Serie A: Roma szczęśliwie ogrywa Bolognę w meczu bez historii
- Dodał: Krystian Stefaniuk
- Data publikacji: 11.04.2021, 19:53
W spotkaniu 30. kolejki włoskiej Serie A AS Roma podejmowała Bolognę na Stadio Olimpico. Starcie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy.
Faworytem spotkania byli Rzymianie, którzy po udanym tygodniu w europejskich pucharach, chcieli przenieść dobrą formę na własne podwórko, gdyż ostatnie ligowe występy w wykonaniu Romy mogły być rozczarowujące dla fanów Giallorossi. Bologna jest zespołem, który całkiem nieźle sobie poczynał w ostatnich meczach ligowych i mógł sprawić problemy gospodarzom.
To zwiastował właśnie początek meczu. Roma grała bez stylu, a zagrożenie stwarzali gracze Bologny. Już w 10. minucie goście mogli wyjść na prowadzenie za sprawą Mattiasa Svanberga, który jednak chybił z bliskiej odległości. Dziesięć minut później znowu Bologna była bliska zmiany wyniku, lecz strzał Roberto Soriano po rzucie rożnym świetnie wybronił bramkarz Romy, Antonio Mirante. Pierwszy strzał AS Roma oddała w 24. minucie. Łukasza Skorupskiego zatrudnił Gonzalo Villar, ale bramkarz Bologny spokojnie złapał piłkę po uderzeniu z dystansu. Roma nie potrafiła zagrozić ekipie z Bolonii, co ewidentnie sfrustrowało Pedro, który popisał się nieprzemyślanym i niebezpiecznym wślizgiem na połowie rywala, za co zasłużenie obejrzał żółtą kartkę, ale wymiar kary mógłby być wyższy. Do przerwy to Bologna była lepszym zespołem, lecz na prowadzenie w 44. minucie wyszła Roma, a katem był Borja Mayoral. Po koszmarnym błędzie obrony Bologny, a konkretnie Danilo, Mayoral znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, którego spokojnie minął i umieścił piłkę w pustej bramce. 1:0 po pierwszej połowie, załamany Sinisa Mihajlovic i nadzieja na ciekawsze drugie 45 minut, to można było powiedzieć o tym meczu po trzech kwadransach.
Dość niespodziewanie w 46. minucie Mayoral mógł podwyższyć wynik, lecz defensorzy Bologny wyszli obronną ręką z zamieszania w polu karnym i Hiszpan musiał odłożyć marzenia o dublecie na później. W 55. minucie Amadou Diawara miał dobrą okazję na pokonanie Skorupskiego, lecz uderzył za lekko i strzał nie sprawił problemów polskiemu golkiperowi. Bologna mogła żałować nieskuteczności z pierwszej części gry, gdyż w drugiej Roma przycisnęła i to piłkarze z Wiecznego Miasta prezentowali się lepiej, tworząc okazje i skuteczniej broniąc własnego pola karnego. Wynik nie uległ zmianie do końca meczu. Było to starcie z rodzaju tych bez historii, Roma wygrywa skromnie, Bologna dała popis nieskuteczności w pierwszej połowie, co zemściło się na piłkarzach z Bolonii i trzy punkty zostają w Rzymie.
AS Roma – Bologna 1:0 (1:0)
Bramki: Mayoral 44'
AS Roma: Mirante – Ibanez, Fazio, Mancini – Peres, Diawara (68' Veretout), Villar, Reynolds (76' Karsdorp), Pedro (68' Mkhitaryan), Perez (76' Pellegrini) – Mayoral (84' Pastore)
Bologna: Skorupski – Dijks, Soumaoro, Danilo, De Silvestri (61' Antov) – Svanberg (69' Juwara), Schouten (77' Dominguez), Barrow (60' Sansone), Soriano, Skov Olsen (60' Orsolini) - Palacio
Żółte kartki: Pedro, Villar, Pellegrini – De Silvestri, Mihajlovic(poza boiskiem)
Sędzia: Marco Guida