Liga Europejska EHF: Nafciarze wywalczyli awans po dramatycznej końcówce!
- Dodał: Przemysław Flis
- Data publikacji: 30.03.2021, 22:18
W rewanżowym spotkaniu 1/8 finału Ligi Europejskiej EHF szczypiorniści Orlen Wisły Płock podejmowali Sporting CP. Płocczanie przystępowali do tego starcia po triumfie w Portugalii 29:25, jednak w Orlen Arenie to goście wygrali 28:25. Dwumecz zakończył się minimalnym zwycięstwem wicemistrzów Polski. W ćwierćfinale podopieczni Xaviera Sabate zmierzą się z liderem duńskiej ekstraklasy, ekipą GOG.
Na początku wtorkowej konfrontacji portugalski zespół prezentował się solidnie w defensywie, mocno utrudniając Wiśle konstruowanie ataku pozycyjnego. Od stanu 5:5 zawodnicy Sportingu zanotowali dobrą serię i w 14. minucie po kontrataku wykończonym przez Daniela Andrejewa prowadzili 8:5. Reprezentanci Mazowsza mieli spore problemy z finalizowaniem akcji, co zostało skrzętnie wykorzystane przez rywali. Dzięki skutecznemu rzutowi Jensa Schöngartha na tablicy wyników widniał rezultat 10:5. W 20. minucie Przemysław Krajewski pewnie wykorzystał rzut karny, przełamując strzelecką niemoc wicemistrzów Polski. Po dobrych akcjach Lovro Mihicia i Zoltana Szity różnica stopniała do dwóch trafień (10:8). W kolejnym fragmencie ekipa prowadzona przez Xaviera Sabate dążyła do odrobienia strat, jednak nie potrafiła doprowadzić do remisu. Po pierwszej połowie to goście prowadzili 14:12.
W pierwszych akcjach drugiej części Portugalczycy powiększali różnicę i po trafieniu Carlosa Ruesgi prowadzili 17:12. Taki rezultat zapewniał przyjezdnym promocję do ćwierćfinału. Kwadrans przed końcem Sporting pozostawał na prowadzeniu (19:17). Goście prezentowali efektowną i skuteczną grę, a Adam Morawski notował niewiele efektywnych interwencji, nie potrafiąc odczytać rzutowych intencji przeciwników. W 51. minucie dzięki pięknemu wykończeniu Arnauda Bingo zespół z Półwyspu Iberyjskiego miał trzy bramki przewagi (23:20). Wskutek dobrej akcji Abela Serdio podopieczni Xaviera Sabate zbliżyli się na jedno trafienie (24:23), lecz lizbończycy przejęli inicjatywę i błyskawicznie odbudowali różnicę. Losy tego starcia rozstrzygnęły się w końcówce. Minutę przed ostatnią syreną portugalski zespół prowadził 28:24. Niezwykle ważną bramkę rzucił Przemysław Krajewski, a w akcji zamykającej rywalizację Michał Daszek zanotował przechwyt decydujący o losach dwumeczu. Sporting zwyciężył 28:25, ale przewaga z pierwszego spotkania pozwoliła płocczanom na wywalczenie promocji do najlepszej ósemki europejskich rozgrywek.
O półfinał Ligi Europejskiej EHF Orlen Wisła Płock powalczy z GOG. Pierwsze spotkanie polsko-duńskiego dwumeczu zostanie rozegrane 13 kwietnia w Danii, a rewanż odbędzie się tydzień później w Płocku.
Orlen Wisła Płock - Sporting CP 25:28 (12:14)
Orlen Wisła Płock: Morawski, Homayed - Szita 7, Krajewski 6, Daszek 3, Mihić 2, Serdio 2, Šušnja 2, Komarzewski 2, Mindegia 1, Stenmalm, Toto, Ruiz, Terzić, Dutra Ferreira, Fernández.
Sporting CP: Skok, Cudic, Gaspar - Bingo 6, Schöngarth 6, Andrejew 5, F. Tavares 4, Ruesga 3, Salvador 2, Araujo 2, T. Tavares, Doroshchuk, Silva, Spruk, Ribeiro, Veitia.
Pierwszy mecz: 29:25 dla Orlen Wisły Płock
Wynik dwumeczu: 54:53 dla Orlen Wisły Płock
Awans: Orlen Wisła Płock