Liga Mistrzów EHF: popis mistrzów Polski, sensacja w Bukareszcie
- Dodał: Przemysław Flis
- Data publikacji: 29.10.2021, 13:35
Szósta kolejka Ligi Mistrzów EHF przyniosła wiele emocji. Kolejne zwycięstwo odnieśli szczypiorniści Łomży Vive Kielce, pokonując Paris Saint-Germain Handball 38:33. Podopieczni Talanta Dujszebajewa objęli prowadzenie w grupie B, wykorzystując remis Barcelony z FC Porto (33:33) oraz niespodziewaną porażkę Telekomu Veszprem HC z C.S. Dynamem Bukareszt (29:31). W innych spotkaniach tej serii gier triumfy odniosły zespoły z Kilonii, Montpellier, Szegedu, Elverum oraz Flensburga.
Grupa A
Kolejny triumf zanotował THW Kiel. Ekipa z Kilonii pokonała na wyjeździe HC Vardar 1961 29:26. Najskuteczniejszym zawodnikiem zwycięskiego zespołu był Domagoj Duvnjak, który zapisał na swoim koncie siedem trafień. Reprezentanci Polski Jan Czuwara oraz Patryk Walczak nie wpisali się na listę strzelców w tym spotkaniu. Wciąż bez wygranej w obecnej edycji Ligi Mistrzów EHF pozostają szczypiorniści HC PPD Zagrzeb. Chorwacki zespół uległ Montpellier HB 22:25. Bałkańska drużyna dobrze rozpoczęła spotkanie z wicemistrzami Francji i w 9. minucie po trafieniu Zeljko Musy prowadziła 5:1. Przyjezdni dążyli do odrobienia strat i wyrównali stan rywalizacji, doprowadzając do rezultatu 9:9. Pierwsza połowa zakończyła się zwycięstwem gospodarzy 13:12. Kluczowy dla końcowego wyniku okazał się początek drugiej części, podczas którego podopieczni Davida Degouya zanotowali świetną serię, obejmując prowadzenie 21:14. W końcówce ekipa z Zagrzebia zmniejszyła straty, ale ostatecznie przegrała 22:25.
W pojedynku dwóch czołowych drużyn grupy A zawodnicy Picku Szeged podejmowali Aalborg Handbold. Węgierska ekipa szybko zbudowała wyraźną przewagę i po trafieniu Sebastiana Frimmela prowadziła 9:5. Drugi zespół ostatniej edycji elitarnych rozgrywek nie potrafił odrobić strat i schodził na przerwę, przegrywając 13:17. Po zmianie stron Duńczycy kilkukrotnie zbliżali się do przeciwników na jedną bramkę, ale nie potrafili wyrównać stanu rywalizacji i powalczyć o zwycięstwo. Ekipa prowadzona przez Marko Krivokapicia zaprezentowała konsekwentną grę i triumfowała 31:28. Komplet punktów zainkasowali także szczypiorniści Elverum Handball. Skandynawowie pokonali na wyjeździe HC Mieszkow Brześć 30:27. Białoruski zespół pozostaje jedyną drużyną, która w obecnej edycji Ligi Mistrzów EHF nie zdobyła jeszcze punktu.
