Rugby: Puchar Sześciu Narodów kobiet jednak w klasycznym formacie?

  • Data publikacji: 12.03.2021, 22:30

W styczniu zdecydowano o przełożeniu Pucharu Sześciu Narodów kobiet na kwiecień 2021. Sam turniej miał być skrócony i mieć zmienioną formułę, jednak ze względu na ostatnie przełożenie kobiecego Pucharu Świata na 2022 rok istnieje możliwość przywrócenia klasycznego formatu tych rozgrywek.

Przypomnijmy, że kobiecy Puchar Sześciu Narodów 2021 przełożono na kwiecień, podobnie jak turniej zawodników do lat 20. Decyzję taką podjęto w związku z pandemią koronawiursa. O całej sprawie informowaliśmy tutaj. Zmieniono również format turnieju, zamiast klasycznych pięciu kolejek i gry "każdy z każdym", miano podzielić zespoły na dwie grupy po trzy zespoły, w których każda z drużyn rozegrała by po dwa mecze. Następnie zaplanowano mecze o pierwsze, trzecie i piąte miejsce. Dzięki takiemu systemowi udałoby się skrócić rozgrywki o tydzień. Miało to pozwolić drużynom na lepsze przygotowanie się do Pucharu Świata w Nowej Zelandii.

W tym tygodniu podjęto jednak decyzję o przełożeniu Pucharu Świata kobiet na rok 2022. O wszystkim informowaliśmy tutaj. Przełożenie Pucharu Świata spowodowało również wstrzymanie kwalifikacji do turnieju. W związku z tym powstała dyskusja na temat powrotu do klasycznej formuły turnieju, która byłaby zdecydowanie atrakcyjniejsza dla kibiców. Dodatkowo tegoroczny kobiecy P6N mógłby wzbudzić większe zainteresowanie, gdyż rozgrywany będzie po turnieju mężczyzn, który trwa aktualnie, a do jego zakończenia pozostały dwie kolejki.

Na ostateczną decyzję dotyczącą kobiecego Pucharu Sześciu Narodów z pewnością jeszcze poczekamy, gdyż organizatorzy Six Nations Rugby Limited jeszcze nie wypowiedzieli się na ten temat.

Źródło: pzrugby.pl