Piłka nożna kobiet: szlagier angielskiej FA WSL dla Arsenalu
- Dodał: Wiktoria Kornat
- Data publikacji: 19.03.2021, 21:40
W szlagierowym spotkaniu angielskiej FA WSL piłkarki Arsenalu podjęły na Meadow Park ekipę Manchesteru United. The Gunners pokonały rywalki z Manchesteru 2:0 po trafieniu samobójczym Millie Turner i bramce Lotte Wubben-Moy. Dzięki wygranej zespół z Londynu do czołowej trójki traci tylko trzy oczka.
Starcie drużyn sąsiadujących ze sobą w ligowej tabeli zapowiadało się bardzo ciekawie. Na Meadow Park piłkarki Arsenalu podjęły ekipę Manchesteru United. The Gunners zajmują obecnie czwarte miejsce w tabeli angielskiej FA WSL, natomiast ich rywalki plasują się na trzeciej lokacie. Obie drużyny zmierzyły się już ze sobą w listopadzie, a wtedy górą były podopieczne trener Casey Stoney. Problemów w zespole z Manchesteru jednak nie brakuje, gdyż drużyna musi zmierzyć się z absencją kilku podstawowych zawodniczek. Z kontuzjami zmagają się: Tobin Heath, Alessia Russo, Leah Galton, Kirsty Smith oraz Ivana Fuso. Natomiast zespół The Gunners może liczyć na najlepszą snajperkę angielskiej FA WSL, Vivianne Miedemę, która w trwającym sezonie zdobyła dla swojej drużyny już 14 bramek. Do pełni sił po kontuzji wróciła również kapitan drużyny, Kim Little, ale ze składu wypadła środkowa obrończyni Arsenalu, Leah Williamson. W przypadku porażki w tym spotkaniu zespół z Londynu bardzo skomplikuje sobie walkę o finisz w top 3 na koniec sezonu i grę w kolejnej edycji kobiecej Ligi Mistrzów. Zwycięstwo United oznacza, że piłkarki z czerwonej części Manchesteru zbliżą się do wiceliderek tabeli, zespołu Manchesteru City, na różnicę zaledwie czterech oczek.
Spotkanie na Meadow Park znakomicie rozpoczęło się dla miejscowych. Arsenal zaskoczył rywalki i objął prowadzenie już w trzeciej minucie. Caitlin Foord posłała prostopadłe podanie z głębi pola do Jill Roord, która bez chwili zawahania oddała uderzenie na bramkę strzeżoną przez Mary Earps. Piłka odbiła się jeszcze od interweniującej obrończyni Manchesteru United i wpadła do siatki. Błyskawiczny cios zadany przez podopieczne trenera Joe Montemurro sprawił, że przyjezdne natychmiast rzuciły się do odrabiania strat. Christen Press próbowała zaskoczyć golkiperkę Arsenalu z okolic „szesnastki”, ale Manuela Zinsberger nie miała problemów ze skuteczną interwencją. Po intensywnym początku tempo meczu nieco spadło, ale wciąż stroną przeważającą były piłkarki The Gunners. W 26. minucie formacja defensywna Arsenalu popełniła jednak spory błąd, pozwalając napastniczce United na znalezienie się w sytuacji sam na sam z Manuelą Zinsberger. Lauren James przeniosła futbolówkę nad poprzeczką, marnując tym samym doskonałą okazję na doprowadzenie do wyrównania. Chwilę później podopieczne trener Casey Stoney otrzymały kolejny „prezent” od zawodniczek The Gunners. Bliska pokonania golkiperki Arsenalu była Ella Toone, której zabrakło jednak kilku centymetrów, by dosięgnąć futbolówki. Miejscowe ponownie mogły mówić o sporym szczęściu. W szeregi ekipy z Londynu wkradło się nieco nerwowości, ale gospodynie zdołały utrzymać korzystny wynik do przerwy. Po pierwszej połowie szlagierowego spotkania na Meadow Park zasłużenie prowadziły piłkarki Arsenalu.
Po powrocie na murawę większą determinację do zdobycia gola wykazywały gospodynie. W 47. minucie spotkania Beth Mead dryblowała tuż przed polem karnym i oddała uderzenie z okolic „szesnastki”, piłka nieznacznie minęła prawy słupek bramki strzeżonej przez Mary Earps. Dwie minuty później podopieczne trenera Joe Montemurro dopięły swego i podwyższyły prowadzenie na 2:0. Precyzyjne dośrodkowanie z rzutu rożnego Katie McCabe na bramkę zamieniła środkowa obrończyni The Gunners, Lotte Wubben-Moy. W dalszej części drugiej połowy gra toczyła się głównie w środku pola, Arsenal kontrolował przebieg boiskowych wydarzeń, natomiast ekipie z Manchesteru brakowało kreatywności. Od 62. minuty gospodynie musiały jednak grać w osłabieniu, gdyż Beth Mead obejrzała drugi żółty kartonik i przedwcześnie zakończyła swój występ w tym spotkaniu. Piłkarki Manchesteru United nie były w stanie wykorzystać przewagi liczebnej na boisku. Szanse na podwyższenie rezultatu stworzyły sobie zawodniczki The Gunners, a przyjezdne miały spore problemy z konstruowaniem akcji ofensywnych. Arsenal utrzymał korzystny wynik do końca meczu i mógł świętować ważne zwycięstwo w szlagierowym pojedynku z Manchesterem United. Dzięki tej wygranej podopieczne trenera Joe Montemurro zmniejszyły straty i w ligowej tabeli tracą do ekipy z Manchesteru zaledwie trzy oczka.
Arsenal – Manchester United 2:0 (1:0)
Bramki: 3’ Turner (sam), 51’ Wubben-Moy
Arsenal: Zinsberger – Maritz, Wubben-Moy, Walti, McCabe – Little (86’ Patten), Roord (82’ Gut), van de Donk (87’ Nobbs) – Mead, Miedema(90’ Evans), Foord
Manchester United: Earps – Harris, A.Turner, M.Turner, Batlle – Zelem, Groenen (82’ Ladd), Staniforth – Toone, James (62’ Sigsworth), Press
Żółte kartki: 31’ McCabe, 52’ Mead, 78’ Walti
Czerwona kartka: 62’ Mead
Wiktoria Kornat
Miłośniczka sportu, w szczególności piłki nożnej w kobiecym wydaniu. Poza futbolem, śledzę zmagania na kortach tenisowych i parkietach koszykarskich. Z innych dziedzin - polityka i lotnictwo cywilne.