Żużel GP Wielkiej Brytanii: polski wieczór w Cardiff!
- Data publikacji: 21.07.2018, 21:29
Bartosz Zmarzlik wygrał Adrian Flux British FIM Speedway Grand Prix w Cardiff. Na drugim miejscu zakończył Brytyjczyk Tai Woffinden, a na trzecim drugi z biało-czerwonych Maciej Janowski.
Zawody zaczęły się od zwycięstwa zawodnika gospodarzy, a zarazem lidera klasyfikacji generalnej - Taia Woffindena. Żużlowiec Sparty Wrocław przywiózł za swoimi plecami Przemysława Pawlickiego, Fredrika Lindgrena oraz Mateja Zagara. Drugi bieg okazał się bardzo pechowy dla innego z Brytyjczyków, jadącego z dziką kartą - Roberta Lamberta. Problemy sprzętowe uniemożliwiły mu wyrobienie się w regulaminowych dwóch minutach. Zastąpił go rezerwowy - Daniel Bewley. Ze startu świetnie wyszedł Chris Holder, którego przez ponad trzy okrążenia ścigał napędzający się po szerokiej Artiom Łaguta. Z walki obu zawodników skorzystał Maciej Janowski, który kapitalnym manewrem dojechał do mety na pierwszym miejscu. Trzecia gonitwa zakończyła się upadkiem Nickiego Pedersena tuż po wyjściu spod taśmy startowej. Na dodatek sędzia Christian Forschauer ukarał Australijczyka Jasona Doyla ostrzeżeniem za utrudnianie startu. W powtórce najlepszy okazał się Martin Vaculik. W biegu kończącym pierwszą serię startów oglądaliśmy dwóch Polaków - Patryka Dudka i Bartosza Zmarzlika. Zwyciężył zawodnik Stali Gorzów, zaś Craig Cook drugim ukaranym przez arbitra ostrzeżeniem za lotny start.
Niesamowite rzeczy działy się w wyścigu numer pięć. Najpierw tuż po starcie upadł Robert Lambert, którego sędzia zdecydował się wykluczyć, ponieważ nie był on z przodu. W powtórce, na samym starcie defekt zanotował Tai Woffinden i stadion w Cardiff ucichł z rozpaczy. Ten jednak szybko odpalił sprzęt i dowiózł cenny jeden punkt. Walkę o zwycięstwo stoczyli Sajfutdinow z Pedersenem i to Rosjanin był lepszy. Szczęście do brytyjskich kibiców uśmiechnęło się w kolejnym biegu, gdzie niespodziewanie triumfował Craig Cook. W siódmej odsłonie na starcie stanęło trzech biało-czerwonych - Janowski, Zmarzlik, Pawlicki oraz na dokładkę Jason Doyle. Na drugim łuku drugiego kółka upadł popularny "Magic", gdyż było bardzo ciasno. Niestety dla nas, wykluczony został Maciej Janowski. W powtórce najlepiej wystartował Doyle, lecz najpierw został wyprzedzony przez Zmarzlika, a chwilę później przez Pawilckiego. Ósmy bieg bez większej historii wygrał Greg Hancock, który zrehabilitował się za słaby, pierwszy swój start. Jedynym zawodnikiem z kompletem punktów był tylko - Bartosz Zmarzlik.
W dziewiątym biegu, podobnie jak w pierwszym, wygrał Tai Woffinden, chociaż musiał przez niemal dwa okrążenia ścigać Patryka Dudka. Kolejny start to trzecie dziś ostrzeżenie, tym razem dla Grega Hancocka. Jednak Amerykanin nic sobie z tego nie robił i pewnie zwyciężył w powtórce. Pierwsze punkty stracił dziś Zmarzlik, który uporał się z niebezpiecznie jadącym Lindgrenem. Dobrze, że wszyscy dojechali do mety cali i zdrowi. W wyścigu jedenastym Millenium Stadium w Cardiff oszalało z radości. Atomowo ze startu wyszedł Cook i zgarnął drugą "trójkę". W biegu zamykającym trzecią rundę startów zwyciężył Maciej Janowski. "Magic" pod samą bandą wyprzedził Vaculika, a następnie pokonał Sajfutdinowa.
Niesamowity dzisiaj Craig Cook wygrał w biegu numer trzynaście i zapewnił sobie awans do półfinału. W następnym wyścigu przebudził się Łaguta, który wreszcie zaprezentował dobrą prędkość na dystansie i pozostał w grze o najlepszą ósemkę. Znów ogromne problemy miał Jason Doyle, który po fazie zasadniczej będzie mógł udać się już pod prysznic. Kolejny start to zwycięstwo Dudka przed Pawlickim, i pierwszy punkt zdobyty przez Roberta Lamberta, który nie wytrzymał wielkiej presji i oczekiwań fanów w związku z występem w GP. Szesnasta gonitwa była pojedynkiem na łokcie pomiędzy Pedersenem i Holderem, co wykorzystał Bartosz Zmarzlik, który pewnie zwyciężył i ponownie objął prowadzenie w tych zawodach.
