Marilyn Manson oddaje się w ręce policji

Brian Hugh Warner zgodził się oddać w ręce policji w związku z nakazem aresztowania, który wydano w 2019 roku. Muzyk odpowie za incydent, który miał mieć miejsce na jego koncercie.

Kilka razy na naszym portalu wspominaliśmy o problemach prawnych Marilyna Mansona. Wokalista jest od pewnego czasu bombardowany oskarżeniami o molestowanie/złe traktowanie przez swoje byłe partnerki, a ponadto powróciła sprawa incydentu z 2019 roku. Miał wtedy napaść i opluć jedną osobę, o czym pisaliśmy tutaj.

Boston Globe donosi, że muzyk zgodził się oddać w ręce policji w Los Angeles. Zostaną wobec niego zastosowane wszelkie niezbędne procedury i zostanie wyznaczona data procesu.

Pan Warner w końcu został zmuszony do zareagowania na oczekujący nakaz, co z kolei pozwoli ofierze przestępstwa wyrazić swoje zarzuty przed sądem. W rezultacie, mamy nadzieję, Pan Warner odpowie za swoje działania.

Jeśli Marilyn Manson zostanie uznany za winnego, to może mu grozić do roku więzienia i do 2 tys. dolarów grzywny.

Dyskografię kontrowersyjnej gwiazdy metalu zamyka zeszłoroczny krążek We Are Chaos.