Australia: koniec ponad 100-dniowego lockdownu w Sydney
- Dodał: Korneliusz Komorowski
- Data publikacji: 10.10.2021, 21:00
Bary, restauracje, sklepy, siłownie i salony fryzjerskie otworzyły swoje drzwi w Sydney po 106 dniach zamknięcia. Zaszczepieni mieszkańcy stolicy i innych części Nowej Południowej Walii po raz pierwszy od miesięcy wracają do swoich ulubionych kawiarni i restauracji.
Pracownicy salonów fryzjerskich i kosmetycznych spodziewają się sporego ruchu w najbliższym czasie, ponieważ, jak twierdzą, ludzie chcą wyjść z domu, poszerzać towarzyskie kręgi, a co za tym idzie, chcą wyglądać jak najlepiej. Z kolei siłownie przygotowują się na napływ ludzi, którzy będą chcieli skorygować swoją sylwetkę i nadrobić stracony czas. Inne biznesy również chętnie powitają klientów z powrotem w sklepach.
Większość zmian w życiu Sydney zajdzie w poniedziałek (10.10), w tak zwany Dzień Wolności, jednak niektórzy nie czekali. Fryzjer Alan Buki otworzył swój salon już dzisiaj (09.10) i o 12:01 przyjął pierwszego klienta. Nie ma już terminów do jutra do 21:00.
Osoby, które nie pracują w poniedziałek, będą już miały okazję skorzystać z usług barów i pubów w całym mieście i napić się piwa lub koktajlu.
Klub sportowy Toongabbie w zachodniej części miasta otworzył swoje drzwi o północy. Prezes klubu Andrew Lauridsen powiedział, że najważniejszym jest, aby lokalna społeczność znów miała okazję się zintegrować.
- To jest świętowanie, to jest nowe powitanie, to jest przyjście i wypicie piwa z kumplami – powiedział dziennikarzom 9News.
Koniec lockdownu to także dobra wiadomość dla tych, którzy lubią chodzić po sklepach, a nie tylko zamawiać przez internet, ponieważ sieć marketów Kmart wita klientów z powrotem. Nie wiadomo dokładnie, jaki wpływ na rozprzestrzenianie się wirusa będzie miało ponowne otwarcie sklepu, pomimo tego, że ponad 70 procent osób w wieku powyżej 16 lat jest zaszczepionych dwoma dawkami. Niektóre firmy wyraziły obawy co do utrzymania swoich sklepów i lokali z dala od niezaszczepionych klientów.
Minister zdrowia Nowej Południowej Walii Brad Hazzard ostrzegł, że ludzie nadal powinni zachowywać ostrożność.
- Wciąż jesteśmy w środku pandemii. Cieszcie się tym, na co wszyscy pracowaliśmy bardzo, bardzo ciężko, ale po prostu bądźcie ostrożni - powiedział.