Ostatnia seria rozpoczęła się od wygranej Woffindena, przed Bartoszem Zmarzlikiem, który wygrał rundę zasadniczą. Chwilę po starcie Polak starł się z Łagutą, który stracił tym samym szanse na awans. Z dalszej jazdy, po dwóch okrążeniach zrezygnował Martin Vaculik. Fantastycznie pojechał w kolejnym biegu Maciej Janowski, który wykorzystał miejsce przy krawężniku i objechał Pedersena. Dzięki tej wygranej uzyskał awans do półfinałów, gdzie znajdzie się również drugi w tym wyścigu Patryk Dudek. Na drugim okrążeniu z jazdy zrezygnował zniechęcony Nicki Pedersen. W dziewiętnastej gonitwie idealnie spod taśmy wystrzelił Hancock, ale Christian Forschauer przerwał ten bieg. Po chwili przyznał się do swojego błędu i w powtórce wystąpili wszyscy czterej zawodnicy. W niej szybko ze startu uciekł Holder i pewnie dojechał na pierwszym miejscu do mety. O dwa punkty do samego końca walczyli Hancock z Pawlickim, jednak to popularny "Grin" okazał się ostatecznie lepszy. Bez punktu skończył Emil Sajfutdinow, ale i tak zobaczymy Rosjanina w półfinałach. W ostatnim wyścigu fazy zasadniczej, na pierwszym łuku drugiego okrążenia upadł Cook, zaś jego motocykl wylądował poza bandami reklamowymi. Brytyjczyk wstał o własnych siłach i pozdrawiając kibiców udał się w kierunku parku maszyn. Z powtórki został oczywiście wykluczony. Niestety ten wyścig był jakiś przeklęty. Na ostatnim okrążeniu upadł Jason Doyle, który przekoziołkował po torze, a pod bandą został jeszcze uderzony przez swój motocykl. Na torze pojawiła się karetka, która zabrała aktualnego mistrza świata do szpitala. Sędzia zaliczył wyniki, a to oznaczało, że wygrał Matej Zagar. Doyle otrzymał dwa oczka, zaś Lambert został wykluczony jako sprawca wypadku. Najważniejszą informacją dla polskich kibiców jest to, że wszyscy nasi żużlowcy awansowali do półfinałów.
Półfinał numer jeden, a właściwie jego skład był niezwykły. Pod taśmą startową stanęło czterech biało-czerwonych - Bartosz Zmarzlik, Patryk Dudek, Maciej Janowski i Przemysław Pawlicki. Do finału wjechali Zmarzlik, który pewnie wygrał ten bieg oraz Maciej Janowski. Jednak "Magic" musiał chwilę powalczyć z Pawlickim i Dudkiem. Drugi półfinał wygrał... Tai Woffinden, a za jego plecami przyjechał Greg Hancock, który na dystansie poradził sobie z Sajfutdinowem.
Bartosz Zmarzlik w pięknym stylu wygrał na walijskiej ziemi Adrian Flux FIM Speedway Grand Prix w Cardiff. Nie dał rady wściekle atakujący do samego końca reprezentant gospodarzy Tai Woffinden. Na najniższym stopniu podium stanął ubiegłoroczny zwycięzca - Maciej Janowski, który na dystansie objechał Grega Hancocka. W klasyfikacji generalnej na prowadzeniu umocnił się Woffinden.
Wyniki:
1. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 19 (3,3,2,3,2,3,3)
2. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 16 (3,1,3,1,3,3,2)
3. Maciej Janowski (Polska) - 12 (3,w,3,0,3,2,1)
4. Greg Hancock (USA) - 12 (0,3,3,2,2,2,0)
5. Patryk Dudek (Polska) - 10 (1,2,2,3,2,0)
6. Przemysław Pawlicki (Polska) - 10 (2,2,2,2,1,1)
7. Craig Cook (Wielka Brytania) - 9 (0,3,3,3,w,d)
8. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 8 (2,3,2,0,0,1)
9. Chris Holder (Australia) - 7 (2,1,1,0,3)
10. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 7 (1,2,1,2,1)
11. Matej Zagar (Słowenia) - 6 (0,1,1,1,3)
12. Artiom Łaguta (Rosja) - 6 (1,0,1,3,1)
13. Nicki Pedersen (Dania) - 6 (2,2,0,2,d)
14. Jason Doyle (Australia) - 5 (1,1,0,1,2)
15. Martin Vaculik (Słowacja) - 3 (3,0,u,d,d)
16. Robert Lambert (Wielka Brytania) - 1 (w,w,0,1,w)
17. Daniel Bewley (Wielka Brytania) - 0 (0)
18. Jason Garrity (Wielka Brytania) - ns
Bieg po biegu:
1. Woffinden, Pawlicki, Lindgren, Zagar
2. Janowski, Holder, Łaguta, Bewley (Lambert - w/2min)
3. Vaculik, Pedersen, Doyle, Hancock
4. Zmarzlik, Sajfutdinow, Dudek, Cook
5. Sajfutdinow, Pedersen, Woffinden, Lambert (w/u)
6. Cook, Lindgren, Holder, Vaculik
7. Zmarzlik, Pawlicki, Doyle, Janowski (w/u)
8. Hancock, Dudek, Zagar, Łaguta
9. Woffinden, Dudek, Holder, Doyle
10. Hancock, Zmarzlik, Lindgren, Lambert
11. Cook, Pawlicki, Łaguta, Pedersen
12. Janowski, Sajfutdinow, Zagar, Vaculik (u/4)
13. Cook, Hancock, Woffinden, Janowski
14. Łaguta, Lindgren, Doyle, Sajfutdinow
15. Dudek, Pawlicki, Lambert, Vaculik (d/4)
16. Zmarzlik, Pedersen, Zagar, Holder
17. Woffinden, Zmarzlik, Łaguta, Vaculik (d/4)
18. Janowski, Dudek, Lindgren, Pedersen (d/4)
19. Holder, Hancock, Pawlicki, Sajfutdinow
20. Zagar, Doyle, Lambert (w/su), Cook (w/u)
Półfinały:
21. Zmarzlik, Janowski, Pawlicki, Dudek
22. Woffinden, Hancock, Sajfutdinow, Cook (d/4)
Finał:
23. Zmarzlik, Woffinden, Janowski, Hancock