Piłka ręczna - Bundesliga: Pojedynek niepokonanych zakończony remisem

  • Dodał: Miłosz Szade
  • Data publikacji: 10.10.2021, 18:45

W meczu na szczycie pomiędzy THW Kiel a Füchse Berlin, czyli dwiema niepokonanymi do tej pory drużynami, padł remisowy rezultat. Już tylko SC Magdeburg może pochwalić się kompletem punktów po sześciu kolejkach. Drużyna Piotra Chrapkowskiego umocniła swoją pozycję na szczycie tabeli.

 

Dwa zespoły, które przeszły przez poprzednich pięć kolejek niczym burza stanęły naprzeciwko siebie w stolicy Niemiec. W poprzednim sezonie kilończycy dwukrotnie bez problemu radzili sobie z czwartą siłą ligi. Strzelaninę na Max Schmeling Halle rozpoczął Lasse Andersson. Duńczyk zakończył mecz jako najlepszy strzelec berlińskiej drużyny  z pięcioma trafieniami na koncie. Lewy rozgrywający nie bał się brać gry na siebie, ale często jego próby spalały na panewce - zanotował tylko 55 procent skuteczności rzutowej.

 

Goście odrobili wynik i przez większość pierwszej połowy utrzymywali dwubramkowe prowadzenie. Pomagał w tym znajdujący się w świetnej w tym meczu dyspozycji Niclas Ekberg. Gdyby nie kapitalna postawa Dejana Milosavljeva w bramce, uratowanie jednego punktu przez gospodarzy mogłoby być niemożliwe. Druga odsłona rywalizacji cały czas toczyła się wedle doktryny prawa Hammurabiego. Tuż przed ostatnim gwizdkiem THW otarło się o triumf, ale finałowy rzut Hansa Lindberga przypieczętował podział punktów.

 

Füchse Berlin - THW Kiel 28:28 (14:14)

 

Wicemistrzowie z Flensburga wracają do łask ligowej hierarchii. Katastrofalna porażka 23:33 z THW Kiel nadal pozostaje skazą na ich honorze, ale krok po kroku pną się po punktowej drabince. Kolejnym przystankiem dla ekipy Maika Machulli był Handball Sport Verein Hamburg. Beniaminek do tej pory radzi sobie całkiem nieźle, zadomawiając się w pierwszej połowie tabeli. Czekało go jednak bardzo wymagające zadanie, któremu ostatecznie nie podołał.

 

Do dwudziestej minuty gospodarze radzili sobie całkiem nieźle, nie pozwalając odskoczyć przyjezdnym. W kolejnej fazie spotkania Flensburg zaczął zaznaczać swoją dominację i już do końca nie pozwolił sobie na utratę kontroli. Prym w ataku wiódł nie kto inny jak Hampus Wanne - szwedzki skrzydłowy jest najlepszym strzelcem drużyny. Po drugiej stronie barykady niemal nienagannie spisywali się Niklas Weller i Casper Mortensen, jednak ich postawa nie wystarczyła na pokonanie faworyta. SG Flensburg-Handewitt plasuje się na piątej lokacie, mając rozegrany mecz mniej niż wszytskie umiejscowione wyżej zespoły.

 

Handball Sport Verein Hamburg - SG Flensburg-Handewitt 27:33 (14:17)

 

Pozostałe wyniki 6. kolejki Bundesligi:

 

MT Melsungen - SC Magdeburg 24:27 (11:15)

HSG Wetzlar - FRISCH AUF Göppingen 28:28 (14:15)

HBW Balingen-Weilstetten - TSV Hannover-Burgdorf 28:26 (16:13)

HC Erlangen - TBV Lemgo Lippe 24:28 (11:15)

GWD Minden - TuS N-Lübbecke 18:23 (7:13)

SC DHfK Leipzig - TVB Stuttgart 33:24 (14:14)

Bergischer HC - Rhein-Neckar Löwen 25:25 (13:13)