SGP: Łaguta wygrywa, dwóch Polaków na podium
- Dodał: Marcin Weiss
- Data publikacji: 07.08.2021, 21:45
Artiom Łaguta przerwał dominację Bartosza Zmarzlik i zwyciężył Grand Prix w Lublinie. Bartkowi przypadło tym razem drugie miejsce, a na trzecim stopniu podium znalazł się Dominik Kubera.
Pierwsza seria zawodów została kompletnie zdominowana przez zawodników ruszających z czwartego pola. Swoje starty zdecydowanie wygrywali Lindgren, Zmarzlik, Kubera oraz Łaguta. Polscy kibice mogli być również zadowoleni występem Macieja Janowskiego, który w swoim wyścigu po długiej walce zdołał objechać Jaysona Doyle'a. Słabiej raz jeszcze rozpoczął Kasprzak, który po walce o trzecią pozycję musiał uznać wyższość Thomsena.
Następna seria wyścigów znów nie dostarczyła zbyt wiele walki na torze. Kompletem punktów po dwóch występach pochwalić się mogli jedynie Zmarzlik i Łaguta. Ponownie szybkość na dystansie prezentował Janowski, ale podobnie jak wcześniej, tutaj również wystarczyło to na ledwie jeden punkt. Lepiej pojechał również Kasprzak, który w piątej gonitwie wieczoru dowiózł do mety dwa oczka.
Trzecia część zawodów rozpoczęła się bardzo źle dla naszych żużlowców. W biegu dziewiątym punkt zdobył Kasprzak, a z zerem do mety dojechał Janowski. Na szczęście już chwilę później kapitalnym startem z pierwszego pola popisał się Kubera i zawodnik miejscowego Motoru zapisał kolejną trójkę na koncie. Jedenasta gonitwa dostarczyła z kolei świetną walkę Zmarzlika z Frickem, którą ostatecznie zwyciężył Australijczyk. Z kolei na starcie dwunastego biegu po zderzeniu na torze upadli Vaculik i Doyle. Australijczykowi nic się nie stało, ale Słowak zmuszony był do wycofania się z dalszej części zawodów. Ostatecznie wyścig miał aż pięć odsłon, a kolejną wygraną zaliczył Łaguta.
Czwarta seria to dwie wygrane Polskich żużlowców w wyścigu trzynastym oraz czternastym. Najpierw świetnie zaprezentował się Kubera, a chwilę później kolejną trójkę dowiózł Zmarzlik. Za plecami Polaka do mety dojechali Sajfutdinow oraz Łaguta, który po raz pierwszy tego wieczora oglądał plecy rywali. W 16. biegu walkę stoczyli między sobą Lindgren oraz Janowski. Szwed agresywnie podjechał pod Polaka, za co ostatecznie został wykluczony przez sędziego, a Maciek dopisał do swojego dorobku dwa oczka.
Ostatnia seria rozpoczęła się od efektownego zwycięstwa Zmarzlika, który zapewnił sobie pierwsze miejsce przed półfinałami. Niestety zdecydowanie słabiej pojechali Kubera (trzeci) oraz Janowski (czwarty), przez co ten drugi musiał pożegnać się z turniejem. Dwójką zmagania w Lublinie skończył natomiast Kasprzak.
W półfinale mieliśmy zatem dwóch Polaków, po jednym w każdej z gonitw. W pierwszej z nich świetnie ze startu poszli Zmarzlik oraz Lindgren i to właśnie ta dwójka zapewniła sobie awans do finału. W drugim równie dobrze ruszyli Łaguta z Kuberą i skład finału wyglądał dokładnie tak samo jak wczoraj.
W finale od początku na prowadzeniu był Zmarzlik, ale na dystansie zdecydowanie szybszy okazał się Artiom Łaguta i to Rosjanin mógł świętować zwycięstwo w Grand Prix. Na trzecim stopniu podium znalazł się Dominik Kubera, który odparł ataki Fredrika Lindgrena.
1. Artiom Łaguta 19 (3,3,3,1,3,3,3) 2. Bartosz Zmarzlik 19 (3,3,2,3,3,3,2) 3. Dominik Kubera 13 (3,0,3,3,1,2,1) 4. Fredrik Lindgren 12 (3,2,2,w,3,2,0) 5. Emil Sajfutdinow 10 (2,2,2,2,1,1) 6. Max Fricke 8 (1,0,3,1,2,1) 7. Tai Woffinden 9 (2,3,0,3,1,0) 8. Anders Thomsen 8 (1,2,1,2,2,0) 9. Robert Lambert 7 (2,1,1,3,0) 10. Jason Doyle 6 (0,0,1,2,3) 11. Martin Vaculik 5 (2,3,-) 12. Leon Madsen 5 (0,1,3,1,0) 13. Krzysztof Kasprzak 5 (0,2,1,0,2) 14. Matej Zagar 5 (1,1,2,0,1) 15. Maciej Janowski 4 (1,1,0,2,0) 16. Oliver Berntzon 3 (0,0,0,1,2)
_____ |
Marcin Weiss
Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.