PGE Ekstraliga: Motor Lublin pewnie wygrał z Betard Spartą Wrocław

W niedzielę, 25 kwietnia, rozegrano zaległe pojedynki 3. kolejki PGE Ekstraligi. W Lublinie rywalizowały ze sobą zespoły Motoru Lublin i Betard Sparty Wrocław. W spotkaniu 52:38 triumfowali gospodarze, dla których najwięcej punktów przywiózł Mikkel Michelsen (12+2 pkt.)

W miniony piątek obydwie drużyny rozgrywały swoje zaległe spotkania 1. kolejki PGE Ekstraligi. Lublinianie na własnym obiekcie po ciekawym meczu pokonali Eltrox Włókniarza Częstochowa 49:41. Natomiast wrocławianie przegrali w Grudziądzu 45:44. Jednak najgorszą informacją dla "Spartan" jest kontuzja Taia Woffindena. Brytyjczyk po upadku w Grudziądzu złamał łopatkę i będzie musiał odpoczywać przez dłuższy czas. Trener Betard Sparty, Dariusz Śledź, w trakcie niedzielnego starcie korzystał z "Zastępstwa Zawodnika" w miejscu "Woffy'ego". Trzeba jednak dodać, że również gospodarze mieli problem z Jarosławem Hampelem, który po wypadku z Bartłomiejem Kowalskim był niezdolny do dalszej jazdy w meczu z Eltrox Włókniarzem. Ostatecznie udało się postawić "Małego" na nogi i pomógł on swoim kolegom w niedzielnym spotkaniu.

 

W pierwszym biegu zobaczyliśmy już niezłe ściganie. Ze startu najlepiej wyskoczyli gospodarze, ale w pogoń rzucili się wrocławianie. Bardzo szybko z Grigorijem Łagutą uporał się Gleb Czugunow i ruszył za Hampelem, ale tego nie zdołał już wyprzedzić. Natomiast na drugim łuku trzeciego okrążenia szkolny błąd popełnił "Grisza", który natychmiast wykorzystał Daniel Bewley i dowiózł do mety cenny punkt. W kolejnych czterech startach fenomenalnie spisali się lublinianie, którzy po pięciu biegach prowadzili 22:8. W wyścigu szóstym ponownie wydawało się na biegową wygraną Motoru, gdyż świetnie spod taśmy ruszył Mikkel Michelsen, który szybko objął prowadzenie. Dobrze jechał również Mateusz Cierniak, który minął "Magica" i zbliżył się do Bewley'a, ale junior gospodarzy popełnił fatalny błąd na wyjściu z łuku i stracił całą prędkość, co wykorzystał Janowski i przejechał obok niego. W kolejnym biegu kolejny raz obejrzeliśmy fantastyczne ściganie na lubelskim torze. Po starcie na podwójnym prowadzeniu byli wrocławianie, ale bardzo szybko z Michałem Curzytkiem poradzili sobie Łaguta i Krzysztof Buczkowski. Następnie Rosjanin ruszył za prowadzącym Czugunowem, z którym kilka razy wymienił się pozycjami, a decydującą akcję "Grisza" przeprowadził na ostatnim łuku i wygrał z zawodnikiem z Wrocławia o pół długości motocykla. Po dwóch seriach na prowadzeniu 29:13 nadal gospodarze.

 

W trzeciej serii na torze działo się bardzo niewiele. Wszystkie trzy wyścigi zakończyły się remisami, ale warte odnotowania jest to, że zawodnicy Betard Sparty w końcu zanotowali indywidualne wygrane. W ósmym biegu triumfował Gleb Czugunow, a w dziesiątym Artiom Łaguta. Po 10. startach Motor Lublin prowadził 38:22. W biegu numer 11 doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Na wyjściu z pierwszego łuku wynosił się Grigorij Łaguta i uderzył w zawężającego tor jazdy Gleba Czugunowa i obaj zawodnicy na chwilę sczepili się motocyklami. Zawodnik Betard Sparty przez to zdarzenie nie był w stanie kontynuować jazdy, a sędzia przerwał bieg i z powtórki wykluczył Łagutę. W powtórce w końcu drużynowo wygrali "Spartanie", gdyż Artiom Łaguta i Czugunow podwójnie pokonali Dominika Kuberę. Po 11. wyścigach "Koziołki" prowadziły 39:27. W 12. starcie fantastynczą akcją popisał się Jarosław Hampel. Zwodnik Motoru wyszedł ze startu nieco gorzej od Macieja Janowskiego, ale konsekwentnie napędzał się po szerokiej i na trzecim okrążeniu przemknął obok żużlowca Betard Sparty Wrocław. "Mały" dzięki tej akcji zapewnił wygraną swojej drużynie.

