NBA: Spurs pokonują Bulls, Hornets wygrywają z Lakers

NBA: Spurs pokonują Bulls, Hornets wygrywają z Lakers

  • Dodał: Marcin Weiss
  • Data publikacji: 29.01.2022, 06:55

San Antonio Spurs po świetnym meczu pokonali Chicago Bulls 131:122. Bohaterem spotkania był niezawodny Dejounte Murray, który zakończył starcie z dorobkiem 29pkt/9zb/12as/3prz. Z kolei Charlotte Hornets wytrzymali napór osłabionych brakiem LeBrona Jamesa i Anthony'ego Davisa Los Angeles Lakers i wygrali 117:114.

 

Charlotte Hornets - Los Angeles Lakers

Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania dostaliśmy informację, że nieobecni będą LeBron James oraz Anthony Davis. W takiej sytuacji Lakers nie mieli więc zbyt wielkich nadziei na zwycięstwo, pozostawiając zespół w rękach nieobliczalnego Russella Westbrooka.

 

Pierwsze minuty gry to kompletna dominacja podopiecznych Jamesa BoregoHornet rozpoczęli mecz od dziewięciu kolejnych punktów, by po kilku następnych minutach prowadzić aż 23:8. Świetne wejście w mecz po stronie gospodarzy zaliczył Terry Rozier (20pkt/6zb/3as), który pierwszą odsłonę zakończył z dorobkiem 11 oczek oraz 3 zbiórek. Jeziorowcy nie zamierzali się jednak łatwo poddać i zaczęli odrabiać straty, które na początku drugiej kwarty po trafieniu Westbrooka (35pkt/4zb/5as) wynosiły już tylko dwa punkty. Szerszenie nie przejęły się tym zbytnio i do końca pierwszej połowy ponownie zbudowały kilkunastopunktową przewagę, a schodząc do szatni prowadziły 65:49.

 

Po zmianie stron ekipa Franka Vogela wyglądała na nieco odmienioną. W tryb ataku wszedł Westbrook, który w trzeciej kwarcie zapisał na koncie 14 punktów oraz 3 asysty, a wsparcie swojemu rozgrywającemu zapewnił wchodzący z ławki Carmelo Anthony (19pkt/5zb/5as/2prz/2blk), który dorzucił 10 oczek. Gospodarze mieli z kolei spore problemy w ofensywie i tylko skuteczna gra Milesa Bridgesa (26pkt/8zb/6as/2prz) sprawiła, że przed ostatnią odsłoną Hornets wciąż prowadzili, ale już tylko 87:85. W niej prawdziwy pojedynek strzelecki urządzili sobie Ish Smith (22pkt/5as) z Russellem - rezerwowy Szerszeni rzucił 10 punktów, na co rozgrywający Lakers odpowiedział 16 oczkami, w tym kilkoma ważnymi trójkami, które dały gościom nadzieje na wygraną. Od stanu 102:111 Westbrook trafił cztery kolejne rzuty, dzięki czemu przyjezdni zbliżyli się na trzy oczka. Chwilę później zespoły dzieliły dwa punkty, a piłkę w rękach na 10 sekund przed końcem miał Russ. Tym razem jego próba zza łuku okazała się jednak niecelna i ostatecznie Charlotte Hornets wygrali 117:114.

 

San Antonio Spurs - Chicago Bulls

Emocje do ostatnich minut towarzyszyły również starciu w AT&T Center, gdzie miejscowi Spurs podejmowali Bulls. Goście w ostatnim czasie nie radzili sobie najlepiej i przez różne urazy przegrali aż sześć z dziewięciu meczów. Dzisiaj do gry gotowi byli Zach LaVine oraz DeMar DeRozan (dla którego był to powrót do San Antonio po tym, jak reprezentował barwy Spurs w poprzednim sezonie), a jedynym nieobecnym z pierwszej piątki był Lonzo Ball. Dla 

 

Spotkanie już od pierwszych sekund zapowiadało się na niezwykle zacięte oraz ofensywne. W otwierającej mecz kwarcie obie ekipy trafiały na wysokiej, ponad 55-procentowej skuteczności z gry, a najlepiej odnalazł się wchodzący z ławki Byków Coby White (18pkt), który uzbierał 9 oczek, trafiając 3/3 zza łuku. To głównie dzięki niemu Bulls prowadzili po pierwszej odsłonie 35:29. W drugiej części gry przyjezdni weszli na jeszcze wyższy poziom, trafiając 65% swoich rzutów, jednocześnie zatrzymując Spurs na 46%. Podopieczni Gregga Popovicha nadrabiali jednak swoją walecznością na tablicach oraz faktem, że przez dwanaście minut nie popełnili nawet jednej straty. Ciekawy pojedynek strzelecki urządzili sobie DeRozan (32pkt/6zb/8as) oraz Dejounte Murray (29pkt/9zb/12as/3prz) - na jedenaście oczek lidera Byków rozgrywający gospodarzy odpowiedział dziesięcioma punktami, a Spurs schodzili na przerwę z pięciopunktową stratą.

