Okiem wioślarza (3) - Dominik Czaja

  • Data publikacji: 22.07.2018, 12:45

Dominik Czaja - polski wioślarz startujący w dwójce i czwórce podwójnej. Srebrny medalista Mistrzostw Europy z 2017 w czwórce podwójnej, srebrny medalista Pucharów Świata w Varese (2016) oraz Belgradzie (2017) w dwójce podwójnej.

 

Rafał Gawryński: Jak zaczęła się Pana przygoda z wioślarstwem?

 

Dominik Czaja: Moja przygoda z wioślarstwem zaczęła się gdy miałem 14 lat. Mój starszy brat, który wcześniej też trenował przyprowadził mnie na przystań w Krakowie i tam zacząłem treningi. Początki nie były łatwe, ponieważ od razu zacząłem wiosłować na jedynce i co trening praktycznie wpadałem do wody, więc na pierwszym obozie więcej przepłynąłem wpław niż na łódce.

 

RG: Jak Pan podsumuje tegoroczny Puchar Świata?

 

Dominik Czaja: Tegoroczny Puchar Świata zaczęliśmy od startu w innym składzie z Mateuszem Biskupem i Mirosławem Ziętarskim, którzy pływają obecnie na deblu. Później zmieniliśmy skład na obecny i na Pucharze w Linz zaliczyliśmy bardzo dobry półfinał, niestety w finale coś nie zagrało i skończyliśmy na 6. miejscu. W Lucernie przedbieg również był bardzo dobry. Finał trochę gorszy, ale na szczęście wystarczyło na medal.

 

RG: Od zeszłego sezonu zaczął Pan występować w czwórce podwójnej. Ile potrzebował Pan czasu, żeby zgrać się ze składem ? Co wpłynęło na zmianę konkurencji z dwójki na czwórkę?

 

Dominik Czaja: W zeszłym roku raz startowałem na dwójce, raz na czwórce. Była to tylko decyzja trenera, który stara się zbudować dwie mocne łodzie. Czwórka jest dużo szybszą konkurencją, wysiłek jest o jakieś 30 sekund krótszy i też rozplanowanie sił jest trochę inne. Wydaje mi się, że w miarę szybko wpasowaliśmy się do składu, ponieważ na naszych pierwszych zawodach, czyli mistrzostwach Europy zdobyliśmy srebrny medal.

 

RG: W tym sezonie docelową imprezą są Mistrzostwa Świata. Czy ma Pan jakiś cel postawiony przed sobą na te zawody?

 

Dominik Czaja: Na Mistrzostwach Świata będziemy starali się walczyć o jak najwyższa lokatę, a nawet o medal, a moim celem jest dobre przygotowanie się.

 

RG: W przyszłym sezonie startują kwalifikacje do Igrzysk w Tokio. Czy już teraz myśli Pan o kolejnych Igrzyskach?

 

Dominik Czaja: O Igrzyskach jeszcze nie myślę, ponieważ przede mną jeszcze dużo zawodów, ktore oczywiście zbliżają nas do Igrzysk.

 

RG: Jakie są Pana najbliższe plany startowe? Czy planuje Pan startować też w Mistrzostwach Europy czy tylko w Mistrzostwach Świata?

 

Dominik Czaja: Startujemy i w Mistrzostwach Świata i w Mistrzostwach Europy. W tym roku Mistrzostwa Europy zostaną rozegrane w wyjątkowej edycji Igrzysk Europejskich na których znajdzie się miedzy innymi pływanie, lekkoatletyka, gimnastyka i wioślarstwo.

 

RG: Jakie jest Pana największe sportowe marzenie?

 

Dominik Czaja: Moim marzeniem oczywiście jest medal z Igrzysk Olimpijskich.

 

RG: Dziękuję za rozmowę.

 

Dominik Czaja: Również dziękuję.