 

W 14. biegu doszło do niebezpiecznej sytuacji. Na 5:1 jechali wrocławianie, a za ich plecami na wyjściu z drugiego okrążenia Grigorij Łaguta bezpardonowo wjechał w swojego partnera, Krzysztofa Buczkowskiego, który zaliczył upadek. Z powtórki wykluczono Rosjanina, a w niej świetną walkę o 2 punkty stoczył wychowanek GKM-u Grudziądz z Maciejem Janowskim. "Magic" przez cały wyścig ścigał swojego rywala i minął go dopiero tuż przed metą. W ostatniej gonitwie tego dnia w pierwszym podejściu na pierwszym łuku upadł Gleb Czugunow, a sędzia postanowił wykluczyć go z powtórki. W powtórce od startu na podwójnym prowadzeniu jechali lublinianie i dojechali tak do mety, mimo że do końca naciskał na nich Artiom Łaguta. Ostateczny wynik meczu to 52:38 dla Motoru Lublin.

 

Wśród gospodarzy świetnie spisał się poobijany Jarosław Hampel, który wywalczył 10 punktów i bonus, a do tego na trasie imponował przede wszystkim prędkością. Pochwały należą się również dla Mikkela Michelsena (12+2 pkt.), Dominika Kubery (10+2 pkt.) i lubelskich juniorów. W ekipie Betard Sparty zdecydowanie najlepszy był Gleb Czugunow (12+1 pkt.). Rosjanin z polskim paszportem jako jedyny zawodnik gości dobrze spisywał się od początku do końca. W drugiej fazie zawodów obudził się Artiom Łaguta, który dla Betard Sparty zgromadził "oczek".

 

Wyniki:

 

Motor Lublin: 52

9. Grigorij Łaguta - 6 (0,3,3,w,w)

10. Krzysztof Buczkowski - 3 (1,1,0,-,1)

11. Jarosław Hampel - 10+1 (3,3,1*,3,-)

12. Mark Karion - 0 (-,-,-,-)

13. Mikkel Michelsen - 12+2 (3,3,1*,3,2*)

14. Wiktor Lampart - 7+1 (2*,3,2,0)

15. Mateusz Cierniak - 4 (3,0,1)

16. Dominik Kubera - 10+2 (2*,2*,2,1,3)

Betard Sparta Wrocław: 38
1. Daniel Bewley - 5+2 (1*,1,2,1*,-,-)

2. Maciej Janowski - 9+2 (0,1*,2,2,2,2*)

3. Gleb Czugunow - 12+1 (2,1,2,3,3,1*,w)

4. Artiom Łaguta - 11+1 (2,0,0,3,2*,3,1)

5. Tai Woffinden - ZZ

6. Przemysław Liszka - 1 (1,0,0)

7. Michał Curzytek - 0 (0,0,0)

8. Mateusz Panicz - ns

 

Bieg po biegu:

1. Hampel, Czugunow, Bewley, G. Łaguta 3:3

2. Cierniak, Lampart, Liszka, Curzytek 5:1 (8:4)

3. Michelsen, Kubera, Bewley, Janowski 5:1 (13:5)

4. Lampart, A. Łaguta, Buczkowski, Liszka 4:2 (17:7)

5. Hampel, Kubera, Czugunow, A. Łaguta 5:1 (22:8)

6. Michelsen, Bewley, Janowski, Cierniak 3:3 (25:11)

7. G. Łaguta, Czugunow, Buczkowski, Curzytek 4:2 (29:13)

8. Czugunow, Lampart, Michelsen, A. Łaguta 3:3 (32:16)

9. G. Łaguta, Janowski, Bewley, Buczkowski 3:3 (35:19)

10. A. Łaguta, Kubera, Hampel, Liszka 3:3 (38:22)

11. Czugunow, A. Łaguta, Kubera, G. Łaguta (w) 1:5 (39:27)

12. Hampel, Janowski, Cierniak, Curzytek 4:2 (43:29)

13. Michelsen, Janowski, Czugunow, Lampart 3:3 (46:32)

14. A. Łaguta, Janowski, Buczkowski, G. Łaguta (w/su) 1:5 (47:37)

15. Kubera, Michelsen, A. Łaguta, Czugunow (w/u) 5:1 (52:38)

 

TABELA PGE EKSTRALIGI: