Piłka ręczna - ME: sobota pełna hitów
- Dodał: Kamil Karczmarek
- Data publikacji: 15.01.2022, 22:10
W sobotę rozegrano aż osiem meczów na mistrzostwach Europy na Węgrzech i w Słowacji. Nie zabrakło bardzo ciekawych spotkań. Hiszpania wygrała ze Szwecją, Dania ze Słowenią, a Chorwacja z Serbią. Norwegia niespodziewanie przegrała jedną bramką z Rosją.
Grupa A
W hicie w Debreczynie Duńczycy zmierzyli się ze Słoweńcami. Przez dłuższy czas mecz był wyrównany, ale pod koniec pierwszej połowy zespół ze Skandynawii odskoczył na trzy bramki - 14:11. W drugiej połowie reprezentacja Danii całkowicie przejęła inicjatywę i zbliżała się do zwycięstwa. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 34:23. W meczu dwóch słabszych drużyn w grupie Czarnogóra wygrała z Macedonią Północną. Lepszy z zespołów rozpoczął mecz od prowadzenia 4:0. Tuż po przerwie stracił przewagę i był remis 17:17. Macedończycy nie poszli za ciosem, a Czarnogórcy odbudowali przewagę i wygrali 28:24.
Macedonia Północna - Czarnogóra 24:28 (16:17)
Słowenia - Dania 23:34 (14:16)
Grupa C
Mecz Chorwacji z Serbią miał kluczowe znaczenie w kontekście awansu do kolejnej fazy turnieju. Chorwaci rozpoczęli spotkanie od prowadzenia 3:0. Serbski zespół odrobił straty, ale Chorwacja w drugiej połowie odzyskała przewagę i triumfowała 23:20. We wcześniejszym spotkaniu w Szeged faworyt był doskonale znany i pewnie sobie zwyciężył. Francuzi wygrali 36:23 z Ukrainą i sięgnęli po drugie zwycięstwo. Na listę strzelców wpisali się praktycznie wszyscy z Trójkolorowych.
Francja - Ukraina 36:23 (17:11)
Chorwacja - Serbia 23:20 (11:9)
Grupa E
Niezwykle ciekawie zapowiadał się mecz Hiszpanii ze Szwecją. Przez wiele minut żaden z zespołów nie był w stanie zdobyć przewagi. Pod koniec pierwszej połowy zrobili to Hiszpanie, którzy do przerwy prowadzili 17:14. Szwedzi gonili wynik, ale nie wykorzystali szans na doprowadzenie do wyrównania. Zemściło się to, gdyż szczypiorniści z Hiszpanii odskoczyli na trzy bramki, a ostatecznie wygrali 32:28. Po siedem bramek rzucili lewoskrzydłowi obydwu drużyn - Angel Fernandez i Hampus Wanne. Wiele wskazuje na to, że Czesi i Bośniacy pożegnają się z turniejem już po fazie grupowej, więc ich bezpośredni mecz był jedyną szansą na zwycięstwo. Skorzystali z niej nasi południowi sąsiedzi. Szybko objęli prowadzenie 6:1, a potem kontrolowali przebieg spotkania i triumfowali 27:19. Matej Klima rzucił dla nich osiem bramek.
Czechy - Bośnia i Hercegowina 27:19 (12:9)
Hiszpania - Szwecja 32:28 (17:14)
Grupa F
Norwegowie są jednym z kandydatów do medalu i wygrana grupy F jest dla nich wręcz obowiązkiem. Najtrudniejszym rywalem ekipy ze Skandynawii są Rosjanie. Bezpośrednie starcie tych drużyn miało niespodziewany przebieg. Do przerwy rosyjscy szczypiorniści prowadzili 14:12. W pierwszych minutach drugiej połowy mieli nawet cztery gole przewagi. Norwegowie nie dali za wygraną i zbliżyli się do rywali. Jednak nie odwrócili losów meczu. Rzutów na remis nie wykorzystali Sander Sagosen i Harald Reinkind. Rosja niespodziewanie wygrała 23:22 i jest o krok od zajęcia pierwszego miejsca w grupie. We wcześniejszym starciu, o pierwsze i być może jedyne zwycięstwo rywalizowały Słowacja i Litwa. Słowacy byli lepsi przez praktycznie 60 minut i pewnie wygrali 31:26. Litewskiemu zespołowi nie pomogło osiem trafień Aidenasa Malasinskasa.
Słowacja - Litwa 31:26 (15:8)
Rosja - Norwegia 22:23 (12:14)
Kamil Karczmarek
Pasjonat sportu, a przede wszystkim igrzysk olimpijskich. Na portalu zajmuję się każdą odmianą kolarstwa, a także koszykówką, narciarstwem dowolnym, snowboardem, piłką ręczną i hokejem na lodzie.