EBL: Stal domyka serię po dogrywce
fot. Andrzej Romański/PLK

EBL: Stal domyka serię po dogrywce

  • Dodał: Igor Wasilewski
  • Data publikacji: 08.04.2021, 22:30

Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski pokonała na wyjeździe po dogrywce Pszczółkę Start Lublin 109:101 i rezultatem 3-1 domknęła rywalizację w ćwierćfinale Energa Basket Ligi. Podopiecznych Igora Milicicia czeka teraz powrót do własnej hali, gdzie w bańce rozegrane zostaną wszystkie mecze do końca tegorocznych rozgrywek.

 

Początek spotkania w Lublinie należał do koszykarzy z Ostrowa. Chris Smith, Denzel Andersson i Trey Kell pokonywali obronę Startu i skutecznie punktowali, szybko wychodząc na dwucyfrowe prowadzenie. Dość powiedzieć, że tylko w trakcie pierwszej kwarty rzucili wspólnie prawie 25 oczek. Wydawało się, że jest to prognostyk łatwego zwycięstwa i szybkiego domknięcia serii. W kolejnych minutach podopieczni Davida Dedka pokazali jednak, że nie chcą tak szybko żegnać się z fazą play-off. Polska część składu z Mateuszem Dziembą i Kacprem Borowskim na czele dała sygnał do odrabiania strat i różnica między ekipami z minuty na minutę zaczęła się zmniejszać. 

 

W drugiej kwarcie przyjezdni przez dłuższy moment nie mogli zdobyć nawet jednego punktu. Ze stanu 31:19 w krótkim czasie zrobił się remis 31:31, a Start na tym nie poprzestawał. Przejął inicjatywę w spotkaniu i rzucił jeszcze więcej punktów niż Stal, podczas ofensywnej pierwszej odsłony meczu.

 

Od regulaminowej przerwy gra obu zespołów nieco się wyrównała. Zawodnicy Igora Milicicia odzyskali co prawda prowadzenie, zdobyli kilkupunktową przewagę, ale lublinianie cały czas nie pozwalali odskoczyć sobie tak, jak miało to miejsce na początku spotkania. Dorsey-Walker i Laksa regularnie zmniejszali stratę i to głównie dzięki nim gospodarze dostali w końcówce szansę na odwrócenie losów meczu. Na pół minuty przed końcem po rzutach wolnych Mateusza Dziemby, zamiast jednopunktowego prowadzenia lublinian widniał jednak na tablicy wyników remis, a kiedy ten sam zawodnik otrzymał piłkę w ostatniej akcji przed końcową syreną oddał niecelny rzut za trzy przez ręce obrońcy przeciwników.

 

O losach spotkania zadecydować musiała więc dogrywka. która cechowała się przebiegiem podobnym do całego meczu. Od mocnego uderzenia rozpoczęła Stal, która po trzypunktowych akcjach Garbacza i Smitha wyszła na sześć punktów przewagi. Trójka Kamila Łączyńskiego dała nieco nadziei Pszczółce, ale ostatecznie to ekipa z Ostrowa Wielkopolskiego mogła cieszyć się ze zwycięstwa 109:101 i domknięcia całej ćwierćfinałowej serii 3-1.

 

Wiadomość o wygranej w Lublinie może być dla podopiecznych Milicicia tym lepsza, że kolejne spotkania fazy play-off mają odbywać się w hali Stali, w której zorganizowana zostanie finałowa bańka.

 

 

Pszczółka Start Lublin - Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 101:109 (19:31, 32:17, 22:32, 18:11, 10:18)

Start: Dziemba 21, Laksa 20, Dorsey-Walker 19, Szymański 11, Łączyński 9, Davis 8, Borowski 5, Ware 4, Searcy 4, Jeszke 0

Stal: Kell 31, Garbacz 30, Smith 19, Andersson 10, Mokros 7, Florence 6, Ogden 4, Sobin 2, Ryżek 0, Kucharek 0