Tour of Turkey: Philipsen po raz drugi, Aniołkowski czwarty

Jasper Philipsen (Alpecin-Fenix) wygrał drugi z rzędu etap podczas Tour of Turkey. Kolejny raz bardzo dobrze zaprezentował się Stanisław Aniołkowski (Bingoal Pauwels Sauces WB), który uplasował się tuż za podium.

Trasę dzisiejszego etapu można podzielić na dwie części. Pierwsza, w czasie której kolarze musieli pokonać dwie premie górskie. Najpierw musieli pokonać premię pierwszej kategorii, a później drugiej. Po nich do mety zaczął utrzymywać się względnie płaski teren. Na finiszu zawodnicy osiągali bardzo wysokie prędkości, ponieważ poprzedzał go lekki zjazd.

Po starcie uformowała się czteroosobowa ucieczka, w której skład wchodzili: Alessandro Tonelli (Bardiani-CSF-Faizane), Francesco Gavazzi (EOLO-Kometa), Julen Irizar (Euskaltel-Euskadi) oraz Danilo Celano (Team Sapura Cycling). Nie osiągnęli oni nad peletonem znaczącej przewagi, co poskutkowało tym, że zostali dogonieni około 60 kilometrów przed metą. Ostatnią lotną premię tego dnia wygrał Jay Vine (Alpecin-Fenix), dzięki czemu traci już tylko sekundę do lidera wyścigu - Jose Manuela Diaza (DELKO). Z kolei losy odcinka rozstrzygnęły się na szybkim sprinterskim finiszu, na którym najlepiej został rozprowadzony Jasper Philipsen i to on wygrał drugi etap z rzędu. Na podium znaleźli się jeszcze Andre Greipel (Israel Start-Up Nation) oraz Mark Cavendish (Deceuninck-Quick Step) Znów bardzo dobrze zaprezentował się Stanisław Aniołkowski. Polak z grupy Bingoal Pauwels Sauces WB zajął czwarte miejsce.