"Podszept" [RECENZJA]

Jacek Łukawski zadebiutował w 2016 roku cyklem fantasy Kraina Martwej Ziemi. W 2020 roku wydał pierwszy kryminał, Odmęt, który otworzył serię z prokuratorem Arkadiuszem Painerem. Dziś (16.06) do cyklu Krąg Painera dołączył Podszept, który ukazuje, jakie mogą być konsekwencje bycia popularnym w sieci.

Influencerzy zawładnęli internetem. Są na wszystkich możliwych portalach społecznościowych i z każdej strony promują coraz to nowsze rzeczy. Jedni robią to w formie zdjęcia na swoim profilu instagramowym, inni nagrywają TikToki, a jeszcze inni tworzą filmiki czy prowadzą live’y. Ich życie jest wypełnione luksusem, sławą i dużą ilością obserwujących. Takie życie prowadziła też pewna młoda dziewczyna z Kielc, jednak do czasu. Jej śmierć, transmitowana na żywo, budzi ogromne zainteresowanie, ale i pewien problem dla Arkadiusza Painera. Prokurator nie zna i nie rozumie technologii i świata, w jakim obracają się influencerzy. Na szczęście może liczyć na pomoc.

Dorota Kowalska uważana jest za najlepszą technik kryminalistyki w okolicy. Natomiast Dariusz Kryński po raz pierwszy staje na czele zespołu dochodzeniowego. Dodatkowo do ekipy dołączył pewien młody informatyk z wydziału do walk z cyberprzestępczością. Tworzą więc dość silny Krąg Painera, jednak mimo to sprawy, z jakimi będą musieć się zmierzyć, dostarczą im wielu trudności. 

Już na samym początku mamy wielkie boom. Dostajemy od razu śmierć młodej dziewczyny, myśląc, iż pewnie na rozwiązaniu tylko tej jednej sprawy będzie skupiona książka. Nic bardziej mylnego. To tylko początek, bo umierają kolejne osoby. Morderca jest bardzo sprytny i przebiegły. Wodzi nie tylko bohaterów, ale i czytelników. Do końca nie wiadomo, jaki ma motyw, czemu to robi. Ale nie tylko on jest tutaj ważny. Główni bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani, a ich relacje czy rozmowy są, tak po prostu, ludzkie. Tutaj idealnym przykładem jest relacja Kryńskiego z Dorotą, która jest… dość skomplikowana i wzburzona. Dodaje to trochę humoru w tym pełnym okrucieństw świecie, ale o tym już musicie przekonać się sami.

Jacek Łukawski bardzo starannie nakreślił realia internetowe, które nie tylko są niezrozumiałe dla niektórych bohaterów, ale i często dla czytelników. Zawsze sobie cenię, gdy powieść jest nie tylko rozrywką, ale ma też walory edukacyjne. Tutaj ukazanie nowoczesnej technologii i jej postępów może być dobrą dawką ciekawostek, lecz również przestrogą. 

Podszept czyta się błyskawicznie. To nie tylko zasługa wartkiej akcji, ale również świetnie wykreowanych bohaterów i bardzo ciekawych wątków. Wplecenie w fabułę influencerów, szeroko pojętych social-mediów, ale także tej ciemniejszej strony internetu, było strzałem w dziesiątke. Sprawiło to, że nie mogłam się oderwać od lektury. Zdecydowanie czekam na kolejne części z cyklu. 

Książkę przeczytałam przedpremierowo dzięki uprzejmości wydawnictwa Czwarta Strona.

Tytuł: Podszept

Autor: Jacek Łukawski

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Liczba stron: 427

Data premiery: 16.06.2021