Serie A: Inter z potknięciem na ostatniej prostej po scudetto

Nerazzurri na ostatniej prostej w drodze po scudetto podzielili się punktami ze Spezią. Dla niżej notowanego zespołu oznacza to prawdopodobne zbliżenie się do utrzymania w najwyższej klasie rozgrywkowej, natomiast dla Lukaku i spółki utrata dwóch punktów nie wydaje się być groźna w kontekście walki o pierwsze od dekady scudetto.

 

Nieobecności po obu stronach z pewnością wpłynęły na możliwości taktyczne obu trenerów, bowiem absencja Saponary i Ramosa to znaczne osłabienie dla gospodarzy. Ekipa ze stolicy mody bez Aleksandara Kolarova i Arturo Vidala nadal była niezwykle groźna, głównie za sprawą szerokiej i jakościowej ławki rezerwowych.

 

Pierwsze minuty na Stadio Alberto Picco należały do chaosu. Otwarcie wyniku nastąpiło już w 12’ i niespodziewanie dokonali tego gospodarze, w osobie Diego Fariasa! Jego uderzenie zza pola karnego zaskoczyło Samira Handanovicia, który poległ przy próbie wybronienia strzału Brazylijczyka. Po pierwszym kwadransie inicjatywę przejęli czarno-niebiescy i nie oddali jej aż do ostatniego gwizdka włoskiego arbitra. Niesłabnący napór Nerazzurrich spotkał się z wymierną korzyścią płynącą z ich zaangażowania. Po kilku średniej jakości okazjach bramkowych nadeszła 39’, kiedy to Ivan Perisic zdobył bramkę wyrównującą. Jego zmysł strzelecki w polu karnym okazał się decydujący, zostawił on swojego imiennika – Ivana Provedela bez szans na interwencję.

 

Po zamianie stron wyczuć można było unoszące się w powietrzu napięcie po stronie Spezii, starającej się utrzymać remisowy wynik – nie było tutaj mowy o częstych wypadach na połowię podopiecznych Antonio Conte. Natomiast faworyci wzięli sprawy w swoje ręce i konsekwentnie dążyli do zdobycia trafienia wyprowadzającego ich na prowadzenie. Daniele Chiffi niestety stosunkowo często korzystał z gwizdka, za sprawą licznych fizycznych przewinień zawodników. Lukaku i spółka pomimo swojej wyższości technicznej nie byli w stanie zaliczyć wymarzonego trafienia. Ofensywne zmiany przeprowadzone przez włoskiego szkoleniowca Mediolańczyków wskazały drużynie cel i umożliwiły sięgnięcie oczekiwanego rezultatu. Romelu Lukaku zdobył wprawdzie bramkę w 85’ po podaniu Achrafa Hakimiego, arbiter jednak nie uznał trafienie, bowiem dopatrzył się spalonego. Ledwie trzy minuty po szybkim wznowieniu z rzutu wolnego trafienie zaliczył Lautaro Martinez, jednak w momencie oddawania strzału był na pozycji spalonej. Podział punktów na Stadio Alberto Picco!

 

Spezia Calcio – Inter Mediolan 1:1 (1:1)

Bramki: 12’ Farias – 39’ Perisic

Spezia Calcio: Provedel – Marchizza (78’ Dell’Orco), Terzi, Ismajli, Ferrer (46’ Vignali) – Estevez, Ricci, Maggiore (84’ Leo Sena) – Farias (79’ Gyasi), Piccoli (62’ Galabinov), Agudelo

Inter Mediolan: Handanovic – Bastoni, de Vrij, Skriniar – Perisic (73’ Young), Eriksen (74’ Sanchez), Brozovic, Barella, Hakimi – Martinez, Lukaku

Żółte kartki: Marchizza, Estevez

Sędzia: Daniele Chiffi