 

Po powrocie na parkiet goście złapali wyraźną zadyszkę, przez którą ich skuteczność z gry spadła na mierne 35%. Gospodarze, prowadzeni przez Murraya, pewnie to wykorzystali i pod koniec trzeciej kwarty przeprowadzili serial punktowy 15:4, dzięki czemu objęli prowadzenie 98:91. Na początku decydującej odsłony Spurs zwiększyli swoją przewagę do 13 oczek, ale świetna gra duetu DeRozan - Zach LaVine (30pkt/4zb/4as) sprawiła, że Bulls zdołali odrobić większość strat i na siedem minut przed końcem przegrywali już tylko 106:108. Wtedy jednak sprawy w swoje ręce wziął Dejounte, który dodatkowo zaangażował Keldona Johnsona (23pkt/8zb) i Jakoba Poeltla (21pkt/11zb/4as). Działania tej trójki sprawiły, że Spurs zdominowali przeciwników w końcówce spotkania i ostatecznie zwyciężyli 131:122.

 

"On jest naszym liderem, wiemy, że możemy na nim polegać. Potrafi nas prowadzić w większości spotkań, zwłaszcza wtedy, gdy reszta zespołu jest w dołku. Dzisiaj zrobił to raz jeszcze i zapewnił nam wygraną." - chwalił swojego rozgrywającego Jakob Poeltl.

 

Komplet wyników minionej nocy:

Orlando Magic - Detroit Pistons 119:103 (39:19, 28:32, 25:24, 27:28)

Franz Wagner 24pkt/3zb - Killian Hayes 11pkt/6zb/6as/2blk

Charlotte Hornets - Los Angeles Lakers 117:114 (31:21, 34:28, 22:36, 30:29)

Miles Bridges 26pkt/8zb/6as/2prz - Russell Westbrook 35pkt/4zb/5as

Atlanta Hawks - Boston Celtics 108:92 (32:20, 30:27, 18:30, 28:15)

John Collins 21pkt/9zb - Jaylen Brown 26pkt/12zb/3as

New Orleans Pelicans - Denver Nuggets 105:116 (17:26, 31:24, 30:36, 27:30)

Willy Hernangomez 18pkt/16zb/3as/3blk - Nikola Jokić 29pkt/13zb/10as/2prz

Miami Heat - Los Angeles Clippers 121:114 (28:19, 29:26, 39:35, 25:34)

Jimmy Butler 26pkt/6zb/9as/3prz - Luke Kennard 23pkt/6zb/3as

Houston Rockets - Portland Trail Blazers 110:125 (20:32, 33:34, 32:25, 25:34)

Christian Wood 21pkt/15zb/3as/2blk - Anfernee Simons 26pkt/3zb/6as

Memphis Grizzlies - Utah Jazz 119:109 (31:30, 28:21, 29:27, 31:31)

Ja Morant 30pkt/10zb/10as - Mike Conley 15pkt/3zb/6as/2prz

Oklahoma City Thunder - Indiana Pacers 110:113 (30:29, 24:22, 26:22, 20:27, 10:13 OT)

Luguentz Dort 27pkt/8zb/4as/2prz - Domantas Sabonis 24pkt/18zb/10as/2prz/2blk

San Antonio Spurs - Chicago Bulls 131:122 (29:35, 34:33, 35:23, 33:31)

Dejounte Murray 29pkt/9zb/12as/3prz - DeMar DeRozan 32pkt/6zb/8as

Phoenix Suns - Minnesota Timberwolves 134:126 (40:32, 34:34, 26:27, 34:33)

Chris Paul 21pkt/10zb/14as - Anthony Edwards 27pkt/5zb/10as/4prz

Milwaukee Bucks - New York Knicks 123:108 (39:30, 28:33, 26:25, 30:20)

Giannis Antetokounmpo 38pkt/13zb/5as - Evan Fournier 25pkt/7zb/3as

Marcin Weiss – Poinformowani.pl

Marcin Weiss

Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.