NBA: Bucks pokonują Nets, świetny występ Giannisa
- Dodał: Marcin Weiss
- Data publikacji: 08.01.2022, 11:33
Z dziewięciu rozegranych ostatniej nocy spotkań zdecydowanie najciekawiej zapowiadało się starcie na Brooklynie. Miejscowi Nets gościli tam broniących mistrzowskiego tytuły Milwaukee Bucks. Przyjezdni zwyciężyli 121:109, a bohaterem meczu był Giannis Antetokounmpo, który zapisał na koncie 31 punktów, 7 zbiórek oraz 9 asyst.
Brooklyn Nets - Milwaukee Bucks
Spośród wszystkich piątkowych spotkań zdecydowanie najciekawiej zapowiadał się mecz w Barclays Center, gdzie Brooklyn Nets gościli Milwaukee Bucks. Było to starcie drugiej oraz trzeciej siły Konferencji Wschodniej, które miały jednak w ostatnim czasie swoje problemy. Drużyna Steve'a Nasha w ostatnich dziewięciu spotkaniach miała bilans 5-4, a jednym z niewielu pozytywów był powrót do gry rozgrywającego, Kyriego Irvinga. Z kolei przyjezdni przegrali dwa ostatnie mecze, a do Nowego Jorku przyjechali bez Jrue Holiday.
Mimo braku swojego drugiego najważniejszego zawodnika to Bucks dominowali na parkiecie od pierwszych minut. Podopieczni Mike'a Budenholzera już w pierwszej kwarcie osiągnęli dwucyfrową przewagę, a świetne wejście w mecz zaliczyli Giannis Antetokounmpo (31pkt/7zb/9as) oraz Bobby Portis (25pkt/12zb), którzy rzucili po dziesięć oczek. Po stronie gospodarzy przeciwstawić się mistrzom NBA próbował Kevin Durant (29pkt/9zb/7as), ale był w swoich wysiłkach osamotniony, przez co na przerwę po pierwszej połowie w lepszych nastrojach schodzili gracze Bucks, prowadząc 60:49.
Po zmianie stron przewaga gości zmieniła się w całkowitą dominację. Od stanu 68:59 Bucks przeprowadzili serial punktowy 19:4, po którym losu meczu były całkowicie przesądzone. Kapitalną kwartę rozgrywał Khris Middleton (20pkt/6zb/5as/2prz), który trafił cztery z pięciu prób zza łuku i zapisał na koncie 15 punktów oraz 3 asysty. Wtórował mu Giannis z kolejnymi jedenastoma oczkami, a przewaga przyjezdnych przed ostatnią odsłoną wynosiła 18 punktów. W decydującej odsłonie oba zespołu wyraźnie zwolniły tempo w ataku, a na ostatnie minuty swoje szanse gry otrzymali zawodnicy rezerwowi. Ostatecznie Milwaukee Bucks zwyciężyli 121:109 i przerwali serię dwóch kolejnych porażek.
Komplet wyników minionej nocy:
Philadelphia 76ers - San Antonio Spurs 119:100 (39:19, 32:34, 26:27, 22:20)
Joel Embiid 31pkt/12zb/7as - Dejounte Murray 27pkt/5zb/9as/3prz
Brooklyn Nets - Milwaukee Bucks 109:121 (21:29, 28:31, 31:38, 29:23)
Kevin Durant 29pkt/9zb/7as - Giannis Antetokounmpo 31pkt/7zb/9as
Toronto Raptors - Utah Jazz 122:108 (25:40, 24:22, 45:30, 28:16)
Fred VanVleet 37pkt/10zb/10as/2prz - Elijah Hughes 26pkt/8zb/4as/2prz
Chicago Bulls - Washington Wizards 130:122 (37:32, 36:34, 34:29, 23:27)
Zach LaVine 27pkt/3as - Bradley Beal 26pkt/3zb/6as
Houston Rockets - Dallas Mavericks 106:130 (23:43, 37:37, 26:30, 20:20)
Christian Wood 20pkt/3zb - Tim Hardaway Jr 19pkt/4zb/7as
Oklahoma City Thunder - Minnesota Timberwolves 105:135 (28:32, 29:41, 23:30, 25:32)
Luguentz Dort 18pkt/3zb/2blk - D'Angelo Russell 27pkt/12as/2prz
Denver Nuggets - Sacramento Kings 121:111 (35:23, 31:31, 30:31, 25:26)
Nikola Jokić 33pkt/10zb/7as/2prz/2blk - De'Aaron Fox 30pkt/7zb/5as
Los Angeles Lakers - Atlanta Hawks 134:118 (34:28, 30:33, 37:26, 33:31)
LeBron James 32pkt/8zb/9as/4prz/3blk - Trae Young 25pkt/9zb/14
Portland Trail Blazers - Cleveland Cavaliers 101:114 (21:24, 26:33, 31:25, 23:32)
Norman Powell 19pkt/5zb/3as - Darius Garland 26pkt/6as
Marcin Weiss
Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.