
Jemen: pierwsze zejście człowieka na dno „studni piekła”
- Dodał: Aleksandra Bazelak
- Data publikacji: 23.09.2021, 10:40
Zespół grotołazów z Omanu po raz pierwszy zszedł na dno studni Barhout, którą miejscowi nazywają studnią piekła. Wierzy się, że gigantyczna dziura w ziemi stanowi więzienie dla dżinów i demonów.
Studnia piekła znajduje się blisko granicy z Omanem, we wschodnim Jemenie, w prowincji Al-Mahra. Jest to dół o 30 m szerokości i ok. 112 m głębokości. Stanowił wielką tajemnicę, która nigdy nie została wyjaśniona. Nikt nie wiedział, co znajdowało się na dnie głębokiej dziury, nawet jemeńscy urzędnicy.
- Jest bardzo głęboka. Nigdy nie dotarliśmy do dna tej studni, ponieważ jest tam mało tlenu i brak wentylacji - mówił Salah Babhair, dyrektor generalny urzędu badań geologicznych i zasobów mineralnych Mahry.
Dyrektor dodał również, że w czerwcu udało się zejść na głębokość 50-60 metrów i zauważono dziwne rzeczy, w tym nieprzyjemne, przytłaczające zapachy.
Oman Cave Exploration Team (OCET) podjął się wyzwania zejścia na dno legendarnej studni piekła. W środku znaleziono węże, martwe zwierzęta oraz szare i limonkowo-zielone perły jaskiniowe, utworzone przez kapiącą wodę - ale żadnych oznak nadprzyrodzonych.
- Były martwe ptaki, które wytwarzają nieprzyjemne zapachy, ale nie było to przytłaczające. Do zrobienia tego skłoniła nas pasja i czuliśmy, że jest to coś, co ujawni nowy cud natury i część historii Jemenu - powiedział jeden z grotołazów, prof. Mohammed al-Kindi z Niemieckiego Uniwersytetu Technologicznego w Omanie.
- Pobraliśmy próbki wody, skał, gleby i niektórych martwych zwierząt, ale jeszcze ich nie przeanalizowaliśmy - dodał Kindi, zapewniając, że raport zostanie wkrótce opublikowany.
Źródło: AFP
Aleksandra Bazelak
Oficjalnie: studentka Technologii Żywności na Politechnice Opolskiej. Nieoficjalnie: lekkoduszna melancholiczka, miłośniczka podróży, irlandzkiej whiskey i chałki z masłem. Comedamus et bibamus cras enim moriemur.