EBL: wojskowe derby dla Śląska, ofensywny mecz w Warszawie
- Dodał: Piotr Janczarczyk
- Data publikacji: 06.11.2021, 22:11
Za nami naprawdę świetne koszykarskie widowisko w Warszawie. W sobotni wieczór WKS Śląsk okazał się lepszy od klubu ze stolicy Polski. Legii nie pomógł nawet fantastyczny występ Dariusza Wyki, który zanotował 16 punktów i 7 zbiórek. Dla wrocławian było to trzecie ligowe zwycięstwo z rzędu.
Gospodarze zaczęli piątką: Jovanović, Abdur-Rahkman, Cowels, Kulka, Kemp. Z kolei trener Urlep wytypował do gry: Trice'a, Kolendę, Ramljaka, Gabińskiego i Langevine'a. Śląsk bardzo zdecydowanie wszedł w sobotnią rywalizację i po chwili prowadził 14:3. Później jednak Legioniści odrobili straty i po pierwszej kwarcie było już tylko 22:21 dla przyjezdnych. Warszawianie mieli kłopot z zatrzymaniem Cyrila Langevine'a, który w sześć minut zanotował osiem oczek. W drugiej kwarcie Śląsk znów wyglądał lepiej od rywali, czego efektem była spora przewaga punktowa. Należy jednak pamiętać, że koszykówka to sport bardzo przewrotny - gospodarze w świetnym stylu zakończyli pierwszą połowę i z -10 zrobiło się już tylko -3.
Trzecia kwarta - ponownie wyrównana. Śląsk prowadził, lecz nie zdołał wypracować większej różnicy punktowej. Na początku ostatniej odsłony spotkania wydawało się, że wrocławianie zaliczą kolejną złą końcówkę meczu. Podopieczni trenera Kamińskiego już po chwili osiągnęli prowadzenie 70:69. Jak się jednak okazało - Legia była górą w tym meczu przez dokładnie osiem sekund. Tylko tyle, bo w kolejnej akcji zagraniem 2+1 popisał się Travis Trice, a Śląsk znów prowadził. Przez 33 minuty byliśmy świadkami naprawdę wyrównanego starcia. Później jednak zawodnicy Legii złapali absolutną niemoc w ofensywie i... nie zdobyli już punktów! Goście dowieźli prowadzenie do samego końca i zanotowali trzecie ligowe zwycięstwo z rzędu.
Legia Warszawa - WKS Śląsk Wrocław 73:87 (21:22, 26:28, 19:19, 7:18)
Legia: Wyka 16, Jovanović 12, Cowels 11, Abdur-Rahkman 10, Koszarek 10, Kulka 8, Kemp 2, Skifić 2, Kamiński 2, Didier-Urbaniak 0.
WKS Śląsk: Trice 20, Kolenda 19, Dziewa 16, Langevine 13, Gabiński 7, Ramljak 5, Kanter 5, Justice 2, Gordon 0.
Piotr Janczarczyk
Jestem entuzjastą koszykówki i MMA. Nazywam siebie melomanem i przedstawicielem jednoosobowej subkultury. Koncertowy tłum to moje naturalne środowisko.