HC Vardar 1961 - THW Kiel 26:29 (13:10)
HC PPD Zagrzeb - Montpellier HB 22:25 (13:12)
Pick Szeged - Aalborg Handbold 31:28 (17:13)
HC Mieszkow Brześć - Elverum Handball 27:30 (11:14)
Grupa B
Znakomitą passę w Lidze Mistrzów EHF kontynuują szczypiorniści Łomży Vive Kielce. Mistrzowie Polski zaprezentowali się z bardzo dobrej strony w starciu z naszpikowaną gwiazdami ekipą Paris Saint-Germain Handball, triumfując 38:33. Relacja z tego spotkania jest dostępna TUTAJ. Sporą niespodziankę sprawili zawodnicy C.S. Dynama Bukareszt. Rumuński zespół pokonał ekipę Telekom Veszprem HC 31:29. Starcie w Bukareszcie rozpoczęło się lepiej dla przyjezdnych, którzy w 12. minucie prowadzili 6:4. W kolejnym fragmencie Rumuni przejęli inicjatywę, a po skutecznym rzucie Christiana Dissingera na tablicy wyników widniał rezultat 11:8 na ich korzyść. Po pierwszej części podopieczni Xaviera Pascuala mieli jedną bramkę przewagi (14:13). Na początku drugiej połowy trwała zacięta rywalizacja, ale zawodnicy Dynama odbudowali różnicę i kwadrans przed końcem prowadzili 23:19. Od stanu 27:23 węgierska ekipa zanotowała znakomitą serię i w 55. minucie po trafieniu Petara Nenadicia wyrównali stan rywalizacji (27:27). Końcówka należała do drużyny z Bukaresztu. W decydującym momencie miejscowi zachowali więcej zimnej krwi, triumfując 31:29.
Pierwszą wygraną w fazie grupowej odnieśli szczypiorniści SG Flensburg-Handewitt. Podopieczni Maika Machulli pewnie pokonali HC Motor 34:27. Liderem ofensywy zwycięskiej ekipy był Hampus Wanne. Szwed zapisał na swoim koncie osiem trafień. Bardzo dobre spotkanie rozegrał także Kevin Moller. Golkiper wicemistrzów Niemiec zanotował skuteczność obron na poziomie 34%. Znacznie więcej emocji przyniosło starcie FC Porto z Barceloną. Konfrontacja dwóch zespołów z Półwyspu Iberyjskiego rozpoczęła się lepiej dla Portugalczyków, którzy w 8. minucie po trafieniu Ivana Sliskovicia prowadzili 4:1. W kolejnym fragmencie katalońska ekipa wróciła do gry i wskutek dobrej akcji Aleixa Gomeza miała jednobramkową przewagę (9:8). W kolejnym fragmencie trwała wyrównana walka. Portugalska drużyna odbudowała przewagę i po pierwszej połowie na tablicy wyników widniał rezultat 17:14. Na początku drugiej części zawodnicy FC Porto powiększyli różnicę, która w pewnym momencie wynosiła nawet siedem bramek (22:15). Faworyci odrobili straty, doprowadzając dziewięć minut przed końcową syreną do remisu (27:27). W końcówce trwała zacięta rywalizacja. Miejscowi mieli szansę na wyprowadzenie decydującego ciosu, jednak rzut Fabio Magalhaesa został obroniony przez golkipera Barcelony. Hiszpańsko-portugalskie starcie zakończyło się remisem 33:33. Dzięki temu rezultatowi szczypiorniści Łomży Vive Kielce są samodzielnym liderem tabeli grupy B.
Łomża Vive Kielce - Paris Saint-Germain Handball 38:33 (19:14)
C.S. Dynamo Bukareszt - Telekom Veszprem HC 31:29 (14:13)
SG Flensburg-Handewitt - HC Motor 34:27 (13:11)
FC Porto - Barcelona 33:33 (17:14)
Terminarz 7. kolejki Ligi Mistrzów EHF
Grupa A
HC Mieszkow Brześć - HC PPD Zagrzeb (17 listopada, 18:45)
Elverum Handball - Montpellier HB (17 listopada, 18:45)
THW Kiel - Aalborg Handbold (18 listopada, 18:45)
Pick Szeged - HC Vardar 1961 (18 listopada, 18:45)
Grupa B
HC Motor - Telekom Veszprem HC (17 listopada, 18:45)
SG Flensburg-Handewitt - C.S. Dynamo Bukareszt (17 listopada, 20:45)
Paris Saint-Germain Handball - FC Porto (18 listopada, 20:45)
Barcelona - Łomża Vive Kielce (18 listopada, 20:45)