Premier League: Burnley wygrywa z Wolves. Hat-trick Chrisa Wooda!
- Dodał: Piotr Ziąbka
- Data publikacji: 25.04.2021, 15:00
Niedzielne zmagania w 33. kolejce Premier League rozpoczął mecz na Molineux, gdzie Wolverhampton podejmowało Burnley. Spotkanie praktycznie rozstrzygnęło się w pierwszej połowie, kiedy to hat-trickiem popisał się Chris Wood. Trzy gole Nowozelandczyka zapewniły The Clarets komplet punktów.
Goście przystępowali do spotkania z myślą o przełamaniu serii trzech porażek z rzędu. Podopieczni Seana Dyche'a ulegali ostatnio Southampton, Newcastle i Manchesterowi United. Wilki były w nieco innych nastrojach, gdyż ich poprzednie potyczki to wygrane z Fulham i Sheffield.
Mecz rozpoczął się dość nerwowo, a po obu stronach obserwowaliśmy proste błędy i straty. W początkowych minutach mieliśmy okazję zobaczyć też pierwszy celny strzał, którego autorem był Daniel Podence, ale było to trudne zadanie dla powracającego po kontuzji Nicka Pope'a. Portugalczyk był aktywny w pierwszym kwadransie, w 12. minucie miał jeszcze okazję do oddania strzału zza pola karnego, ale został wtedy zablokowany i skończyło się tylko na rzucie rożnym.
Z czasem do głosu zaczęli dochodzić goście. Pod koniec pierwszego kwadransa najpierw fatalny błąd popełnił Willy Boly, ale po chwili się zrehabilitował i nie pozwolił oddać strzału Matejovi Vydrze. Zaledwie minutę później piłkę od Lowtona otrzymał Chris Wood, który zakręcił Conorem Coadym w polu karnym i mocnym strzałem w boczną siatkę pokonał Rui Patricio. Nowozelandczyk nie miał zamiaru zwalniać tempa, a dziurawa defensywa Wolves mu to umożliwiała. Już po pięciu minutach piłkę w niewytłumaczalny sposób stracił Adama Traore, a do Wooda posłał ją Dwight McNeil. Wood musiał tylko skierować piłkę do pustej bramki i podwyższył na 2:0.
Gra nieco się uspokoiła po drugim trafieniu Chrisa Wooda, ale co jakiś czas były okazje bramkowe. W 29. minucie dośrodkowanie od Taylora otrzymał Matej Vydra, ale Czech z około pięciu metrów nie trafił z bramkę. Kilka akcji później doszło do zamieszania w szesnastce Burnley, kiedy leżał tam Daniel Podence. James Tarkowski podszedł do poszkodowanego i go zaczepiał, a pomiędzy zawodnikami obu drużyn doszło do przepychanki. Ostatecznie Tarkowski i Traore otrzymali po żółtej kartce i na tym się skończyło. Jeszcze przed przerwą Burnley wykonywało rzut rożny. McNeil dośrodkował na głowę Wooda, który znalazł sobie miejsce i oddał strzał, kompletując hat-tricka.
Po przerwie spodziewaliśmy się zmiany obrazu gry, głównie ze strony Wolves, którzy niemal nie istnieli w pierwszej części spotkanie. Jednak dość szybko piłkarze Burnley zapewnili, że dzisiaj Wolverhampton nie ma nawet co myśleć o odrobieniu strat. Już w 49. minucie do podania prostopadłego doszedł Matej Vydra, który stanął sam na sam z Rui Patricio. Czech pewnie pokonał Portugalczyka, el jego radość nie trwała długo, gdyż po konsultacji z VAR-em bramka nie została uznana.
Kolejne fragmenty drugiej połowy zdecydowanie były kontrolowane przez Burnley, które nie chciało forsować tempa i spokojnie utrzymywało się przy piłce. Wolverhampton starało się grać z kontry, ale ich próby najczęściej kończyły się błędami piłkarzy i stratami. Ciężko było się doszukać jakiegokolwiek jasnego punktu w drużynie Nuno Espirito Santo, która była absolutnie bezradna.
Burnley w końcowych fragmentach spotkania zdołało jeszcze podkreślić swoją przewagę. Po wyjściu z szybkim kontratakiem Chris Wood fenomenalnie wystawił piłkę do Ashleya Westwooda, który swój strzał zamienił na gola. Wolverhampton było rozbite, a po piłkarzach było widać, że najchętniej zeszliby już z murawy. Do końca spotkania nie mieliśmy już większych emocji. Burnely ograło na wyjeździe Wolverhampton aż 4:0, a bohaterem meczu był Chris Wood, który do trzech goli dołożył jeszcze asystę.
Wolverhampton - Burnley 0:4 (0:3)
Bramki: 15', 21', 44' Wood, 85' Westwood
Wolverhampton: Patricio - Saiss, Coady, Boly - Semedo (58' Silva), Neves (69' Vitinha), Dendoncker, Ait Nouri, Traore, Podence (69' Gibbs-White) - Willian Jose
Burnley: Pope - Lowton, Tarkowski, Mee, Taylor - Brownhill, Westwood, Cork, McNeil - Vydra (73' Rodriguez), Wood
Żółte kartki: 39' Traore - 39' Tarkowski, 42' Lowton
Sędzia: Darren England