Robert Lewandowski z dłuższą przerwą!
- Dodał: Paweł Klecha
- Data publikacji: 30.03.2021, 17:40
We wtorek w godzinach popołudniowych w mediach społecznościowych Bayernu Monachium pojawiła się informacja o czterotygodniowej przerwie od gry Roberta Lewandowskiego. Jest ona spowodowana kontuzją odniesioną w niedzielnym meczu z Andorą w eliminacjach do Mistrzostw Świata Katar 2022.
Po ujawnieniu urazu kolana kapitana naszej kadry, polscy fizjoterapeuci mówili o około dziesięciodniowym "dochodzeniu do siebie" Lewego. Tak samo zapewniał na swoim Twitterze prezes PZPN - Zbigniew Boniek, który pisał nawet o zaledwie pięciodniowym problemie. Władze Bayernu Monachium nieufnie podeszli jednak do tych informacji i zlecili swoim ludziom zbadanie Roberta. Stwierdzili oni zwichnięcie więzadła w kolanie i potrzebę czterotygodniowej przerwy od piłki.
Robert Lewandowski has suffered sprained ligaments in his right knee. The striker will be out for around four weeks. pic.twitter.com/aK7lPgso3g
— ????????????FC Bayern English???????????? (@FCBayernEN) March 30, 2021
Do kontuzji doszło w trakcie niedzielnego meczu z Andorą, kiedy to w trakcie zamieszania w polu karnym naszych rywali Lewy zakleszczył się miedzy dwóch piłkarzy gości. Z tego też powodu zmuszony był opuścić boisko, a każdemu kibicowi z Polski serce podeszło do gardła, kiedy kamera pokazała naszego kapitana z workiem lodu na kolanie. Dość szybko ziściły się najgorsze przewidywania i pewne było, iż nie będzie on w stanie poprowadzić reprezentacji w trzecim meczu tych eliminacji na Wembley.
Jak się jednak okazało, sytuacja pogorszyła się jeszcze bardziej wraz z oficjalnym komunikatem Bayernu Monachium. Pod znakiem zapytania stoi teraz pobicie przez Lewandowskiego rekordu trafień w jednym sezonie Bundesligi Gerda Mullera. Polak ma jak dotąd na swoim koncie 35 goli (40 Niemiec) i osiem kolejek do końca. Wliczając jednak nieuniknione cztery tygodnie przerwy w grze, Robertowi zostaną jedynie trzy mecze ligi niemieckiej do rozegrania, w których musiałby strzelić pięć goli chcąc przynajmniej wyrównać wyczyn Mullera. Znając jednak siłę, zawzięcie i profesjonalizm Lewego jest on w stanie tego dokonać. Nie wspominając o wcześniejszym powrocie na murawę dzięki intensywnej rehabilitacji. Pozostaje tylko życzyć jak najszybszego powrotu do zdrowia najlepszemu piłkarzowi globu i osiągania dalszych sukcesów.
Paweł Klecha
Student Finansów i Rachunkowości na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu. Zajarany tak samo w finansach, jak i w sporcie. Głównie piłka nożna, skoki narciarskie i tenis, ale nie zamykam się na żadną dyscyplinę, szczególnie jeśli dobrze radzi sobie w niej reprezentant naszego kraju :D