Bundesliga: hity 31. kolejki - szczyt tabeli w walce o punkty

31. kolejka rozgrywek Bundesligi będzie owocna w interesujące starcia. Wśród nich Aptekarze podejmujący na BayArenie Eintracht Frankfurt, a także Wilki, które dołożą wszelkich starań aby wgryźć się w Borussię Dortmund wracającą na właściwe tory. Te pojedynki mogą okazać się decydujące w kontekście przyszłorocznego udziału klubów w europejskich rozgrywkach. Terzic, Glasner, Hutter i Wolf - trenerska śmietanka Bundesligi w walce o europejskie puchary.

Jedna z największych rewelacji tego sezonu spośród pięciu najsilniejszych lig europejskich – Vfl Wolfsburg – podejmie ekipę Edina Terzicia. Okupujące 3. lokatę Wilki z 57 punktami staną naprzeciw potężnemu norweskiemu napastnikowi – Erlingowi Haalandowi i jego kolegom. Ci drudzy z dorobkiem 52 punktów zdają się wracać do gry o udział w rozgrywkach na europejskich salonach w roku 2021/2022. Zadanie Borussen nie będzie proste, bowiem nie tylko forma Wolfsburga jest imponująca. Skład w jakim wystąpią Dortmundczycy będzie prawdopodobnie bardzo okrojony, a to za sprawą kontuzji aż 5 ważnych zawodników pierwszej drużyny oraz „wykartkowaniu” się Matsa Hummelsa. Na murawie nie zobaczymy zatem Delaneya, Moukoko, Schmelzera, Witsela i Zagadou – bolączka Terzicia odnośnie linii defensywy zdaje się nie mieć granic. Pomimo plagi kontuzji to przyjezdni są stawiani w roli delikatnych faworytów, głównym powodem są dwie wielkie postaci tej drużyny i jedna wschodząca gwiazda – Erling Haaland (23 bramki), Jadon Sancho (6 trafień) oraz Jude Bellingham (1 bramka). Wilki nie pozostaną jednak bezzębne – głównym chętnym do pokonania Hitza będzie Wout Weghorst, który zaliczył już 20 bramek w 30 występach w obecnym sezonie niemieckiej ekstraklasy. Pięć spośród ostatnich pięciu meczów między tymi ekipami zakończyło się zwycięstwami Borussen, co może pozytywnie nastrajać kibiców żółto-czarnych. Mecz rozpocznie się 24.04 o 15:30.

W drugim z hitowych spotkań Aptekarze podejmą Eintracht Frankfurt. Podopieczni Oliviera Glasnera zmierzą się z zawodnikami Adiego Huttera w starciu, które może odmienić losy walki o przyszłoroczne występy w Lidze Mistrzów. Frankfurtczycy z 56 punktami na koncie  staną do boju z Bayerem Leverkusen, który dotychczas zdobył punktów 47.  Po obu stronach nie zabraknie dotkliwych absencji, w tym Ariasa, Baumgartlingera, Bendera, Fosu-Mensaha czy Makandy. Największym zagrożeniem dla bramki Hradecky’ego będzie Andre Silva (24 bramki w sezonie), a także wracający do pełni formy Japończyk – Daichi Kamada (5 trafień). Po stronie Aptekarzy z kolei straszyć defensorów rywali będą bardziej wyrównanymi statystykami strzeleckimi, ponieważ aż trzech zawodników ma na koncie 8 lub więcej bramek. Liderem strzelców w zespole z Leverkusen jest Lucas Alario z 10 trafieniami. W ostatnich starciach obu ekip zwyciężali oni naprzemiennie, co ciekawe – w 5 na 5 spotkań górą okazywali się gospodarze. Czy i tym razem tak będzie i to Bayer będzie świętował komplet punktów? Zweryfikuje to murawa, 24.04 o godzinie 18:30.