Snooker - el. MŚ: popis w wykonaniu Anglików na zakończenie eliminacji!

Środowa rywalizacja zakończyła zmagania kwalifikacyjne do zbliżających się mistrzostw świata. Do grona 24 snookerzystów w drabince głównej dołączyła ósemka zawodników. Wart podkreślenia jest fakt, że swoje zwycięstwa w dzisiejszej rywalizacji odnieśli tylko zawodnicy reprezentujący Anglię! 

 

W ostatnim dniu eliminacji najpewniejsze zwycięstwa odnieśli Allister Carter oraz Gary Wilson. Mimo, że Steven Hallworth otworzył wynik spotkania z Wilsonem, to starszy z Anglików w kolejnej części nie dał swojemu rodakowi choćby iskry nadziei na awans. 35-latek zakończył mecz 131 punktowym podejście i ostatecznie oddał rywalowi tylko 3 frejmy. W przeciwieństwie do Wilsona, Ali Carter rozpoczął mecz od 139 punktowego brejka, natomiast w spotkaniu z Alexandrem Ursenbacherem przegrał 4 partie. Niebywałą serię wygranych frejmów zaliczył Marting Gould. Gdy Bai Langni prowadził 5:2, wszystko wskazywało na olbrzymią niespodziankę, natomiast od tego momentu przy stole pełną inicjatywę przejął doświadczony Anglik. Gould popisał się ośmioma z rzędu wygranymi partiami i ostatecznie wyszedł zwycięską ręką w pojedynku z młodym Chińczykiem.

 

Jeszcze przed rozpoczęciem środowej rywalizacji, najbardziej wyrównanych par mogliśmy upatrywać w spotkaniach Ryana Daya z Rickym Waldenem oraz Stuarta Bingham z Lucą Brecelem. W obu przypadkach górą okazali się Anglicy, a pojedynki niespodziewanie miały charakter jednostronny. Bingham w ostatniej rundzie okazał się wyraźnie lepszy (popisując się w meczu dwukrotnie brejkami w wysokości 140 punktów), pokonując swojego rywala 10:5. Natomiast Walden pomimo, że nie wbił w spotkaniu żadnej "setki", swój awans przypieczętował dokładnie takim samym wynikiem, jak mistrz świata z 2015 roku. Dobre wrażenie po sobie pozostawił jedynak z Ameryki Południowej. Igor Figueireido rozpoczął mecz od wbicia 133 punktów, ale jego rywal bardzo szybko odpowiedział brejkiem wyższym o dwa "oczka". Momentami Brazylijczyk prezentował bardzo równy poziom z Markiem Joycem, ale ostatecznie to 37-latek wywalczył promocje do 1. rundy mistrzostw świata.

 

Mecz na bardzo wysokim poziomie rozegrali Chris Wakelin i Xiao Guodong. Rywalizacja wspomnianej dwójki dostarczyła aż 18 brejków 50 punktowych, w tym cztery trzycyfrowe podejścia. Po arcyciekawym spotkaniu, lepszy różnicą trzech frejmów okazał się Wakelin. Najbardziej ekscytującym starciem ostatniego dnia eliminacji to również pojedynek angielsko-chiński. Początek spotkania potwierdził, że pogromca Kacpra Filipiaka jest stawiany w roli faworyta do awansu. Zhao Xintong bardzo szybko objął trzy frejmowe prowadzenie i wszystko wskazywało na łatwy triumf Chińczyka. W kolejnych odsłonach jego rywal - Sam Craige, wyraźnie uskutecznił swoją grę, co zaowocowało wbiciem trzech "setek". W dalszej części wynik oscylował wokół remisu i ostatecznie do rozstrzygnięcia potrzebne było rozegranie decydującej partii. W niej Sam Craige przypieczętował swój pierwszy awans w karierze do mistrzostw świata, a jednocześnie jako ósmy Anglik odniósł zwycięstwo w środowych zmaganiach. 

 

Turniej główny mistrzostw świata w snookerze rozpocznie się w sobotę, 17 kwietnia. Każdego dnia zmagań, poza codzienną dawką informacji, przeprowadzimy dla Państwa relacje LIVE!

 

Wyniki środowych meczów:

 

Ricky Walden 10 - 5 Ryan Day

Mark Joyce 10 - 7 Igor Figueriedo  

Stuart Bingham 10 - 5 Luca Brecel 

Martin Gould 10 - 5 Bai Langning

Gary Wilson 10 - 3 Steven Hallworth

Allister Carter 10 -  4 Alexander Ursenbacher

Sam Craige 10 - 9 Zhao Xintong 

Chris Wakelin 10 - 7 Xiao Guodong