Dlaczego Boże Narodziny obchodzimy 25 grudnia?
YT, AstroHobby

Dlaczego Boże Narodziny obchodzimy 25 grudnia?

  • Dodał: Artur Zagała
  • Data publikacji: 24.12.2021, 09:41

Święta Bożego Narodzenia obchodzimy co roku 25  grudnia. Dlaczego właśnie ta data? Skąd zwyczaj ubierania choinki? Dlaczego 12 dań i wolne miejsce przy wigilijnym stole? Kto zapoczątkował zwyczaj łamania się opłatkiem? I dlaczego Mikołaj ma czerwony strój i długą brodę?

 

Dzień 25 grudnia nie jest faktyczną datą narodzenia Jezusa Chrystusa. Źródła historyczne nie podają dokładnego momentu jego przyjścia na świat. Przyjmując informację o czuwających pasterzach jako wyznacznik, możemy wnioskować, że miało to miejsce między marcem a listopadem. Pierwsi chrześcijanie nie obchodzili Bożego Narodzenia. Początki tego święta pochodzą z IV wieku, a pierwsze wzmianki o nim historycy odnaleźli w dokumencie z 354 roku. 25 grudnia starożytni Rzymianie świętowali przesilenie zimowe i narodziny boga Słońca. Kiedy władzę w imperium sprawował cesarz Konstantyn, uczynił on chrześcijaństwo religią państwową i najprawdopodobniej dla ułatwienia zastąpiono stare święto nowym. Chodziło również o przeciwstawienie bogu Słońca narodzin boga-człowieka, jako światłości oświecającej pogan. Przesilenie letnie było świętowane powszechnie przez wiele plemion, również przez Słowian, dlatego była to łatwa data do zaadoptowania nowego święta, kiedy chrześcijaństwo rozpowszechniło się na świecie.

 

Ustalenie roku, w którym narodził się Chrystus również przysporzyło badaczom problemów, jednak było potrzebne, aby ustalić początek nowej ery i nowego kalendarza. Jednym z uczonych, który na polecenie papieża próbował obliczyć tę datę, był mnich Dionizy zwany Małym. Nie znamy dziś dokładnej metody jego pracy, ale wiemy na pewno, że pomylił się w swych obliczeniach. Nikt w tamtym okresie nie pomyślałby, że tak wielki naukowiec mógł się mylić, więc za datę narodzenia Chrystusa przyjęto 754 rok od założenia Rzymu, bo tym punktem posługiwano się na Półwyspie Apenińskim jako wyjściowym. Późniejsze badania historyków dowiodły, że król Judei Herod, w czasach którego miał się urodzić Jezus, w 754 roku nie żył już od czterech lat. Po przeanalizowaniu innych faktów podawanych w Ewangeliach, najprawdopodobniej kalendarz naszej ery powinien rozpoczynać się siedem lat wcześniej niż zostało to przyjęte w czwartym wieku. Aby uniknąć zamieszania w liczeniu lat, nie zmieniono jednak oficjalnej daty początku naszej ery.

 

W 1582 roku nastąpiła wielka reforma kalendarza juliańskiego, który wówczas obowiązywał. Wprowadzony kalendarz gregoriański, nazwany od imienia papieża Grzegorza XIII, skorygował sposób mierzenia czasu. Po 5 października 1582 roku nastąpił od razu 14 października, aby wyrównać używany kalendarz z faktycznymi porami roku. W kościele wschodnim nie uznano jednak wprowadzonych zmian i do dziś przy obliczaniu świąt używa się tam kalendarza juliańskiego. Stąd bierze się różnica dwóch tygodni w terminie obchodzenia świąt przez katolików i wyznawców prawosławia.

 

Dziś nikt nie wyobraża sobie świąt bez udekorowanego drzewka. Ten zwyczaj początkowo jednak uznawany był przez kościół za pogański. Wywodzi się on najprawdopodobniej z Alzacji, gdzie na wzór rajskiego drzewka obwieszano choinki jabłkami i papierowymi ozdobami. Zwyczaj ten bardzo podobał się Marcinowi Lutrowi i poprzez jego reformy upowszechnił w Niemczech. Tradycja rozpowszechniła się w Europie dzięki mężowi królowej Wiktorii, który pochodził z Niemiec. Do Polski choinki dotarły na przełomie XVIII i XIX wieku. Początkowo były przyjmowane bardzo nieufnie, jako jeden z przejawów germanizacji pod zaborem pruskim.

 

Dla wielu osób nieodłączną częścią świąt są prezenty przynoszone przez Świętego Mikołaja. We wschodniej części Europy Mikołajki obchodzone są 6 grudnia. W tym dniu w kalendarzu kościelnym przypada wspomnienie świętego Mikołaja, biskupa Miry. To on rozpoczął tradycję obdarowywania ludzi drobnymi upominkami. Legendy przypisują mu dobre uczynki, w tym rozdanie całego swojego majątku potrzebującym. Dzięki niewielkiej odległości daty 6 grudnia od świąt Bożego Narodzenia w Europie zachodniej oba święta zostały połączone, a popularna na świecie kultura anglosaska rozpowszechniła zwyczaj na cały świat. Obecny wizerunek Mikołaja - czerwony płaszcz, czapka, broda, sanie - zawdzięczamy komercjalizacji. Reklama Coca-Coli z 1930 roku stworzyła i utrwaliła w ludziach postać Mikołaja w formie, w której znamy go do dziś.

 

W Polsce najważniejszym elementem obchodów świąt Bożego Narodzenia jest kolacja wigilijna składająca się z 12 potraw. Początki tradycji nie są dokładnie znane, ale wiemy, iż nasi przodkowie przygotowywali 7 dań, które symbolizowały 7 dni tygodnia. Po jakimś czasie liczba ta wzrosła do 9, gdyż tyle było chórów anielskich. Ostatecznie liczba zatrzymała się na dwunastu. Może to być symbol 12 miesięcy w roku lub 12 apostołów. Oczywiście nie każdy mógł sobie pozwolić na przygotowanie tak obfitego posiłku i liczba dań często zależała od statusu materialnego.

 

Wolne miejsce przy stole, które wielu zostawia dziś dla niespodziewanego gościa, jest głęboko zakorzenione w polskiej kulturze już od czasów pogańskich. Dawniej takie miejsce było zostawiane dla dusz zmarłych przodków. Jeszcze w XIX wieku wierzono, że przy wieczerzy wigilijnej można ujrzeć ducha osoby zmarłej w danym roku.

 

Łamanie się opłatkiem podczas wieczerzy wigilijnej nie jest wyłącznie polskim zwyczajem, można go również spotkać w krajach sąsiednich: na Słowacji, Litwie, Białorusi i Ukrainie. Tradycja ma swoje początki w pierwszych wiekach chrześcijaństwa i nie była związana z żadnym konkretnym świętem. Łamanie się chlebem było rodzajem komunii wśród pierwszych grup rodzącej się religii.