Jenisiej Krasnojarsk 117:79 (32:17, 28:19, 27:28, 30:15)
Zastal: Freimanis 25, Richard 17, Berzins 17, Bowlin 17, Brembly 13, Groselle 12, Sulima 7, Koszarek 6, Put 3, Traczyk 0
Jenisiej: Kulagin 24, Battle 16, Houge 11, Popov 9, Yakushin 7, Mathews 6, Johnson 3, Gudumak 3, Komissarov 0, Balashov 0, Mitusov 0
Marcin Weiss
Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.