Piłka ręczna - Bundesliga: derby dla Flensburga, Mageburg znowu rozgromił rywali
- Data publikacji: 29.03.2021, 10:19
Szlagier Bundesligi dla Flensburga, Kilończycy bezradni w drugiej połowie. Zespół Macieja Gębali z upragnionym zwycięstwem. SC Magdeburg zwycięża szósty raz z rzędu.
Niewątpliwym hitem tej kolejki było spotkanie SG Flensburg-Handewitt z THW Kiel. Kilończycy przyjechali do Flensburga po fotel lidera. Mecz lepiej rozpoczęli goście. Po dziesięciu minutach dzięki rzutom m.in. Niclasa Ekberga i Haralda Reinkinda wyszli na trzybramkowe prowadzenie. Potem jednak to gwiazda Flensburga, Hampus Wanne zaczął seryjnie zdobywać bramki. Dzięki wyczynom młodego skrzydłowego gospodarze prowadzili po pierwszej połowie 17:15. W drugiej odsłonie meczu SG kontrolowało przebieg gry. Nie stracili prowadzenia ani na chwilę. Wanne skończył spotkanie z dziesięcioma bramkami. Najlepszy po drugiej stronie był Sander Sagosen, który dziewięć razy celnie trafiał. Spotkanie na szczycie tabeli umocniło pozycję ekipy z Flensburga.
SG Flensburg-Handewitt – THW Kiel 31:28 (17:15)
Drużyna Macieja Gębali, SC DHfK Leipzig po czterech porażkach z rzędu przyjechała walczyć o punkty do stolicy Niemiec. Fuchse Berlin nie byli przygotowani na to co wydarzyło się w pierwszej połowie tego spotkania. Po 15 minutach goście z Lipska prowadzili już sześcioma bramkami. Obrońcy Lisów byli kompletnie bezradni wobec dyspozycji rywali, a zwłaszcza Lucasa Witzke. Takie prowadzenie, goście utrzymali do końca pierwszej połowy. Potem gospodarze ruszyli do odrabiania strat. Dzięki dobrej skuteczności rzutowej Mijajlo Marsenicia i Mariana Michalczika w 57. minucie doprowadzili do wyrównania po 27. O wyniku meczu zadecydował rzut w ostatnich sekundach. Bohaterem drużyny z Lipska okazał się Niclas Pieczkowski, który pokonując bramkarza Fuchse Berlin uratował zwycięstwo dla SC.
Fuchse Berlin – SC DHfK Leipzig 27:28 (12:18)
Świetnie spisujący się zespół SC Magdeburg także rozegrał swoje spotkanie w tej kolejce. Niepokonani od listopada szczypiorniści tym razem przyjechali do Stuttgartu, aby przedłużyć tę imponującą serię. Magdeburg od początku chciał pokazać swoją dominację. Już po ośmiu minutach prowadzili 7:2. Potem jednak w szeregi gości wdarło się rozluźnienie, co wykorzystali zawodnicy TVB Stuttgart. Byli nawet blisko wyrównania, ale po 30 minutach wciąż to goście mieli prowadzenie. W drugiej połowie koncentracja zawodników z Magdeburga była już na najwyższym poziomie. Szybko odskoczyli z wynikiem i do końca spotkania nie dali rywalom zbliżyć się do siebie. Najlepszym strzelcem gości był w tym meczu Omar Magnusson, który zdobył dziewięć bramek.
TVB Stuttgart – SC Magdeburg 22:32 (14:16)
Wyniki pozostałych spotkań:
MT Melsungen – HBW Balingen-Weilstetten 24:25 (16:12)
HSC 2000 Coburg – HSG Wetzlar 30:30 (13:17)
Rhein-Neckar Lowen – TSV GWD Minden 29:27 (14:14)
HC Erlangen – Bergischer HC 20:25 (11:15)
HSG Nordhorn-Linden – TuSEM Essen 22:19 (7:10)