"Ostatni trop. Tajemnica zaginięcia sióstr Lyon" [RECENZJA]
- Dodał: Natalia Zoń
- Data publikacji: 20.03.2021, 18:29
Mark Bowden to amerykański dziennikarz i pisarz, znany jako autor takich książek jak Polowanie na Escobara czy Helikopter w ogniu. 23 marca 2021 roku swoją polską premierę będzie mieć jego reportaż Ostatni trop. Tajemnica zaginięcia sióstr Lyon, w tłumaczeniu Mariusza Gądka, wydany nakładem Wydawnictwa Poznańskiego.
W kwietniu 1975 roku na przedmieściach Waszyngtonu zaginęły dwie dziewczynki - siostry Lyon. Śledztwo utknęło w miejscu, ciał nie odnaleziono, a zdarzenie uznano za niewyjaśnione. Trzydzieści parę lat później udaje się wyjaśnić zagadkę.
Zaginięcie sióstr Lyon to jedna z największych zagadek kryminalnych Ameryki. Nic nie zapowiadało takiej tragedii. Kate i Sheila zniknęły bez śladu po wycieczce do centrum handlowego. Rodzice początkowo myśleli, że dziewczynki dobrze się bawiły i nie zauważyły, że jest już późno i powinny wracać do domu. Szybko jednak zdali sobie sprawę, że tak nie jest. Co tak na prawdę wydarzyło się tamtego dnia? I czemu na odpowiedź trzeba było tak długo czekać?
Sprawę znałam jeszcze przed tym, zanim dostałam możliwość przedpremierowego przeczytania książki. Sama historia dziewczynek, choć straszna, wydaje się bardzo ciekawa. Szczególnie, że musiało minąć tyle lat, aby rozwiązać zagadkę. Reportaż ma ponad 500 stron, więc spodziewałam się dużej dawki szczegółów i dogłębnego zbadania, ale i wyjaśnienia sprawy. Nie zawiodłam się.
Książka jest napisana w bardzo ciekawy sposób. Kate i Sheile Lyon kojarzy pewnie większość, jednak po przeczytaniu Ostatni trop… dostajemy pełen wgląd w tajemnicze zaginięcie. Bardzo na plus jest duża ilość dialogów (rozmowy zarejestrowane), dzięki czemu łatwiej się czyta. Sam język również jest przystępny dla każdego. Narracyjnie i stylistycznie to bardziej powieść kryminalna, aniżeli true crime. Myślę, że może to zachęcić osoby, które po reportaże nie sięgają zbyt często, ze względu na trudny, czasem wręcz nudny, język.
Zaskakujący jest dla mnie fakt, że mimo tak dogłębnej analizy i sprawie, która wstrząsnęła tyle ludzi, na rozwiązanie trzeba było czekać tyle lat. Czytając Ostatni trop. Tajemnicę zaginięcia sióstr Lyon, można się zastanawiać, co by było, gdyby nie zaniedbanie policji, gdyby to jedno przesłuchanie jednak przykuło kogoś uwagę wcześniej. Myślę, że całe śledztwo wyglądałoby całkowicie inaczej, a i zostałoby rozwiązane może od razu, a nie po prawie czterdziestu latach. Ten jeden trop był ostatnim elementem układanki, bez którego nie było możliwości rozwiązania śledztwa i wszystko inne zdawało się nie mieć sensu.
Mark Bowden w sposób znakomity opowiada historię. Reportaż trzyma w napięciu do ostatniej strony. Wszystko jest tu przemyślane i spójne, przedstawione od A do Z. Nie ma tu miejsca na domysły czy opinie. Są za to fakty, przeplatane dużą dawką rozmów i przesłuchań. Myślę, że będzie to pozycja i dla osób chcących bardziej zagłębić się w tą długo niewyjaśnioną sprawę, ale i dla fanów kryminałów oraz tajemniczych zaginięć.
Książkę przeczytałam przedpremierowo dzięki uprzejmości Wydawnictwa Poznańskiego.
Tytuł: Ostatni trop. Tajemnica zaginięcia sióstr Lyon
Autor: Mark Bowden
Przełożył: Mariusz Gądek
Wydawnictwo: Poznańskie
Liczba stron: 523
Data premiery: 23.03.2021
Natalia Zoń
Zawsze odlicza do jakiegoś koncertu. Miłośniczka teatru, a szczególnie musicali. W wolnych chwilach pochłania kolejne książki. E-mail: nataliazon@icloud.com